reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

wlasnie mialam poszukiwania smoczka!
nie moglam go znalesc bo moja Mala bije rekordy w rzucie na odleglosc smoczkiem :-D
juz prawie zwatpilam gdzie on moze byc hihi
 
reklama
dobraczarownica > jak sie czujesz dzisiaj?
niemartw sie co mysli Twoja Mama - Ty musisz byc zadowolona i czuc sie komfortowo a jezeli uwazasz ze obecnosc Twojego mezczyzny Ci w tym pomoze to napewno powinien tam byc z Toba :-)

natalineczka > niemartw sie kilogramami bo napewno szybko je zrzucisz pozniej!
kurcze u Was juz bób jest? ale macie dobrze.....

moj M. byl przy porodzie choc na poczatku ciazy mowil ze niechce tak pod koniec dojrzal chyba do tej dedcyzji hihi
ja czulam sie wspaniale wiedzac ze on jest caly czas obok i mi pomaga :-)

zostawilam Mala na kocu a ona mi tu pelzac zaczyna hihi i wscieka sie na dziasla i piszczy i smieje sie na zmiane :-D
 
ZUZA-ANNA jak ze spotkankiem? hmmm... jak mnie nagle na rodzenie nie weźmie to będę, już nawet wymyśliłam jakie ciacho zrobię, hihi, a i wktóryms poście niedawno pisałam jaki "rozmiar łosia" mogłabyś nam przywieźć, cytowałam kawałek Twojego posta, bo fajnie tam to wytłumaczyłaś, kiedy już bedziesz w pl to dasz znać i albo przelew zrobię za naszą rybkę albo do ręki kaskę Tobie dam


chodzę po domu i się wnerwiam, obiad zrobiony, porządek jest,poprane, poprasowane, książki nawet na regałach ułożyłam, korci mnie malowanie ścian w pokoju, ale K. kategorycznie zabronił, prawdopodobnie wróci w sobotę nad ranem bo możliwe, że w piątek będzie ze szpitala z Warszawy do sanatorium moją siostrę odwozić, dlatego mam od niego nakaz nic nie robienia, żeby mnie nic nie wzięło, zwariuję chyba do soboty, może Lenka będzie kiedyś oszczepem rzucać albo czymś:-D

NATKO też mi się wydaje, że to rozsądne podejście, fajnie, że się Tobie robótka szykuje, zawsze parę groszy do przodu

idziemy obiadek jeść, głodna jestem:-)
 
dobraczarownica > wytrzymaj jescze troche :-)
posta z zamowieniem widzialam - rozmiar XXL;-)
mam tylko nadzieje ze w tym tygodniu beda i trafimy na jeszcze cieple hihi
a chcesz zebym go dla Ciebie przywiozla na spotkanie czy wczesniej jakos odbierzesz? tyle ze trudno mi powiedziec kiedy bede dostepna... ale to kwestia uzgodnienia jak cos....

oj z tego co piszesz to mam wrazenie ze bierze Cie i to coraz bardziej! jeszcze tydzien! a w nastepny czwartek mozesz rodzic ;-)
co u Twojej siostry? juz w sanatorium bedzie? to moze blizej bedziecie do niej mieli...
 
Dziewczyny,
właśnie oglądam Top Gear i ryczę ze śmiechu. to chyba najlepszy prgram motoryzacyjny jaki widziałam:-)

NATALINECZKA- a nie potrzebujecie jeszcze kogoś do tych kokardek? Ja bym sobie chętnie też dorobiła parę groszy...

Co do naszego spotkania- coraz bliżej i mam nadzieję że wszystkie dotrą, nawet te w dwupaku:tak:

DOBRACZAROWNICO- chcesz żeby chłop był przy porodzie i tak ma być. Mamą się nie przejmuj, ja strasznie cięta jestem na takie staroświeckie podejści, typu za moich czasów.... Powiedz jej że super że 5 dzieci urodziła sama ale Ty chcesz rodzić z mężem i basta...krótko i na temat i bez zbędnych tłumaczeń...mam nadzieję że Ci koleżnaka nie odmówi zaopiekowania się Tadzikiem, pewnie mu włos z glowy nie spadnie więc się nie martw...

Dziewczyny, napiszcie mi czy jakieś specjalne zamówienia macie co do napojów- u mnie na bieżąco jest w domu mineralka gaz i ngaz, cola 0, karmi no i oczywiście kawka i herbatka.

U nas teraz spokojnie, gorąco że ciężko wytrzymać, trochę problemów na glowę się zwaliło. szukamy mojemu P. nowej pracy bo w tej Żabce to juz wytrzymac nie można, baba tylko awantury urządza ciągle ale jak przychodzi do placenia za pracę to miga się jak może. paweł pracuje już 1,5 miesiąca i przez ten czas z łaski rzuciła mu 400 zł a reszta wisi....niech to szlag...
Na tym allegro też jakaś bryndza straszna, nawet nie mogę sobie podłatać budżetu. Ostatnio podłamałam się tym bardzo i czasem nawet mi sie do kompa nie chce usiąść....kurcze...

