reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

okolice Jeleniej Góry..

FraniowaMama > fajnie że rehabilitantka ok! Oby tak dalej i zeby same sukcesy z tej wspolpracy byly!!!

Al.Szyszkowska > 28 lipca g.16 > jestem na TAK :-)
o tej godzinie to chyba Pawel powinien zrobic dla Ciebie kolacje ;-)

Natalineczka > ale masz super szkraba :-)

anulka > to bedziesz miala ciekawa i intensywna niedziele!
Jezeli tylko bedziesz miala ochote na spotkanie to zapraszamy :-)
 
reklama
Hej Dziewczynki!

Pozdrowienia znad Bałtyku:-) Pogoda piękna. Szkoda, że jutro wracamy do domku. Widzę, że szykuje się spotkanko. Mogę się wprosić?

Czarnuszka88 - Nie poddawaj się! Ja z jednym dzieckiem czasami nie mogę wyrobić, wyklinam pod nosem, a potem mi głupio.

Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam, napiszę więcej po powrocie:-)
 
oj dziewuszki, jak tu was nadrobić,szalejecie:-p ja sobie piszczę po cichu z bólu w domku, znów boli mnie spojenie i jestem zmęczona, moze uda mi sie przed kompem wysiedzieć i Was podczytać,

jestem już, to na początek pomarudze
przyplątały mi się jakieś paciorkowce, wynik gbs wyszedł mi dodatni, troche się przestraszyłam, ponoć uda się to wybić antybiotykiem, zaczęłam wczoraj brać augmentin, boli mnie chyba od niego, żołądek i nie pomaga mi osłonowa nystatyna co przy takim upale kończy się wiadomo czym:-:)-(
ale za to (tfu tfu) Tadzik sprawuje się cudownie, słucha poleceń, pomagał mi szczawiowa robić(o mówię Wam pycha było) i pranie wieszać i odkurzył dokładnie cały swój pokój:szok: co zazwyczaj było problematyczne,wiec "cud, miód i malinowa mamba"


FRANIOWAMAMO gratuluję sukcesów smyka i powodzenia z nową rehabilitantką

CZARNUSZKO Kochana, jesteśmy z Tobą, nie łam się, poza cudowną dwójka urwisów masz nas, ja z jednym czasem nie wyrabiałam, wyzywałam i wściekła byłam na cały świat, było mi tak źle, aż zabrałam Tadka na miesiąc i uciekłam do koleżanki, ...i wróciłam,powoli układałam relacje z K. z rodzicami, rodzeństwem
Ja teraz jestem na etapie dużego zainteresowania niektórymi metodami super niani, może skopiuje na płytę albo pendriva troche odcinków i podrzucę Tobie, może coś Tobie się przyda, jakiś trick czy sztuczka

NATALINECZKA gadułka superowa:-), hmm.. tak ni z gruszki ni z pietruszki mam takie pytanie, czy Ty na maszynie umiesz szyć? tak sobie kombinowałam, że może masz podobne zainteresowania, a ja bym chciała umieć, mam trochę rzeczy do obszycia i chciałabym móc to sama zrobić, jak nie to trudno

ZUZA-ANNA dobrze, że Malutka zaszczepiona, fajnie, że są tam takie szczepionki w standardzie, u nas też żar leje się z nieba, na 100% w niedzielę rozłożymy basen(taki spory 80 cm głęboki) na elektrowni, jupiii, wołami mnie z wody nie wyciągną

zmykam kolacje zrobić, Tadzio zgłodniał a ja już usiedzieć nie mogę, spróbuje się poruszać, w domu 27st, na dworze 28 i spada na szczęście

aha, wydaje mi się, że brzuch mi się obniżył, obwód stanika mnie nie ciśnie tak bardzo, lżej mi sie oddycha, no nic, zobaczymy co dr powie 27 lipca, swoja drogą to czy nie powinna mnie częściej widzieć po koniec ciąży?? ostatnia wizytę miałam 23 czerwca, jak myślicie?
 
