reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Raczej to drugie [emoji14]
Żeby to tylko był koniec! Bo naprawdę straciłam nadzieję :)
2 poprzednie ciąże były jednak lajtowe :) W drugiej to w ogóle może ze 4 razy skończyłam nad muszlą :)


Naprawdę nie spodziewałam się takich fajerwerków w tej ciąży. Jak nie krwiak to rzyg, jak nie rzyg to głowa chce odpaść i już skierowanie so kardiologa bo pikawa szaleje. Starość albo Diabeł Tasmański w drodze hahahaha
 
Ja Wam powiem laski ze mam przesrane. Nawet herbaty nie moge sobie sama.zrobic jak W. jest w domu :D

Powtarza mi ze bedzie dobrze, ze teraz Nam sie uda, caluje brzuch...
Musi byc dobrze!!!
Z tą krechą i betą teraz też myślę, że wreszcie będzie u Was ok :) Wcześniej to Ci pisałam jakie było moje zdanie..
 
Będzie koniec, zobaczysz... Kuzwa ile można rzygać [emoji36][emoji16][emoji1785]
Żeby to tylko był koniec! Bo naprawdę straciłam nadzieję :)
2 poprzednie ciąże były jednak lajtowe :) W drugiej to w ogóle może ze 4 razy skończyłam nad muszlą :)


Naprawdę nie spodziewałam się takich fajerwerków w tej ciąży. Jak nie krwiak to rzyg, jak nie rzyg to głowa chce odpaść i już skierowanie so kardiologa bo pikawa szaleje. Starość albo Diabeł Tasmański w drodze hahahaha
 
Ja spędziłam caluśkie 3 tygodnie nad muszlą, płakałam już z bezsilności. Całymi dniami i nocami niezależnie od tego czy coś zjadłam czy zupełnie nic. Naprawdę armagedon :/ Schudłam 5kg .
Teraz zdarza mi się raz w czas ale mdłości nie odstępują.
 
No ma 37.5 i odkąd wrócisz pracy z kwiatami, zjadl obiad i śpi... dzisiaj nigdzie nie idziemy bo oboje nie czujemy się najlepiej, umówiliśmy się że jutro będzie mniej ludzi więc pojedziemy gdzieś na kolację A później ze znajomymi mamy się spotkać [emoji4]
A on przeciez chory byl, nie??

W. rano pojechal na zakupy. Kupil mi bielizne, czekoladki..
Niedawno przyszedl z kwiatkami.
Teraz robi sie na bóstwo w lazience a po 20.00 zapowiedział ze kolacja :D
 
reklama
Jezu... współczuję Ci. Ja to wymiotow nie mam raczej coś takiego jak refluks... cofa mi się i tyle... No i zgage mam od tego [emoji36] I mdli, chociaż od jakieś 30 min jest mi trochę lepiej [emoji848]
Ja spędziłam caluśkie 3 tygodnie nad muszlą, płakałam już z bezsilności. Całymi dniami i nocami niezależnie od tego czy coś zjadłam czy zupełnie nic. Naprawdę armagedon :/ Schudłam 5kg .
Teraz zdarza mi się raz w czas ale mdłości nie odstępują.
 
Do góry