DOBRACZAROWNICO- jak tam Twoja siostra?
 
Al. SZYSZKOWSKA o żesz, co za głupia baba w tej żabce, Twój Mąż ma umowę? Może można by ją trochę ponaglić czy coś, ja to chyba bym jej łeb urwała, dwoje malutkich dzieci, jedno z nich choruje, a ona na czas nie płaci, właśnie, jak Sebuś i jego problemy ze skórką? Z siostrą jest lepiej, bo przenieśli ją na szaserów do warszawy, wyszło lekkie zakażenie po wrocławiu, ale jest już zaopatrzona, lewa nogę można juz rehabilitować i zaproponowali jej sanatorium w Lądku Zdroju-to są moje rodzinne okolice, tylko 20 km od moich rodziców i 7km od drugiej siostry, więc miałaby ich blisko, z tym, że co miesiąc przez najbliższe pół roku na razie do kontroli w Wa-wie z prawą nogą, żeby sprawdzić czy dobrze się zrastają przeszczepy, czy implanty są ok, kombinujemy teraz prawnika dobrego, żeby pozwać wrocław o to zakażenie, jak można bez rękawiczek do takich ran podchodzić i używane, zanieczyszczone bandaże zakładać, dziś będzie wiadomo, czy Lądek ma miejsce dla niej, jeśli nie, będzie musiała na nie w domu poczekać

Basia na pewno nie odmówi, od dawna jesteśmy umówione, ze zaopiekuje się Tadziem, kiedy K. będzie ze mną w szpitalu, do tej pory zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie

zmykam pranie wstawić, prawdopodobnie moi rodzice zajrzą w weekend do nas po auto, muszę je odgruzować, hehe, żeby się dało wsiąść, bo to takie gospodarczy samochód, muszę je jeszcze na przegląd odprowadzić, ale tego mi się nie chce:zawstydzona/y:

Nas w tym m-cu poratowała kasa od rodziców, trochę rachunków się zeszło, muszę usiąść i podliczyć, ile trzeba oddać, ale potem mam nadzieję, że będzie na bieżąco, żeby się tylko udało z kasą z zusu
 
DOBRACZAROWNICO- a nie chwialiłam się? Skórka Sebastiana jak nówka. Kąpię go w krochmalu i smaruję emolium i po prostu rewelacja. Gładki jak dupcie niemowlęcia:-)

Ufff, czeka nas kolejny gorący dzień, chyba teraz nadrobię roboty troszkę i po południu wywiozę dzieciaki na wieć do rodziców...

Miłego dnia:-D
 
Dziewczyny,
właśnie oglądam Top Gear i ryczę ze śmiechu. to chyba najlepszy prgram motoryzacyjny jaki widziałam:-)

NATALINECZKA- a nie potrzebujecie jeszcze kogoś do tych kokardek? Ja bym sobie chętnie też dorobiła parę groszy...

Co do naszego spotkania- coraz bliżej i mam nadzieję że wszystkie dotrą, nawet te w dwupaku:tak:

DOBRACZAROWNICO- chcesz żeby chłop był przy porodzie i tak ma być. Mamą się nie przejmuj, ja strasznie cięta jestem na takie staroświeckie podejści, typu za moich czasów.... Powiedz jej że super że 5 dzieci urodziła sama ale Ty chcesz rodzić z mężem i basta...krótko i na temat i bez zbędnych tłumaczeń...mam nadzieję że Ci koleżnaka nie odmówi zaopiekowania się Tadzikiem, pewnie mu włos z glowy nie spadnie więc się nie martw...

Dziewczyny, napiszcie mi czy jakieś specjalne zamówienia macie co do napojów- u mnie na bieżąco jest w domu mineralka gaz i ngaz, cola 0, karmi no i oczywiście kawka i herbatka.

U nas teraz spokojnie, gorąco że ciężko wytrzymać, trochę problemów na glowę się zwaliło. szukamy mojemu P. nowej pracy bo w tej Żabce to juz wytrzymac nie można, baba tylko awantury urządza ciągle ale jak przychodzi do placenia za pracę to miga się jak może. paweł pracuje już 1,5 miesiąca i przez ten czas z łaski rzuciła mu 400 zł a reszta wisi....niech to szlag...
Na tym allegro też jakaś bryndza straszna, nawet nie mogę sobie podłatać budżetu. Ostatnio podłamałam się tym bardzo i czasem nawet mi sie do kompa nie chce usiąść....kurcze...

