Al.Szyszkowska
Fanka BB :)
cześć kangurki:-)
ZUZA-ANNA- Jak się czujesz? Może powinnaś wcześniej wybrać się do lekarza i opowiedzieć o tych nudnościach i swoim złym samopoczuciu? Jakie masz ostatnie wyniki badań? Może to jakieś zatrucie ciążowe?? Jak samopoczucie po tym poślizgnięciu się. Gdzieś mi umknął ten post, dopiero z cytatu u czarnuszki dowiedziałam się Ja tez się normalnie boję wychodzić, zwłaszcza że najczęściej muszę uważać nie tylko na siebie ale też na brykającą natalkę a o poślizg teraz bardzo łatwo- no a o naszych zdolnościach zachowania równowagi w ostatnich tygodniach to bez komentarza- wiadomo. Napisz jak tam samopoczucie.
CZARNUSZKA- nic nie wiedziałam że musisz leżeć. To i tak dobrze że nie kazali Ci w szpitalu tylko możesz w domku- wiadomo drugie dziecko zostawić...??? ja też zapowiedziałam ginowi że na szpital sie nie piszę- tylko jak się zacznie poród albo wyznaczy cesarkę, inaczej nie ma szans- też nie mam co zrobic z córcią- zobaczymy co powie jutro na wizycie:-(Z Natalka leżałam przed poprodem 8 dni i po cesarce 5. wychodzi dwa tygodnie. nawet sobie tego nie wyobrażam teraz
U mnie z objawów porodowych cisza.....Nie spieszy mi się syn na świat....
ZUZA-ANNA- Jak się czujesz? Może powinnaś wcześniej wybrać się do lekarza i opowiedzieć o tych nudnościach i swoim złym samopoczuciu? Jakie masz ostatnie wyniki badań? Może to jakieś zatrucie ciążowe?? Jak samopoczucie po tym poślizgnięciu się. Gdzieś mi umknął ten post, dopiero z cytatu u czarnuszki dowiedziałam się Ja tez się normalnie boję wychodzić, zwłaszcza że najczęściej muszę uważać nie tylko na siebie ale też na brykającą natalkę a o poślizg teraz bardzo łatwo- no a o naszych zdolnościach zachowania równowagi w ostatnich tygodniach to bez komentarza- wiadomo. Napisz jak tam samopoczucie.
CZARNUSZKA- nic nie wiedziałam że musisz leżeć. To i tak dobrze że nie kazali Ci w szpitalu tylko możesz w domku- wiadomo drugie dziecko zostawić...??? ja też zapowiedziałam ginowi że na szpital sie nie piszę- tylko jak się zacznie poród albo wyznaczy cesarkę, inaczej nie ma szans- też nie mam co zrobic z córcią- zobaczymy co powie jutro na wizycie:-(Z Natalka leżałam przed poprodem 8 dni i po cesarce 5. wychodzi dwa tygodnie. nawet sobie tego nie wyobrażam teraz
U mnie z objawów porodowych cisza.....Nie spieszy mi się syn na świat....