Kochana nie będę pisała w ślepo, ze będzie wszystko ok itp ... chciałabym, aby tak bylo i trzymam mocno kciuki
... Ja pamiętam jak z moim synkiem zaszlam w ciaze...I tak sie cieszyłam, ciąża przebiegała idealnie... A pryzporodzie ...dramat... do dzisiaj ja i mój synek uczymy się siebie każdego dnia ... masa lekarstw rano i wieczór do lykania A ma dopiero 8 lat... Az osiem
na poczatku diagnoza jedna druga ...autyzm ..
Ataki padaczki jak mial 4 miesiące , rehabilitację od urodzenia, szpitale ciągle..tak do dzisiaj...Ale uwierz, ze nie zamienilabym tegi życia na żadne inne bo mam wspaniałego synka ... owszem...ciągle zdawałam sobie pytania?? Czy to moja wina ,ze jest chory?? Gdzie cos poszło nie tak
...Ale to tylko pytania ... stałam się silna mama !!! Jestem po rozwodzie itp ... A mój synek jest wspanialym chlopcem ... do czego daze? Do tego że mam nadzieję, ze wszystko u cb będzie ok i wyniki badań będą dobre i w ogóle...Ale, dla nas matek zawsze jest ale ...pamiętaj matka odnajdzie się w każdej sytuacji i na każdą walkę znajdzie siłę!!! Dla kazdej mamy czy dziecko będzie mialo miesiąc , roczek ...18 lat ...zawsze będzie dzieckiem o które się martwimy...
A Ty jetses solna kobieta i nie pozwól ,aby ostatni stres twraz Cię pożerały...Bo Wam nie jest to teraz potrzebne... trzymam kciuki