Nie powiedziała mi ile i nie wydrukowała mi do domu zdjęcia z USG z moją kropeczką
Powiedziała tylko, że wszystko wygląda ciążowo, w tym endo grube i ciążowe i że trzeba przyjść za dwa tygodnie żeby było widać więcej na Usg i żeby ona mogła na 100% potwierdzić, bo choć to frustrujące, to lekarzom nie starczają nawet przyrosty betaHCG i jak kobieta dowie się o ciąży zaraz po terminie @ to jest traktowana trochę jakby w ciąży nie była i ma czekać ze dwa albo trzy tygodnie
To jest dla mnie głupie bo w tym czasie jest największy rozwój zarodka, układ nerwowy, serce, itd. a oni tak jakby chcieli mnie odesłać z kwitkiem.