reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

okolice Jeleniej Góry..

Ja już po KTG. Jutro mam następne na rano. Jak jutro będzie takie samo tętno to na sylwestra mała będzie z nami.
 
reklama
IZU super , pewnie szczesliwe przerazona ze juz jutro dzidzia moze byc z wami co ??
Ja jak sobie przypomne ten okres kiedy oczekiwalam na dzidzie i kiedy pojawila sie na swiecie ahhh az mi sie lezka kreci i ciarki przechodza .. teraz juz mala ma 8 miesiecy ! nie wiem kiedy to zlecialo - napewno za szybko !
Izu zycze ci jak najszybszego porodu i tego oby malenstwo bylo zdrowiutkie ! nic sie nie boj bedzie wszystko dobrze zobaczysz ... Powodzenia
A dla reszty dziewczynek UDANEJ SZAMPANSKIEJ ZABAWY W GRONIE NAJBLIZSZYCH ! Oby nowy rok byl lepszy od poprzedniego ..
p/s my w domq na sylwka ze znajomymi , oczywiscie u nas bo Milka musi sie wyspac :D takze czeka mnie troszke robotki jutro ale czego nie robi sie dla przyjaciol i mezulka ;)
 
Witam dziewczyny:-)

Izu widzę bidulko,że nadal zapakowana...Moze teraz to już jednak poczekaj do stycznia;-) Tak nie dużo zostało:-p


Ja Wam powiem,że bardzo się bałam,ze urodzę za wcześnie-z moją słabą,skracającą się szyjką i zaleceniem leżenia,którego nie udało się przestrzegać...A tu za chwilę dotrwam do terminu.Oby nie dłużej:-p

Czytałam ulotkę o szpitalu w Bukowcu i jest napisane,ze porody rodzinne są bezpłatne,jest sprzęt dla dzieci...Po Nowym Roku pojedziemy zobaczyć szpital to jeszcze sie zorientuję jak to wygląda naprawdę.

Życzę Wam wszystkim wszystkiego dobrego na Nowy Rok,nich będzie lepszy niż ten i niech Wam i dzieciaczkom dopisuje zdrówko:-)
 
Izu, no to chyba dobrze że ktg w porządku. w sumie lepiej żeby Nataszka urodziła sie jutro niż dziś, pójdzie do szkoły o rok później:)

Ania, no widzisz - czasem nawet czarne scenariusze mają dobre zakończenia, jeszcze chwilka i będziesz miała donoszonego dzidziusia.

a u nas zapalenia krtani ciąg dalszy....ale pomalutku zaczynam zauwazać poprawę....więc Sylwester zapowiada sie spokojny. choc w moim przypadku dresowo - kanapowy....nawet szampana się nie napiję...kolejny rok...ale co tam, zaszaleję i kupię sobie karmi:) mam tylko nadzieję, że mi się dzieciaki nie pobudzą od fajerwerków...:)
 
Al.infekcje gardła i krtani to ostatnio popularne:dry: Ja brałam antybiotyk,a nadal choruję,Fabian jakoś się wyleczył.U mnie w rodzinie w ostatnim czasie też kilka osób brało leki właśnie na gardło.
Ja Sylwestra też mam kanapowo piżamowego i dobrze mi z tym:-) A Fabiana nawet nie kładziemy spać,może doczeka z nami do północy:-)
 
Aby od sylwestra cały rok był ekstra.
by marzenia się spełniały, by pieniążki kieszeń Waszą wypchały, a uczucia nie znikały i z serduszka wypływały

życzą Monia, Rafał i Lenusia:)*
 
Dziękujemy Monia.
Ania, koleżanka własnie rodziła w bukowcu i fakt - rodzinny jest za darmo. Pisałam o tym kilka kartek wcześniej :)
Ola my też przed telewizorem. Co prawda znajomi przychodzą, bo się tak umówiliśmy że jesli nie urodzę to przyjdą. Łączę się w bólu z powodu szampana :( Ja powiedziałam, że pierwsza rzeczą po urodzeniu będzie napicie się desperadosa. :D
A jutro następna tura gości. Właśnie piekę 2 ciasta i robię sałatkę - jeszcze trochę takich wizyt i ze wszystkim będę się uwijać w pół dnia ;/. Zadzwoniłam do koleżanki i powiedziałam, że nie mam siły już robić coś ciepłego więc jak mają ochotę to mogę coś zrobić :D Na jutro "dołożę" faszerowane pieczarki i finito.
A dzisiaj już w sklepie nie wytrzymałam i zjechałam kolesia. Stoi przy wadze, położył sobie ziemniaki i gada przez telefon i nie zabiera tych ziemniaków, tylko w najlepsze ucinał sobie pogawędkę. Po 2 minutach nie wytrzymałam i powiedziałam, żeby w końcu zabrał te ziemniaki, bo ja nie mam zamiaru czekać bo już nie mogę wytrzymać! A jego córeczka - jakieś 12 lat podniosła te ziemniaki z tej wagi - nie wiem no jakieś 5 kg - a ten do mnie z pyskiem, że jego córka nie będzie nosić 5 kg ziemniaków. Na to ja mu mówię, że noszę teraz więcej i żyję. Mój P. skwitował to słowami, abym nie dyskutowała z wieśniakami - mam nadzieję, że usłyszała. Ehhh, rany co za ludzie! Jedynie, co pan przy kasie bez problemu mnie przepuścił... alleluja :)
 
Dziewczyny nie wiem co się dzieje, ale ogarnia mnie coraz większy dół - wprost proporcjonalnie do upływu godzin... normalnie aż mi głupio... ja nic nie szykuję na sylwestra, wieczorem pójdę na chwilę do teściowej a potem jak już położę dzieci spać to będę siedziała sama w domu przed tv to po co cokolwiek szykować??

A jeszcze do tego miałam dziś sen z moim ideałem mężczyzny no i jak rano spojrzałam na mojego małża to mi się jakoś tak zrobiło....ech sama nie wiem....
 
reklama
Ola tylko się cieszyć, że nic nie szykujesz!!! Ja jak bym mogła to z chęcią bym to wszystko olała. Ale nie wypada... póki co :p dzisiaj też powiedziałam, że chętnie odpuściłabym sylwestra i po prostu wyłożyła nogi :) Nie powiem jestem już zmęczona i to bardzo ;( a ten leży i palcem nie kiwnie ;/ żeby chociaż pokroił warzywa na sałatkę albo przetarł podłogi. Gdzie ja miałam oczy? Ehhh w takich chwilach k****ca mnie bierze.
Aha.. z przeprowadzonych przeze mnie wieloletnich badań na wielu osobnikach płci męskiej oświadczam, iż katar i ból gardła u takiego osobnika to niczym malaria, paraliż obu kończyn i ogólny niedowład mięśni!!!
 
Do góry