Ostatnia edycja:
dzien dobry...

jejku normalne tope sie... dzieciaki spia, ja juz drugie pranie susze - he he a wlasciwie to sloneczko suszy:-D
w niedzile mam miec gosci, ma przyjechac dawny "znajomy":-p z zona i dwojka dzieci, z Hiszpanii jada, do jego rodzicow k. Bydgoszczy. I zahacza o Jelenia...
wiec wypada mi troche "bardziej" pos przatac, musze posciel przygotowac, jakies wieksze zakupy zrobic itp...

Poza tym wczoraj pol dnia spedzilam nad wystawianiem aukcji na allegro z ciuszkami masakra... 140 zdjec...:szok:
jeszcze i tak musze karuzelke FP wystawic, nianie, lozeczko, materacyk... itp... bo Szymula od jakis 4 m-cy spi z nami... i raczej do lozeczka nie wroci... mamy duzy kojec z materacykiem i jak cos to do niego, a potem to juz czeka na niego lozko pietrowe:-D:-D


a dziekuje bardzo z amile zaproszenie na spotkanie... nie wiem czy czuje sie "gotowa" jakos tak naprawde jeszcze nie zadomowilam sie u Was... no ale jeszcze sa 3 tygodnie...;-);-);-)

Mamo Frania... jejku to wy 4 razy w tygodnu chodzicie na rehabilitacje... Boze... to faktycznie i kasa leci i czas tez... Ale masz dzielnego syneczka:tak::tak::tak::tak::tak:

zmykam poki co;-)
kochana ja tu jestem nicale dwa tygodnie:tak::tak::tak::tak:
a czemu mialabys nie byc gotowa:confused::confused::confused:
no i jaki ten materacyk masz do sprzedania:confused:
i za ile jakbys mogla mi napisac jeszcze wymiary:tak::tak::tak:
my wlasnie musimy dokupic materac do lozeczka bo dla czrka pozyczony mielismy a kuzynka tez teraz ma miec szkrabice jak my wiec trza bedzie zwrocic:tak::tak:

mlody juz w lozeczku do spania poszedl
wczesniej sie pochlapal w basenie troche na balkonie
i juz mam spokoj wiec zaraz sie za moja ksiegarnie zabiore:-p:-D
 
Mala przespala caly dzien a teraz nie moze cos zasnac i lezy sobie obok mnie :-)
Na szczescie nie miala zadnej goraczki itd.

agabe > ale massz super ze sie wakacjujesz juz ;-)
Oczywiscie zapraszamy na spotkanie!!!

dobraczarownica > powtarzam sie juz chyba ale super ten Twoj chlopak! fajnie ze tak pomaga :-)
niemartw sie - wazne ze to wyszlo i masz juz antybiotyk wiec napewno pomoze!
ale masz dobrze z tym basenem..... ja sobie tak dzisiaj marzylam o basenie bo wracajac ze szczepienia zobaczylam jak ktos rozlozyl taki przy samej ulicy obok domu....
ale im dobrze bylo.....

to chyba juz taki czas ze brzuch ma prawo sie obnizyc :-) a z tymi wizytami u lekarza to mysle ze jest tak ze jezeli masz juz wszystkie potrzebne badania do porodu i nic niepokojacego sie nie dzieje to taka czestotliwosc wizyt chyba jest ok. Ja pod koniec tez tak mialam wizyty mimo ze poczatek ciazy siedzialam u lekarza co tydzien :-)
 
Mi Natkę prowadziła Kassolikowa. Nie byłam zachwycona. A prowadziła mnie dobrych kilka lat.

Przy Franku zmieniłam na dr Kepp. Dzięki niemu Franula żyje. Nie mam zamiaru w najbliższej przyszłości zmieniać lekarza:)
 
oj dziewuszki, jak tu was nadrobić,szalejecie:-p ja sobie piszczę po cichu z bólu w domku, znów boli mnie spojenie i jestem zmęczona, moze uda mi sie przed kompem wysiedzieć i Was podczytać,

jestem już, to na początek pomarudze
przyplątały mi się jakieś paciorkowce, wynik gbs wyszedł mi dodatni, troche się przestraszyłam, ponoć uda się to wybić antybiotykiem, zaczęłam wczoraj brać augmentin, boli mnie chyba od niego, żołądek i nie pomaga mi osłonowa nystatyna co przy takim upale kończy się wiadomo czym:-:)-(
ale za to (tfu tfu) Tadzik sprawuje się cudownie, słucha poleceń, pomagał mi szczawiowa robić(o mówię Wam pycha było) i pranie wieszać i odkurzył dokładnie cały swój pokój:szok: co zazwyczaj było problematyczne,wiec "cud, miód i malinowa mamba"


