no tak...wszystkie lulu a ja jak zwykle do kompa...całkiem się rozmijamy coś...
Dziewczyny u mnie jest -20.....brrrr. mam nadzieję, że szybko spadnie bo rano chcę dzieciaki na sanki zabrać...a potem posprzątam ze dwie szafki, zaplanowałam regalik ze szkłami i moje "biuro". przytarrgałam sobie już ze strychu pudło na śmieci.
Zuzka coś pytałaś o sylwestra

mój idzie do pracy na nockę...ja położę dzieci po 9, włączę tv i otworzę sobie karmi albo piccolo

i tak powitam nowy rok. w dresie i w kapciach przy bezalkoholowym drinku, zapewne będę ślęczeć przy kompie

ot i cały mój plan
Mnsmile, wiem co czujesz będąc sama w domku całymi dniami, oj wiem...masz rację, że nie jest łatwo. czasem mam tak dość że najchętniej bym wyszła, trzasnęła drzwiami...brak mi cierpliwości i często byle g...doprowadza mnie do wrzenia...ostatnio moja córcia tak się wyczuliła na te moje nerwy, ze jak widzi że zaczynam wybuchac podbiega do mnie, wyciąga rączki woła "mamusia" przytula się i daje buziaka...no i jestem załatwiona od razu

Ale doskonale Cię rozumiem, w pojedynkę staram sie godzic wychowanie dwójki maluchów z pracą i prowadzeniem domu...jest ciężko. Jestem kompletnie uwiązana w domu, moje jedyne wyjścia z domu w ciągu ostatnich 3 miesięcy- raz fryzjer, dwa razy wybory, 6 razy ze śmieciami, 2 spacery z dziecmi....miotam się jak nie wiem, bo dużo pracuję, w miedzyczasie staram sie dbac o dzieci i dom, mam wyrzuty bi nie wychodze z maluchami zbyt często, bo nie poświęcam im tyle czasu ile byc może potrzebują, bo nie bawimy się tyle ile by chciały...nie mam kompletnie czasu dla siebie....a mój mąż przychodzi, je kolacje i kładzie się spać...czasem przez caly czas kiedy jest w domu powie do mnie może z 5 zdań. jego ulubione zajęcie to internetowe gry...tak szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy mnie ostatnio prztulał, poza widomymi sytuacjami in flagranti...ech, koniec bo zaczynam sie rozklejać...nie będę Wam tu ryczeć, o nie

a cały mój kontakt z innymi człowiekami to właśnie to forum
no to wygadałam się i ja, a co
