reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

Nio przyjmuje już, całe szczęście! bo zupełnie mój muchomor by mnie zjadł :)
Dostałam Pimafucin, globulki i maść, już dziś rewelka! czuje ze zyje:)
Co do dinusiów, 2 latka to myślę kochana, że za mało. tam jest dużo takich wieeeeeeeeeeeeeelkich dinków, mogłaby się wystraszyć, chociaż powiem Ci, że tam było mnóstwo takich dzidziów, co jeszcze za dobrze nie gadały :) Poza tym, jest tak fantastyczny plac zabaw i kino 5d. Może poczekaj jeszcze roczek :)
Kiedy wraca Aga z walecznym sercem?
 
reklama
Ano nie wiem kiedy, turnus zaczął sie w poprzednią niedzielę więc pewnie za około tydzień. Ale martwi mnie bo pisałam do niej na kom- nie odpisała....mam nadzieję że brak czasu a nie coś poważnego....
No a co tam u was dziewczyny?
ZUZA- żyjesz?
 
Ale wyczułam moment:)
Olu, sms dostałam. Zasięg tu fatalny, wieczorami staram się dawac znac ze żyjemy. Ostatnie dni były b nerwowe. U Frania zaczęły sie dziwne incydenty przypominajace...napady padaczkowe:( Juz nawet nie będę opisywała co się działo, ale wyobrażacie sobie chyba.. Na dzień dzisiejszy sprawy maja sie tak: neurolodzy nie sa pewni co sie dzieje:( Możliwoście jest kilka, mam filmować i co jakiś czas wysyłać filmy do Wawy, trzeba trzymac ręke na pulsie.
Wracamy za tydzien - jeśli nic niepokojącego się nie wydarzy w temacie j.w.
Jutro kontynuujemy przerwany na chwile turnus.

Dziewczyny, nie orientujecie sie, czy w okolicy JG jest jakis dogoterapeuta? Przydałby sie Franiowi.
Kasiu, może tej Twojej znajomej z dzieckiem z MPD zapytaj, co?
 
Oto jak działa telepatia, człowiek zaczyna intensywniej myśleć o drugim i od razu odzew jest:)
Aga trzymam kciuki żeby te napady to jednak nie było cos bardzo poważnego....I czekam na powrót Wasz do domku.i na wieści szczegółowe:)
a reszta co tak nabrała wody w usta........
 
ehhh Martusia je wiec spróbuje do was skrobnac lewa reka

od czwartku mam nalot w domu, moja mama przyjechała nam pomóc co skutkuje tym ze

od czwatku wieczorem około 20-22 Marta ma napady kolki, najgorsze dwie godziny dnia, jeden krzyk preżenie się i płacz, może to nie typowa kolka ze boli brzuszek od gazów tylko nadmiar wrazen, moja mama karmi tadka co chwile chipsami, zelkami czekolada on objedzony słlodyczami pyskuje do mnie i sie stawia a pies ktorego przywiezli co chwile z jazgotem i szczekaniem rzuca sie i gryzie własny ogon, przepraszam ze wam tu marudze, ale rece mi opadaja, denerwuje sie i martwie tym wszystkim,
 
DOBRACZAROWNICO- a pogoń Ty tych wszystkich ludzi w cztery duabły. Powiedz grzecznie że potrzebujecie spokoju i kaz sie pakować. A tak na marginesie kolek- mojemu Sebusiowi pomagał espumisan w kropelkach.....
 
ello

a ja znowu sie melduje tylko na chwilke bo Mama nadal jest u nas :)
fajnie ze przyjechala, codziennie sobie spacerkujemy i po sklepach buszujemy hihi
a moj M. rozchorowal sie na maksa i tylko mam nadzieje ze nas nie pozaraza a w szczegorlnosci Malutkiej.
Malutka jest kochana :) takie cudowne dziecko hihi
w piatek bylismy z M. u kolegi (holendra) na weselu - powiem szczerze ze bylam rozczarowana tym co zobaczylam i u nas zupelnie inaczej to wyglada i napewno lepiej hihi
a jutro od 7 rano znowu mam roboli przy oknach wrrr..... wiec dzien pelen wrazen bedzie...

pozdrawiam Was serdecznie i przepraszam ze zadnej nic nie odpisze ale obiecuje ze jak wroce to bede bardziej aktywan :)

P.S. a czy orientujecie sie gdzie moge malutkiej przebic uszy w Jeleniej Górze?
 
Hallo Kaasiutka
super że lepiej jest, a jakie czopki Ci przepisał? a byłaś u Kałdonusa? on juz przyjmuje?

Ja sama się zastanawiam czy warto ze swoimi dzieciakami na takie dinusie iść- Nat ma 2 latka i obawiam się że po prostu mogłaby sie wystraszyć...

moj sebi z daleka ogladal Dino ale jak chcialam podejsc blisko zeby fotke cyknac to sie bał
 
reklama
Nam sie dinusie podobały.
Misia jest jeszcze maleńka wiec przespała cała wizyte w parku.
Bilety prawda tanie nie sa 18 zł za dorosłego to duzo jak na lazenie po lesie.

Michasia ma katarek i troche kaszle. Zaraziła całą rodzinę.

Dziekuje wam dziewczynki za rzyczenia.
 
Do góry