Cześć dziewczynki:-)
CZARNUSZKA88- trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło, no i szybko
Na dobrą sprawę do końca masz jeszcze 3 tygodnie;-) Jak sobie radzę??? Troche o tym ostatnio dziewczynom pisałam...A raczej się żaliłam... Nie ukrywam- jest ciężko, chwilami nawet bardzo:-( Ale jakoś staram się sobie radzić- nie mam wyjścia. Na spacery??? Tyle co do samochodu
Codziennie porządnie wietrzę cały dom, wtedy mały łyka świeże powietrze. Narazie tyle musi mu wystarczyć. jakoś pogoda nie nastraja mnie do spacerów, nie przepadam za śniegiem a ostatnio co chwila śnieżyca na zmiane ze słońcem... Chyba poczekam aż spłyną śniegi;-)
U nas wczoraj masakra i koszmar- Sebastian nie spał nawet 10 minut i krzyczał cały dzień. Odchodziłam juz od zmysłów. Wieczorem podałam mu Espumisan i troche sie uspokoił. Po kąpieli i wieczornym karmieniu w koncu usnął koło 21. I spał do 5.34 rano
W koncu się troche z mężem wyspalismy, tylko piersi prawie mi eksplodowały....No ale rano wyjadł sobie sporo
Dziś byłam w końcu na wizycie u ortopedy- wszystko ok. Trochę się tylko wkurzyłam bo ludzioe w kolejce awanture mi zrobili że wchodzę z dzieckiem bez kolejki. Jeden gość wręcz mi powiedział że też ma dziecko- chłopak na oko 15 lat- i tez powinien bez kolejki
Nawet tego nie skomentowałam...Po prostu weszłam do gabinetu i tyle....
Ponieważ ostatnio Sebastian tak krzyczal całymi dniami pomyślałam że może po prostu głodny jest i nie przyrasta na wadze więc dziś pojechaliśmy od razu do naszej przychodni zważyz go. 4250 gr- przyrost książkowy
Ufff. Więc mleczka starcza:-)
Wróciliśmy z miasta, mały walnął trzy kupy pod rząd- pierwszą już na ważeniu, najadł się fest i podałam znów espumisan. I usnął!!!!!!!! Cud jakiś!!!!!!! Może ten espumisan mu pomaga?? Narazie będę dziś jeszcze i jutro podawać- zobaczymy czy mały będzie spokojniejszy no i czy będzie cos w dzień spał...Napiszę Wam jak efekty.
MONA124- to normalne odczucie że po nocnym napełnieniu wydaje sie że im bliżej wieczora tym mniej w piersiach. Ale to tylko odczucie!!!!! Mleko jest na bieżąco, po prostu nie nagromadza się w piersiach jak podczas nocy bo dziecko ciagle je wypija. Nie martw się więc że masz za mało- jest wystarczająco napewno. Jesli masz jakiekolwiek wątpliwości zważ maleńką, będziesz miała jasność sytuacji;-) Na samo ważenie nie trzeba się rejestrować- po prostu jedziesz do przychodni.
Przede wszystkim nie katuj sie myślami że masz za mało mleka- masz wystarczajaco dla dziecka. Mój Sebek tez popołudniami i wieczorami szarpie sie przy piersi- musi sie dużo mocniej niż rankiem napracowac żeby mleko poleciało. Ale leci... I Tobie też wiec nie nie przejmuj!!!! Aha- herbatkę możesz pic nawet pół roku i nie powinno sie nic dziać
ALEXANDRIAA- mojemu tez jakies krosteczki sie pojawiły ale mi sie wydaje że to potówki i zaczęłam od zdjecia czapeczki. Do przemywania twarzy używam zwykłych sterylnych gazików zwilżonych czysta wodą. Buzię smaruję przed wyjściem kremem do pielęgancji twarzy dla niemowląt Ziajka.
Z kremu bambino nie byłam zadowolona- używałam przy natalce- zbyt tłusty i długo sie wchłania- no ale tu każdy ma oczywiście własne odczucia
No, wyprawcowanie napisałam że hej. Uciekam poprasować. Buziaki i miłego dnia:-)