kasia-matiy
Fanka BB :)
oczywiście składamy pozew o alimenty a nie wniosek o świadczenia alimentacyjne, również trzymam za ciebie kciuki, i pamiętaj że im szybciej coś zrobisz tym szybciej przestaniesz się bać, tak jak już ci radzono zbieraj dowody, jak masz możliwość to go nagrywaj, spróbuj może zadzwonić do pomocy ofiarom przemocy w rodzinie i nakreślić im sytuację, na pewno pomogą (to się bodajże nazywa błękitna bądź niebieska linia), podstawą są też wnioski o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy każdorazowym miejscu zamieszkania matki (bez tego on może ci zabrać dziecko faktycznie w każdej chwili), odebranie praw rodzicielskich bądź na razie tylko ograniczenie, jeśli będziesz miała silne argumenty i dowody to na pewno wygrasz przy TAKIM tatusiu!!! wypytaj też policję o zakaz zbliżania się lub postaraj się o niego w sądzie, no i te alimenty, napisz sobie dobry kosztorys miesięcznych wydatków na dziecko i pisz pozew o alimenty, nawet jak nie będzie płacił to zawsze jest komornik i fundusz alimentacyjny, a tak to nie masz nic .... nikogo nie interesuje że tatuś się nie poczuwa do ojcostwa, jest dorosły i wie jak się dzieci robi więc jest za to odpowiedzialny, nawet jeśli dziecka nie chciał bo nie może cię namawiać do usunięcia itp. wg mnie to zwykły tchórz skoro straszy wszystkich próbami samobójczymi więc trzeba po prostu robić swoje ... a pani niech się wybierze do psychologa (zeznania psychologa też mogą pomóc w sądzie), pomoże pani przez to przejść bo pani stres odbija się niestety na maleństwu życzę wytrwałości i przede wszystkim powodzenia, wierzę że pani się uda!!!