OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

[wiola0904]

Jeżeli w ciągu 10 lat nie ma się kontaktu z różyczką to szczepienie jak się okazuje można sobie wsadzić w kieszeń. Nie zawsze! Zaznaczam, ale teraz wychodzą takie kwiatki jak ja zastanawiam się tylko nad jednym. Dlaczego tych badań nie zlecają jak kobieta mówi: chce zajść w ciąże, a dopiero jak jest w ciąży. Przecież doszczepic się nie może. Oczywiście w ciąży trzeba by było powtórzyć - bez dwóch zdań. Ale przed ciążą różyczkę koniecznie!!! Bardzo proszę drodzy lekarze

tak jak pisze @sówka91 , wiekszosc zaszczepionych kobiet nabywa odpornosc poprzez szczepionke wlasnie lekarze nie zlecaja badan przed zajsciem w ciaze poniewaz załóżmy 1 na 100 zaszczepionych kobiet nie bedzie miala odpornosci a to z finansowego punktu widzenia jest po prostu nieoplacalne bo pozostale 99 kobiet, te odpornosc nabyły. Gdyby chciec myślec w ten sposob, to kochana, przed zajsciem w ciaze z labo nie moglobysmy wyjsc bo jest tyle chorob, wirusow, itp ze ciąża zlecialaby szybciej niz wykonanie diagnostyki

 

[Maxi89]

Hmmm to ciekawe, bo ja nie miałam też nigdy kontaktu

Możesz o tym nie wiedzieć, że miałaś kontakt. Ja byłam szczepiona na 100% i odporności nie mam. Mi tak powiedziało trzech lekarzy, wiec niestety muszę im ufać.

 

[Maxi89]

tak jak pisze @sówka91 , wiekszosc zaszczepionych kobiet nabywa odpornosc poprzez szczepionke wlasnie lekarze nie zlecaja badan przed zajsciem w ciaze poniewaz załóżmy 1 na 100 zaszczepionych kobiet nie bedzie miala odpornosci a to z finansowego punktu widzenia jest po prostu nieoplacalne bo pozostale 99 kobiet, te odpornosc nabyły. Gdyby chciec myślec w ten sposob, to kochana, przed zajsciem w ciaze z labo nie moglobysmy wyjsc bo jest tyle chorob, wirusow, itp ze ciąża zlecialaby szybciej niz wykonanie diagnostyki

Ale ta akurat choroba ma potworny wpływ na dziecko. Lepiej jest zapobiegać niż później żeby dochodziło do tragedii. Z czysto finansowego punktu widzenia badanie jest tańsze niż reagowanie na ewentualne skutki. Oczywiście przeliczając na jednostkę. Podobno przyrost naturalny jest taki niski, wiec uważam, że każde działanie mające na celu wspieranie zdrowej ciąży, zapobieganie zagrożeniom itp. powinno być stosowane.

 

[Maxi89]

@wiola0904 niestety trwałą odporność na różyczkę uzyskuje się dopiero po drugiej dawcę szczepienia (szczepieniu przypominającym) którego ja np. nie miałam. Byłam szczepiona tylko raz. Jeżeli ktoś był tak jak ja szczepiony tylko raz to istnieje ryzyko ze przeciwciała się nie wytworzyły.

 

[wiola0904]

Ale ta akurat choroba ma potworny wpływ na dziecko. Lepiej jest zapobiegać niż później żeby dochodziło do tragedii. Z czysto finansowego punktu widzenia badanie jest tańsze niż reagowanie na ewentualne skutki. Oczywiście przeliczając na jednostkę. Podobno przyrost naturalny jest taki niski, wiec uważam, że każde działanie mające na celu wspieranie zdrowej ciąży, zapobieganie zagrożeniom itp. powinno być stosowane.

kochana to na Wiejską do Wawy musisz zażalenie napisac, hehe. Tam siedza "geniusze", ktorzy podejmuja wszelkie wazne decyzje. Ja uwazam osobiscie, ze akurat pod wzgledem diagnostyki ciezarnych, Polska i tak przoduje na tle innych krajów. W wiekszosci nie da sie zrobic nawet beta hcg a nie mowiac o zlecanych badaniach

 

[Maxi89]

kochana to na Wiejską do Wawy musisz zażalenie napisac, hehe. Tam siedza "geniusze", ktorzy podejmuja wszelkie wazne decyzje. Ja uwazam osobiscie, ze akurat pod wzgledem diagnostyki ciezarnych, Polska i tak przoduje na tle innych krajów. W wiekszosci nie da sie zrobic nawet beta hcg a nie mowiac o zlecanych badaniach

Zgadzam się! Mimo wszystko z tego co widzę to jakieś wolne miliardy mamy, wiec może warto zmienić kierunek

 

[wiola0904]

Zgadzam się! Mimo wszystko z tego co widzę to jakieś wolne miliardy mamy, wiec może warto zmienić kierunek

wolne miliardy pójdą na nagrody dla polityków za ich ciezka prace

 

[Wesoła_Aga]

OTE="wiola0904, post: 19183964, member: 195951"]
polać Jej!!! soczku oczywiscie!!!
Kochana ja mysle dokladnie tak samo! Nie ma co siać paniki. Co roku na grype umiera 650tys osob na swiecie i jakos nikt o tym nie krzyczy. Sa to głównie osoby z obnizona odpornoscia i z powikłaniami. Koronawirus to kolejny, jak co roku wypuszczony wirus,na ktorym ktos zarobi calkiem niezle pieniadze. Świńska grypa, ptasia grypa, SARS, Ebola, teraz koronawirus. Patrzac na zagrozenia to mysle, ze bardziej balabym sie kierowców na drogach niz samego wirusa bo gdybysmy wzieli statystyki ile osob dziennie ginie w wypadkach to okaze sie, ze koronawirus jest w ogole niegrozny.
A o odpornosc nalezy dbac caly rok i to wcale niekoniecznie przez łykanie tysiaca tabletek, bieganie do lekarzy a spozywanie pokarmów bogatych w witaminy!
[/QUOTE]

Popieram Nie dajmy się zwariować i czytajmy publikacje naukowe a nie jakieś artykuły w śmisznych gazetach co to szukają każdej sensacji.

Wiecie, żę przez to sianie paniki nawet mój nie chce jechać za granicę w urlop (oboje mamy w marcu) no tragedia!!

I lipa przyszła @

Paskudnie

Szkoda.

Ale głowa do góry i do boju, nie teraz to w następnym pyknie

 

[wiola0904]

@Wesoła_Aga ja nie ogarne tych cytatów tutaj tylko odpowiadac umiem haha. chcialam Aga zapytac gdzie chcieliscie sie wybrac na urlop?

 

[bleucoco]

Ech im bliżej odebrania wyników tym bardziej czuję stres. Aż mam lekko odrętwiałe nogi... Już mogłoby być po

EDIT: WYNIKI CZEKAJĄ!! JADĘ DO SZPITALA!!