lenka mnie w ciazy glowa czesto bolała.nio to faktycznie masz jesio troche czasu...ale juz tylko troche
.
zjola u taty mojej dobrej kumpeli tez znalezli nowotwor jelita...mial miec jakis zabieg i wyszlo...sa załamani...nie moze brac chemii,bo ma wiele przezutow...nigdy nie chorowal,nie chodzil do lekarza...jak to facet...ahhh...mam nadzieje,ze uda sie wam zwyciezyc.
kwiatuszku nio to &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za bezproblemowy porod.czekamy na fotki.
kobietko no u ciebie to drzwi sie nie zamykaja.niedawno pisalas,ze odwozicie jednego bombla,ze bedziesz sama,ze tak smutno,a tu juz nastepny...kochana nim sie obejrzysz i dostaniecie zielone swiatelko.czas leci bardzo szybko,a i bedziesz miala wiecej czasu na walke z nałogiem;-).
kochane nie wiem czy pamietacie jak jakis czas temu pisalam wam,ze bedziemy chcieli wyjechac do Angli...nasz plan chyba zacznie sie spełniac.maz dzis rozmawial z kuzynem swojej mamy-jest tam od 7 lat.poniekad nakreslil mu sytuacje jaka tam teraz jest i powiedzial,ze pomoze...jesli mezowi udaloby sie pozamykac wszystkie sprawy tutaj do polowy kwietnia to moze wyjechac,prace bedzie mial zalatwiona...kurcze i ja bym mogla po kilku msc do niego dojechac,bo ten kuzyn mamy powiedzial,ze po ok 3,4msc chcialby juz czegos swojego mu poszukac.mam nadzieje,ze to wypali i nasza sytuacja wreszcie sie odmieni.maz odrazu innym czlowiekiem jest,pelnym optymizmu,energi,wierzy,ze sie uda,ze bedzie dobrze.wprawdzie bedzie musial sie narobic,ale z czasem bedzie mogl szukac czegos innego jak juz sie tam odnajdzie.najwazniejsze,ze jest ktos kto wyciagnal reke...to duzo...