Czy wasze dzieci jeszcze używają smoków? Kiedy zamierzacie się ich pozbyć
Laura powoli sama się udzwyczaiła od smoczka, nie potrzebuje go ani do zasypiania, ani gdy płacze, własciwie smoczek ostatnio leży w kącie. Ale miałam zamiar pozbyć się go przed upływem roczku
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
.
Kotek gratulacje - wielkie :-)
Powiedz jak wyglądał cały proces. Czy ciężkie były pierwsze nocki i czy stosowałaś się idealnie do wskazówek z książki czy pozwoliłaś sobie na jakieś modyfikacje.??
Ja próbowałam już stosować metodę przez jedną noc i muszę przyznać ze byłam twarda chociaż lekko nie było. Na nieszczęście wszystkich był to początek choroby Krzysia i do tej pory nie mogę sobie wybaczyć że tak męczyłam chore dziecko
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
.
Teraz mamy regres, częste pobudki, cycek non stop i nawet nie chce sam zasypiać po kąpieli... a robił to od 5 m-ca. Ale wiem ze to efekt stresu i przeżyć związanych z chorobą (co 2 dzień u lekarza i 16 zastrzyków
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
) więc cierpliwie czekam aż się mały wyluzuje i stosuje metodę "uśnij wreszcie" i nie ma bata, musi się udać ;-)
Emmila na na poczatku było bardzo ciężko, cały czas wydawało mi się że robię dziecku wielka krzywdę, że ją odtrącam.Ale jak tylko przeczytałam książkę powiedziałam sobie że muszę to zrobić i koniec. Tylko że na początlku mąz był przeciwny tej metodzie, dla niego była zbyt drastyczna. Pierwszego wieczora gdy Laura płakała wziął ją na ręce i stanął przed lustrem żeby zabawiać
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
. Myślałam że wyjdę z siebie, w nocy tez sie wkurzał że dziecko płacze, a ja nic nie robię. Tych pierwszych kilka nocy było najgorsze, Laura dużo płakała, chyba nas testowała, nie chciała herbatki ale piła bo się zawzięłam i mleka nie dawałam. Po 2 nocach zaczęłam dawać wodę tez nie chciała ale w końcu troszkę wypijała. Najlepsze jest to że po herbatce i wodzie przesypiała tyle co po mleczku czyli 3 godzinki
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
. Potem już nic nie dawałam do picia nawet jak płakała, tylko smoczek. Nie stosowałam się idealnie do ich wsakzówek, czasami brałam ja na rece i lulałam albo głaskałam po główce. Ostatnio przeczytałam artykół w którym było napisane, żeby dziecka w ogóle nie brać na ręce gdy płacze (oczywiście w nocy). Zaczęłam tak robić, i byłam w szoku ale Laura po kilku minutach z powrotem sama zasypiała. Nawet do niej nie podchodziłam, po prostu ja ignorowałam. Wiem że to brzmi strasznie, ale skoro podziałało trzymałam sie tego. Ale napisali tam też że jeżeli weźmie się choc raz dziecko juz nigdy nie będzie mozna tej metody powtarzać
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
. Powiem Ci że nie załuję, i na pewno teraz nie czuję żebym ja skrzywdziła w jakikolwiek sposób
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
.
Emmila nie zadręczaj się ze akurat chciałas działać gdy Krzysio zachorował, przecież o tym nie wiedziałaś, gdybyś wiedziała na pewno bys nie zaczynała;-). Biedny Krzysio musi teraz odreagować, w końcu naprawdę przeżył ogromny stres:-(.Trzymam kciuki za was
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
:-).