reklama
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Jakiś czas temu był program o domach opieki społecznej w Uwadze. Może któraś z Was kojarzy. To była totalna nagonka na dyrektora jednego z takich ośrodków przez jego rywala o stołek. Pracownicy którzy źle się wypowiadali o dyrektorze mieli zapłacone przez TVN. Uwierzycie Od tej pory nie bardzo wierzę w takie sensacyjne reportaże. Co nie znaczy,że kłamali w tej sprawie. Bo od dawien dawna wiadomo z czego są pyszne paróweczki, czym szprycowane są szyneczki. A "Sokołów" to wcale nie są lepsze produkty. Wystarczy pogadać z pracownikami.A co do telewizji to robią nagonkę na produkty jednego zakładu a reklamują inny. To wielka biznesowa machina.
Jakiś czas temu był program o domach opieki społecznej w Uwadze. Może któraś z Was kojarzy. To była totalna nagonka na dyrektora jednego z takich ośrodków przez jego rywala o stołek. Pracownicy którzy źle się wypowiadali o dyrektorze mieli zapłacone przez TVN. Uwierzycie Od tej pory nie bardzo wierzę w takie sensacyjne reportaże. Co nie znaczy,że kłamali w tej sprawie. Bo od dawien dawna wiadomo z czego są pyszne paróweczki, czym szprycowane są szyneczki. A "Sokołów" to wcale nie są lepsze produkty. Wystarczy pogadać z pracownikami.
Tego nie słyszałam. A uważałam TVN za wiarygodną staje. Myslisz, że to również mogłabyć nagonka na wędliny?????
Ale to nie zmienia faktu, że ten reportaż idealnie obrzydził mi jakiekolwiek wędliny
tak to napweno nagonka, ktoś zapłacił. A i również mi obrzydzili wędliny i mięchoTego nie słyszałam. A uważałam TVN za wiarygodną staje. Myslisz, że to również mogłabyć nagonka na wędliny?????
Ale to nie zmienia faktu, że ten reportaż idealnie obrzydził mi jakiekolwiek wędliny
ja sie zgadzam z tym co Justyna napisala. Nie opedzimy sie od chemii, ale spróbowac mozna.
Warzywa i owoce są przechowywane w komorach azotowych. No i wszędzie konserwanty. Wiecie, że w USA ciała ludzkie tak są naszprycowane konserwantami z żywności, ze rozkładają się dłużej niż w innych krajach? O modyfikowaniu genetycznym nie wspomne - takie rośliny zatakowane przez robaczki wydzielaja trucizne, ktora szkodniki truje, potem my to jemy razem z ta trudzizna. Parówki to przegląd produkcji zakładu z ubiegłego tygodnia, tak jak bajaderki.
Ja nie świruje, ale Staskowi kupuje tylko w sklepie ekologicznym. Przynajmniej poki nie bedzie jadl to co my. Mam rodzicow na wsi to tez i stamdąd ciągę warzywa, owoce, czasem kuraka.
Baaardzo smaczna jest karkoweczka upieczona samodzielnie. Taki kawalek mieska solimy, nacieramy marynata do pieczeni, obkladamy plastrami cebuli. Odkladamy na 24 godz do lodwki. Pieczemy ok 1,5 godziny w rekawie do pieczenia, na pol godziny przed koncem rozcinajac rekaw, jest wtedy troche chrupiaca skorka. No pyyyycha, autentycznie lepsze niz ze sklepu, a zdrowsze i tansze.
Warzywa i owoce są przechowywane w komorach azotowych. No i wszędzie konserwanty. Wiecie, że w USA ciała ludzkie tak są naszprycowane konserwantami z żywności, ze rozkładają się dłużej niż w innych krajach? O modyfikowaniu genetycznym nie wspomne - takie rośliny zatakowane przez robaczki wydzielaja trucizne, ktora szkodniki truje, potem my to jemy razem z ta trudzizna. Parówki to przegląd produkcji zakładu z ubiegłego tygodnia, tak jak bajaderki.
Ja nie świruje, ale Staskowi kupuje tylko w sklepie ekologicznym. Przynajmniej poki nie bedzie jadl to co my. Mam rodzicow na wsi to tez i stamdąd ciągę warzywa, owoce, czasem kuraka.
Baaardzo smaczna jest karkoweczka upieczona samodzielnie. Taki kawalek mieska solimy, nacieramy marynata do pieczeni, obkladamy plastrami cebuli. Odkladamy na 24 godz do lodwki. Pieczemy ok 1,5 godziny w rekawie do pieczenia, na pol godziny przed koncem rozcinajac rekaw, jest wtedy troche chrupiaca skorka. No pyyyycha, autentycznie lepsze niz ze sklepu, a zdrowsze i tansze.
Ostatnia edycja:
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
tak i ciekawe czym je bedziesz zywic, te zwierzeta? chemia ze sklepu! i na jedno wyjdzie ja osobiscie jadam malo wedlin, parowki czy pasztet od swieta. ale tak jak mowi enia nie popadam w paranoje. co nie znaczy, ze moje dziecko bedzie predko jadlo tego typu "specjaly"Zostaje mi jedno kupić gospodarstwo samemu chodować zwierzęta, warzywa i owoce, robiść własne wędliny a do czasu zanim się tego dorobię i to zrealizuje umre z głodu.
Enia zgadzam się, że nie można przeginać zaś w drugą stronę. Jestem tego samego zdania, że skoro teraz mam wpływ na to co jada Kubuś to tego z pewnością ode mnie i mojego męża nie dostanie. Natomisat w czasie późniejszym nie będę się zażekać, że tego czy tamtego nie dostanie
Wiem, wiem ,wiem, ale nie miałam wyjścia. Dziś Adaś dostał kawałek parówki.
Nic dla niego nie miałam przyszykowane na obiadek, a my mieliśmy fasolkę po bretońsku, ostrą. Więc z dwojga złego wybrałam tą okropną parówkę.:-( Bardzo mu smakowała.
Nic dla niego nie miałam przyszykowane na obiadek, a my mieliśmy fasolkę po bretońsku, ostrą. Więc z dwojga złego wybrałam tą okropną parówkę.:-( Bardzo mu smakowała.
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
przypuszczam, ze wiekszosc dzieci lubi parowkiWięc z dwojga złego wybrałam tą okropną parówkę.:-( Bardzo mu smakowała.
reklama
weszlam na stronke tego sklepu "tradycyjne..." i co w ich ofercie sa parowki... moze sa one lepsze gatunkowo???
u mnie w Zielonej Górze jestem w stanie kupic ich produkty, tylko czy faktycznie sa one takie zdrowe????
u mnie w Zielonej Górze jestem w stanie kupic ich produkty, tylko czy faktycznie sa one takie zdrowe????
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: