Nadzieja29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2020
- Postów
- 357
Ja i tak pójdę gdzie indziej bo nie dam rady tyle wytrzymać3 tyg. to mega długo. Ja bym nie wytrzymała i gdzie indziej zrobiła USG
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja i tak pójdę gdzie indziej bo nie dam rady tyle wytrzymać3 tyg. to mega długo. Ja bym nie wytrzymała i gdzie indziej zrobiła USG
Biedna ale teraz jakiś właśnie mega wirus krąży ,co chwilę słyszę że kogoś rozłożyło :/ a może zaskoczy mimo to ? Trzymam mocno kciukiAle jestem zła [emoji53] co owulacja to coś [emoji849]
Zawsze. Jakąś klątwa czy co.
Teraz mam jakiegoś okropnego grypopodobnego wirusa. Mam wyrzuty sumienia, bo pewnie wczoraj go sprzedałam Wojtkowi. Okazuje się też że za późno zaczęliśmy bo w tym cyklu przyszło wszystko wcześniej [emoji53]
Dzisiaj będę się musiała zmusic żeby zrobić przytulanki bo czuję się fatalnie [emoji45]
Przytulanki były po 1 w nocy więc teoretycznie w dzień owu. No i dziś w nocy będą. Już się nie nastawiam na ten cykl bo z czym jak nie było wcześniej przez to grypsko [emoji24]
No dokładnie! Tak naprawdę to jak czytałam z tym biciem Serduszka na USG to często kwestia kilku dni a nie że oni każą aż dwa czy trzy tygodnie czekać! Boziu jak ja bym chciała żeby u mnie jutro zrobił to USG i żeby było wcześniej słychać jak bije to miałabym święty spokój... Nie wiem ale jakoś nie umiem sobie z tym poradzić. Nie dramatyzuję ani nic tylko jestem mega niespokojna z niecierpliwości i męczy mnie toJa i tak pójdę gdzie indziej bo nie dam rady tyle wytrzymać
Często właśnie w chorobie zaskakuje tu dziewczyny pisały Mnie po półpaścu zaskoczyłoAle jestem zła [emoji53] co owulacja to coś [emoji849]
Zawsze. Jakąś klątwa czy co.
Teraz mam jakiegoś okropnego grypopodobnego wirusa. Mam wyrzuty sumienia, bo pewnie wczoraj go sprzedałam Wojtkowi. Okazuje się też że za późno zaczęliśmy bo w tym cyklu przyszło wszystko wcześniej [emoji53]
Dzisiaj będę się musiała zmusic żeby zrobić przytulanki bo czuję się fatalnie [emoji45]
Przytulanki były po 1 w nocy więc teoretycznie w dzień owu. No i dziś w nocy będą. Już się nie nastawiam na ten cykl bo z czym jak nie było wcześniej przez to grypsko [emoji24]
Ale jestem zła [emoji53] co owulacja to coś [emoji849]
Zawsze. Jakąś klątwa czy co.
Teraz mam jakiegoś okropnego grypopodobnego wirusa. Mam wyrzuty sumienia, bo pewnie wczoraj go sprzedałam Wojtkowi. Okazuje się też że za późno zaczęliśmy bo w tym cyklu przyszło wszystko wcześniej [emoji53]
Dzisiaj będę się musiała zmusic żeby zrobić przytulanki bo czuję się fatalnie [emoji45]
Przytulanki były po 1 w nocy więc teoretycznie w dzień owu. No i dziś w nocy będą. Już się nie nastawiam na ten cykl bo z czym jak nie było wcześniej przez to grypsko [emoji24]
Ale u nas były tylko z ranca w dniu pozytywnego testu oraz dwa dni wcześniej i potem nie bo mnie choroba rozłożyła. Jak w okolicach owu coś było to wystarczy
Ale jestem zła [emoji53] co owulacja to coś [emoji849]
Zawsze. Jakąś klątwa czy co.
Teraz mam jakiegoś okropnego grypopodobnego wirusa. Mam wyrzuty sumienia, bo pewnie wczoraj go sprzedałam Wojtkowi. Okazuje się też że za późno zaczęliśmy bo w tym cyklu przyszło wszystko wcześniej [emoji53]
Dzisiaj będę się musiała zmusic żeby zrobić przytulanki bo czuję się fatalnie [emoji45]
Przytulanki były po 1 w nocy więc teoretycznie w dzień owu. No i dziś w nocy będą. Już się nie nastawiam na ten cykl bo z czym jak nie było wcześniej przez to grypsko [emoji24]
MamaTolka mogę cię tylko pocieszyć ze u nas tez grypa przerwała starania wiec jesteśmy Obie w dupie. Chociaż jeśli było w dzień owu to szanse masz duże!
kochana ale wlasnie lepiej wczesniej i w dniu owulacji. u nas przytulanki byly w niedziele i w srode. w srode mialam pozytywny test owu, juz polowa ciazy za namiAle u nas były tylko z ranca w dniu pozytywnego testu oraz dwa dni wcześniej i potem nie bo mnie choroba rozłożyła. Jak w okolicach owu coś było to wystarczy
Laski, ale u mnie było tak samo i chyba się udało.
Czekam na wynik bety i paznokcie chyba zjem zaraz z tego wszystkiego