A no właśnie... 14 miesięcy starań pod opieką lekarzy i żaden nie kazał się przebadać na wirusy, żaden nawet nie wspomniał, a ja nie wiedziałam, że to takie ważne, że to takie ryzyko. To samo dotyczy samych badań w ciąży. Skoro te na tokso mogą być niejasne, gdy bada się tylko przeciwciała, to dlaczego nie kierują od razu do zbadania awidności w celu ustalenia, czy ewentualne zakażenie jest stare czy świeże? Wiele kobiet w tym ja nie musiałyby się tak stresować i latać po szpitalach gdyby nie to...
U mnie wykryto przeciwciała przeciwko różyczce, czyli jestem odporna, może szczepionka u mnie się trzyma