FRANIOWAMAMO gratuluję sukcesów smyka i powodzenia z nową rehabilitantką

CZARNUSZKO Kochana, jesteśmy z Tobą, nie łam się, poza cudowną dwójka urwisów masz nas, ja z jednym czasem nie wyrabiałam, wyzywałam i wściekła byłam na cały świat, było mi tak źle, aż zabrałam Tadka na miesiąc i uciekłam do koleżanki, ...i wróciłam,powoli układałam relacje z K. z rodzicami, rodzeństwem
Ja teraz jestem na etapie dużego zainteresowania niektórymi metodami super niani, może skopiuje na płytę albo pendriva troche odcinków i podrzucę Tobie, może coś Tobie się przyda, jakiś trick czy sztuczka

NATALINECZKA gadułka superowa:-), hmm.. tak ni z gruszki ni z pietruszki mam takie pytanie, czy Ty na maszynie umiesz szyć? tak sobie kombinowałam, że może masz podobne zainteresowania, a ja bym chciała umieć, mam trochę rzeczy do obszycia i chciałabym móc to sama zrobić, jak nie to trudno

aha, wydaje mi się, że brzuch mi się obniżył, obwód stanika mnie nie ciśnie tak bardzo, lżej mi sie oddycha, no nic, zobaczymy co dr powie 27 lipca, swoja drogą to czy nie powinna mnie częściej widzieć po koniec ciąży?? ostatnia wizytę miałam 23 czerwca, jak myślicie?
obys szybciutko wyzdrowiala:tak::tak:
co do szycia to ja taki samouk jestem chcialaby tez sie nauczyc od kogos szyc tak juz wiesz szablony itd
spodnie skrocic czy obszyc cos, przerobic to ok jakos sobie radze, ale chcialabym sie nauczyc szblony wykrawac i rysowac z centymetrem:tak::tak:
sama bym sobie wszystko szyla wtedy:tak::tak::tak:
kiedy sobie sama szylam i spodnice i jakies kamizelki ale to tak raczej metoda prob i błędów;-):-p:-D:-D:-D

a co do brzucha to ja caly czas mam nisko z Czarkiem obnizył mi sie juz w 7 miesiacu:tak::tak:
a teraz mam wogole jakos tak niskawo, dłon miedzy brzuch a biust zmieszcze:tak::tak::tak::tak:
co do wizyt to ja do konca ciazy mialam je co 2 tyg dopiero od tygodnia przed terminem mialam co tydzien bo urodzilam 10 dni po terminie:sorry2:

no a o do rankingu ja z Jelenia wspolnego nic nie mam bo ja raczej na Kamienna
a tam dr. Smok
ordynator oddzialu gin i patologii:tak::tak::tak:
jak dla mnie swietny lekarz,
mojej cioci prowadzil3 ciaze i u mojej mamy tez teraz prowadzil i siostre tez prowadzil, mnie juz trzeci raz prowadzi:tak::tak::tak:
niestety prywatnie
ale wole zaplacic i ufac lekarzowi:tak::tak:
 
reklama
dobry wieczor...

ja tak na szybko...

a wiec mi ciaze prowadzila Dobkowa... z ginekomeduu (prywatnie) - ciaza z Oskarem (starszym synkiem)
a teraz Kunkiewicz... bo to on robil m cesarki (2...) no i w sumie bylo ok...

Co do materacyka to taki zwykly piankowy. Sprzedaje z lozeczkiem za 100zl. Lozeczko w kolorze Teak czy jakos tak:-)

No i mam karuzelke FP z misiami, na pilota, z projektorem... jakby co:-p

dobranoc Kobietki, do jutra;-)
 
Do góry