reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Takie sa ceny na stronie
Screenshot_20200218-163843_Chrome.jpeg
Screenshot_20200218-163851_Chrome.jpeg
Screenshot_20200218-163900_Chrome.jpeg
 
A niechby i 12 tysiecy kosztowalo. Przynajmniej spokoj jest ze nie zaraza zadnym dziadostwem. A ja juz podziekuje a takie atrakcje :)
 
Żartujesz? Naprawdę? Jak to wyglądało?
Podejchal jakis duzy bus na podjazd. Dzwonek do drzwi, zeszlam... Pan pokazal legitymacje, powiedzial, ze przyjechal w celu kontroli zwolnienia lekarskiego, czy nie jest wykorzystywane w nieodpowiedni sposob. Zapytalam czy chce wejsc, powiedzial, ze nie bo ma jeszcze duzo kontroli. Zazartowal albo i nie, ze sprawdza czy jestem w domu albo czy nie wykonuje jakis prac ogrodowych (przy -5 stopniach) .Dal mi do podpisania na kartce rubryke, gdzie bylo napisane, ze chory przebywal w domu podczas kontroli. Chory system. Wszystko rozumiem ale co chca osiagnac? Po tej kontroli czytalam, ze na zwolnieniu L4 w ciazy mozna isc do apteki albo do lekarza. Jesli ciezarna wroci podczas kontroli wlasnie z zakupami, to jesli ZUS udowodni, ze w domu sa np osoby, ktore moglyby te zakupy zrobic (maz, tesciowa, rodzice, itd) i nie sa to zakupy konieczne jak leki, to robia wszystko, zeby zabrac swiadczenie chorobowe. Ja nie mam z tym problemu, bo i tak nie moge dzwigac, ale co za poje***e przepisy sa w tym kraju to ja nie wiem.
 
To ja cztatalam wręcz co innego. Mój Gon j diabetolog mówią, ze w DE, UK prowadzi się ciąże ba metforminie.
Ja niestety mam IO i będę ja brała. Boje się odstawić bo tym co się naczytałam o odstawieniu jej w ciąży.
Są podobno niektórzy lekarze teraz, którzy decydują się na takie leczenie, ale nie jest ono poparte badaniami ani nie jest zalecane, poprzednia gine (ta co mi nie przypadła do gustu) też porównała stosowanie metforminy w ciąży do bycia szarlatanem. Więc jakbym miała IO lub cukrzycę to chyba dla świętego spokoju wolałabym żeby mi zmienili na czas ciąży na insulinę zamiast tej metforminy.
 
reklama
Podejchal jakis duzy bus na podjazd. Dzwonek do drzwi, zeszlam... Pan pokazal legitymacje, powiedzial, ze przyjechal w celu kontroli zwolnienia lekarskiego, czy nie jest wykorzystywane w nieodpowiedni sposob. Zapytalam czy chce wejsc, powiedzial, ze nie bo ma jeszcze duzo kontroli. Zazartowal albo i nie, ze sprawdza czy jestem w domu albo czy nie wykonuje jakis prac ogrodowych (przy -5 stopniach) .Dal mi do podpisania na kartce rubryke, gdzie bylo napisane, ze chory przebywal w domu podczas kontroli. Chory system. Wszystko rozumiem ale co chca osiagnac? Po tej kontroli czytalam, ze na zwolnieniu L4 w ciazy mozna isc do apteki albo do lekarza. Jesli ciezarna wroci podczas kontroli wlasnie z zakupami, to jesli ZUS udowodni, ze w domu sa np osoby, ktore moglyby te zakupy zrobic (maz, tesciowa, rodzice, itd) i nie sa to zakupy konieczne jak leki, to robia wszystko, zeby zabrac swiadczenie chorobowe. Ja nie mam z tym problemu, bo i tak nie moge dzwigac, ale co za poje***e przepisy sa w tym kraju to ja nie wiem.

Masakra po prostu. Chory system. Ja to się boje takiej kontroli
 
Do góry