DOBRACZAROWNICO- jak tam Twoja siostra?
kochana potrzebuja ludzi jak na gwalt ale to w kamiennej gorze jest
sami doworza towar do domu:tak::tak::tak:
jak chcesz podrzuce ci adresik:tak::tak::tak:
Al. SZYSZKOWSKA o żesz, co za głupia baba w tej żabce, Twój Mąż ma umowę? Może można by ją trochę ponaglić czy coś, ja to chyba bym jej łeb urwała, dwoje malutkich dzieci, jedno z nich choruje, a ona na czas nie płaci, właśnie, jak Sebuś i jego problemy ze skórką? Z siostrą jest lepiej, bo przenieśli ją na szaserów do warszawy, wyszło lekkie zakażenie po wrocławiu, ale jest już zaopatrzona, lewa nogę można juz rehabilitować i zaproponowali jej sanatorium w Lądku Zdroju-to są moje rodzinne okolice, tylko 20 km od moich rodziców i 7km od drugiej siostry, więc miałaby ich blisko, z tym, że co miesiąc przez najbliższe pół roku na razie do kontroli w Wa-wie z prawą nogą, żeby sprawdzić czy dobrze się zrastają przeszczepy, czy implanty są ok, kombinujemy teraz prawnika dobrego, żeby pozwać wrocław o to zakażenie, jak można bez rękawiczek do takich ran podchodzić i używane, zanieczyszczone bandaże zakładać, dziś będzie wiadomo, czy Lądek ma miejsce dla niej, jeśli nie, będzie musiała na nie w domu poczekać

Basia na pewno nie odmówi, od dawna jesteśmy umówione, ze zaopiekuje się Tadziem, kiedy K. będzie ze mną w szpitalu, do tej pory zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie

zmykam pranie wstawić, prawdopodobnie moi rodzice zajrzą w weekend do nas po auto, muszę je odgruzować, hehe, żeby się dało wsiąść, bo to takie gospodarczy samochód, muszę je jeszcze na przegląd odprowadzić, ale tego mi się nie chce:zawstydzona/y:

Nas w tym m-cu poratowała kasa od rodziców, trochę rachunków się zeszło, muszę usiąść i podliczyć, ile trzeba oddać, ale potem mam nadzieję, że będzie na bieżąco, żeby się tylko udało z kasą z zusu

o kurcze z tym zakazeniem to rzeczywiscie dali dupy, bez rekawiczek to chyba bym sie dotknac nie dala:no::no::no:
no masakra
ale dobrze ze ja juz przeniesli teraz ino rehab i bedzie dobrze :tak::tak::tak:
bedziecie miec siostre jak nowka sztuka bo z tego co pisalas to zawzieta jest:tak::tak:
i dobrze:tak::tak::tak:
zdrowe samozaparcie nigdy nie jest zle
zycze jej jak najlepiej oby szybko z tego wyszla:tak::tak:


hej dawno mnie nie bylo
dzis moj m wrocil z delegacji
pojechal niedawno do pracy i niedlugo pewnie bedzie dzwonic zeby po niego przyjechac:tak::tak:
mlody baje oglada
a ja na bb
ja juz nie wiem co to za chodzace adhd ze mnie wyjdzie
normalnie chwili spokoju nie mam no:sorry2:
 
reklama
ello
no wreszcie mam chwile...
dopiero udalo mi sie cos zjesc dzisiaj ;-)
od rana sprzatanie, pranie, prasowanie i pakowanie uffff....
juz naprawde niewiem za co dalej sie zabrac :-(
jutro chcialabym zebysmy o 19 wyjechali i mam nadzieje ze uda nam sie tak zebrac hihi
mialam isc jeszcze na szybkie zakupy ale goraco na maksa i chyba powiem M. zeby zajrzal do sklepu po pracy.

Wczoraj Tesciowa juz pytala kiedy bedzie mogla zaopiekowac sie Mala :-)
pewnie juz w sobote od rana hihi bo my bedziemy musieli troche odespac i do JG skoczyc na szybko.
a w niedziele jedziemy w trojke do wrocka spotkac sie z moja siostra :-) tak w polowie drogi postanowilismy sie spotkac hihi
starsze dzieciaki juz maja zarezerwowane kino a my z Maluchami peznie w jakiejs restauracji wyladujemy a pozniej ogrod japonski lub botaniczny a moze oby dwa ;-)
i w poniedzialek znowu wrocek tym razem po odbior auta i moze jakies zakupy...

tak wiec w najblizsze dni moze byc mnie troche mniej tutaj ale napewno wieczorkiem postaram sie zagladac.
aaa musze przypomniec M. o łososiach bo dzisiaj ostatni dzien kiedy moze to zalatwic....

Al.szyszkowska > szczerze powiem ze nie lubie tego programu ale za to ostatnio wkrecilo mi sie i ogladam 'mistrz kuchni - australia' :-)
jezeli chodzi o spotkanie to mi woda wystarczy :-) a powiedz mi prosze co jeszcze mam zabrac ze soba oprocz rybki?
Cholercia przykro ze tak sie porobilo u Was... a takiego pracodawce to bym ***** wrrrr....

dobraczarownica > fatalnie ze siostra dostala zakazenie :-( oby szybko jej sie to wygoilo! Podziwiam ja za sile! Duzo zdrowka dla niej!
z tym prawnikiem to jak najbardziej uwazam ze macie racje! trzeba robic porzadek z takimi typami! Bede trzymala kciuki za powodzenie sprawy!
 
Do góry