FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Aniu, Wiktorek radzi sobie coraz fajniej, ale problemem nadal są bezdechy.
Poza tym tracheotomia powoduje, że mały wymaga specjalnej opieki - aneta ma się położyc w przyszłym tygodniu do szpitala i uczyć się wszystkich czynnosci. Znam kilka mam, które maja dziecko z rurką i świetnie sobie radzą. Aneta jest dzielną i mądra dziewczyną, wiec na pewno tez da radę. Wiktorek ma szczęscie, ze ma oboje rodziców, więc i Aneta może liczyc na Darka. W takich ekstremalnych sytuacjach wielu panów niestety rejteruje
Ale zeszłam z tematu - neurolodzy sa zaskoczeni dobrym stanem Wiktorka (dobrym jak na to, co przeszedł). On bedzie wymagał intensywnej rehabilitacji i terapii, trudno dziś powiedzieć jak bedzie. Tu trzeba czesu i cięzkiej pracy, jak z każdym obciązonym dzieciaczkiem.
najgorsza jest chyba świadomość, że on mógłby byc w 1000 x lepszym stanie, gdy urodził się w innym szpitalu, gdyby od poczatku miał inną opiekę. Ale to już inna historia..
Poza tym tracheotomia powoduje, że mały wymaga specjalnej opieki - aneta ma się położyc w przyszłym tygodniu do szpitala i uczyć się wszystkich czynnosci. Znam kilka mam, które maja dziecko z rurką i świetnie sobie radzą. Aneta jest dzielną i mądra dziewczyną, wiec na pewno tez da radę. Wiktorek ma szczęscie, ze ma oboje rodziców, więc i Aneta może liczyc na Darka. W takich ekstremalnych sytuacjach wielu panów niestety rejteruje
najgorsza jest chyba świadomość, że on mógłby byc w 1000 x lepszym stanie, gdy urodził się w innym szpitalu, gdyby od poczatku miał inną opiekę. Ale to już inna historia..