reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Olkusz i okolice

hej dziewczyny:-) kurcze zauwazylam dzis takie zółto cytrynowe uplay...nie wiem czy to normale czy mam sie martwic.Miala tak ktoras z Was?????
 
reklama
O kurcze to faktycznie strasznie długo pracuje:/ Musi daleko dojeżdżać czy po prostu praca taka wymagająca?? Dobrze, że masz dwójkę wspaniałych dzieci to nie masz czasu na nudy :))
pracuje w krakowie akurat w takich godzinach, że nie ma go w domu od 7;30 do 18;30 -19;00 :-(
powiem ci szczerze że dla mnie to jest straszna mordęga :-( jestem całe dnie sama, z dwójką dzieci, zdana sama na siebie... wszystko jest na mojej głowie, sprzątanie, gotowanie, zajmowanie się dziećmi, zakupy, sprawy "mieszkaniowe".. no wszystko :baffled::baffled:


anusiak ja bym na twoim miejscu lepiej zadzwoniła do gina i powiedziała o tych uplawach, bo jesteś na końcówce ciąży i jesli przypadkiem masz teraz jakieś zapalenie pochwy, jakieś bakterie to lepiej to szybko wyleczyć żebyś dziecka przy porodzie nie zaraziła. A jesteś pewna że nie odchodzą ci wody?!!! bo wody mogą się sączyć..
 
no dzisiaj mialam dwa skurcze takie bolesne...ale to chyba nie wody...kurcze juz sama nie wiem.poczekam jescze do jutra:)
 
Anusiak Wody to raczej napewno nie były natomiast ciężko mi powiedzieć skąd te upławy - ja nic takiego nie mam. A swoją droga trzymam kciuki za szybki poród! :) Pewnie się juz doczekac nie możesz ;-)

Mika
strasznie ci współczuję :baffled: Jeszcze czy dwójce dzieci to naprawdę udręka. I do tego wszystkiego ty jesteś wykończona wieczorami i mało macie czasu nawet dla siebie. Można powiedzieć, że twój mąż pracuje całymi dniami, mam nadzieję że chociaż weekendy ma wolne.
 
no weekendy tak, ale one szybko zlatują.. bo R. poświęca czas dzieciom, a ja nadrabiam sprzątanie w domu.. i w mig one mijają :-( ehhh
ale niestety tu w Olkuszu nie jest łatwo dostać pracę dobrze płatną, tym bardziej że mój R. to chce pracować w swoim zawodzie a tu nie ma szans, a ja znowu nie chce iść do pracy, bo nie potrafie zostawić tak małych dzieci pod czyjąś opieką (same zrozumiecie o co mi chodzi jak będziecie mieć dzieci ;-) ). Ja chce żeby dzieciaki były wychowywane tak jak my sobie z mężem ustaliliśmy, a nie tak jak widzą to inni, bo potem ciężko się z dzieckiem dogadać :baffled: a przynajmniej my mamy takie wrażenie, bo nawet zwykły wypad do babci kończy się nerwami :tak:;-)

więc żeby nie paść z głodu to ktoś musi pracować i nie zarabiać najniższej krajowej bo byśmy nie wyżyli za to :crazy:

strasznie mi ciężko, zaciskam zęby, ale czasami nie wytrzymuje i po prostu rycze no... ehhh

w lato jest super, bo dzień jakoś szybko mija, ale teraz? tragedia ;-) rano ciemno, po południu ciemno... beznadzieja :-D


to sie wam wyżaliłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::-D
 
Mój też pracuje tak, że nie da się nic zaplanować, ani nawet nie mam jak rodziców odwiedzić:-( I siedzę sobie w domku z teściową i już wiem, że będę się strasznie wkurzać jak będzie bobas, bo już się zaczyna. "Jak się urodzi to pamiętaj trzeba to, albo nie rób tamtego, nie kupuj tego, ja ci pokaże" itp. :eek:
 
hej dziewczyny:-)
Koniczynko dobrze że już wszystko ok, będę trzymać kciuki żeby do samego końca bylo wporządku, a ty korzystaj z lenistwa póki się da, bo potem przy bobasie nadrobisz wszystkie rozleniwione dni:-D
czekoladka mam dokładnie ten sam wózeczek i to w tym samym kolorze w krórym wybrałaś i naprawdę jest świetny, troszkę mnie denerwujw tylko buda przy spacerówce( moim zdaniem za bardzo wisi jak chcę zakryć całą małą) ale świetnie sprawdza sie jako wózek terenowy:biggrin2:. Pochwal się którą matę wybrałaś jako gratis:tak:
anusiakco do upławów to często gęsto lekarz mi kazał brać Vagical, a w szpitalu przed porodem dostawałam w szpitalu nestatynę, ale najlepiej skontaktuj sie ze swoim lekarzem on napewno dobrze doradzi :tak:
mika ciężko tak samej wiem, piszesz przynajmniej że twój dość dobrze zarobi, a mojego dość że częśto gęsto też nie ma po całych dniach w domu , w soboty tez pracuje to na dodatek marnie zarabia, ja do pracy tez iść nie moge bo nie mam żadnej zufanej osoby której mogłabym powierzyć dziecko, pozatym zgadzam sie z tobą że takie podrzucanie dziecka potem sprawia spore kłopoty wychowcze. Najgorsze to to łażenie na zakupy, nie wszędzie siewózkiem da wiechać nie można dużo ze soba zabrać i takie latanie co chwila a po to a po tamto:wściekła/y: no to też sie ciut pożaliłam
koniczynko współczuje i życzę stalowych nerwów do teściowej;-),może uda sie ja jakoś "ustawić" do czasu aż dzidziuś przyjdzie na świat. Ja sie zawsze smieję bo jak ktoś sie wtrącał w nasze dziecko to mój zawsze mówił tak: Czy ja sie wtrącałem w wychowanie twojego dziecka? najazbawniejsze było jak mówił to do swojej mamy:tak:, ale najważniejsze że od tamtej pory nikt już nam nie mówi co mamy robić a czego nie:-)
no dzieczynki poźno się zrobilo wieć życzę wszystkim spokojnych nocek i kolorowych snów:-)
Dobranoc
 
goniaa ja nie kupowałam przez allegro tego wózka. Zamówiłam go sobie w sklepie w Olkuszu więc nie dostalam maty edukacyjnej niestety:-(
 
Mój też pracuje tak, że nie da się nic zaplanować, ani nawet nie mam jak rodziców odwiedzić:-( I siedzę sobie w domku z teściową i już wiem, że będę się strasznie wkurzać jak będzie bobas, bo już się zaczyna. "Jak się urodzi to pamiętaj trzeba to, albo nie rób tamtego, nie kupuj tego, ja ci pokaże" itp. :eek:
to ci się już zaczyna z teściową :-D ale powiem ci że mama też ci się będzie wtrącać ;-)

goniaa super że zajrzałaś! i witaj w klubie 'samotnych mam' :baffled: to może kiedyś razem wspólnie pójdziemy na te zakupy?? wogole to musimy się wkońcu spotkac i poznać :tak:
 
reklama
Hej dziewczyny kochane:)P:)wszystko juz dzis sie uspokoilo wiec mysle ze po prostu moj organizm przygotowuje sie juz pomalu do tego Wielkiego Dnia:):):0Wiolcia czemu Baran kazal przyjsc dopiero w poniedzialek?? takie terminy czy dlatego ze on ma wtedy dyzur??a jak bym chciala isc tak normalnie bez skierowania to zrobia mi czy nie???
Ale dzis pogoda paskudna....tylko spac sie chce.....a Wy co porabiacie??
 
Do góry