donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
ja sie przyznam ze wstydem ze o zadnym schemacie nawet nie slyszalam, nie mowiac o trzymaniu sie go. u nas malo co jest regularne,a zwlaszcza spanie, wiec i jedzenie nie moze takie byc. teraz nie licze juz godzin pomiedzy posilkami, tylko jak widze, ze niunia marudzi i ze jakis czas temu jadla, to jej daje cos przegryzc, albo cos konkretniejszego i juz. na przegryzke ma : malinki, porzeczki czarne, chrupki, biszkopty/herbatniki.Fajnie, że tak trzymacie się schematu itd.... ja mam za przeproszeniem schemat gdzieś bo strasznie mnie to wkurzało kiedy kupowałam słoiczkowe dania a co firma to inaczej te owoce, dania itp wprowadzane to dałam sobie ze schematem luzu i tyle. W zasadzie to już nie patrze na godziny karmienia bo Kuba jada o stałych porach z rana po przebudzeniu mleczko z kleikiem średnio 230ml póxniej drugie sniadanie różnie a to kanapka z czymś a to banan, twarozek z owocami, póxniej jest jakas przekąska zazwyczaj swieze owoce z ogródka no nastepnie obiad składa sie z dwóch dan zupka i drugie warzywa z mieskiem, podwieczorek i kolacja mleczna
W ciągu dnia pije jak smok soczek, przegryza chupka, biszkopta.
rosnie jak na drozdzach, wiec chyba glodna nie chodzi.
z nabailem nie szaleje, bo julitka jest delikatnym alergikiem, wiec musze byc ostrozna. choc ostatnio podjadla ode mnie jogurt,a od P serek homo i nic nie bylo. jednak boje sie jej tak regfularnie i w duzej ilosci dawac jogurty (je tylko te swoje sloiczkowe z owocami) i twarozek.
a w jaki sposob podawac bialko?
wlasnie mam jescze pytanko odnosnie picia. pija wasze dzieciaczki duzo soczkow? ja julitce daje raz na jakis czas. jak byla malutka to robilam swieze z marchewki i buraczka. teraz daje jej przewaznie przegotowana wode, czasem dodam troszeczke herbatki. nie chce, zeby sie uczyla pic slodkie, bo mysle w przyszlosci o jje zabkach.