reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odskocznia;))))

emcia a co ja będę wam tu stękać:-( wszystko już mnie nurtuję to że nie mogę zajść że mam długie cykle i z tego jeszcze wyjdzie że bezowulacyjne więc mam skopany zadek:-(badałam dzisiaj szyjkę w sumie nie znam się na tym zbytnio ale nie wygląda mi na owulkę.Jest wyżej ale twarda i raczej zamknięta ech........


No z tymi kolkami to bym protestowała:eek::-D:-D
 
reklama
Kłaczku - wyobraziłam sobie Ciebie w tych kolanówkach :-D

Se nie wyobrazaj bo nie zalozyly! Nie ma takiej opcji, ja mam lydeczki jak niejedna udo, a jeszcze opuchniete w ciazy... Przyniosly polozne, probowaly (wlasnorecznie) zalozyc, ja im mowie ze nie da rady, ale sie uparly. Doszly do pecinki i koniec. Mowie znow ze nie ma takiej opcji, ze ja zadnego kozaka nie zaloze, a rajtki kupuje 2 rozmiary wieksze zeby sie mogly rozciagnac na szerokosc, ale one ze znajda takie co zaloza. Ok, przyniosly drugie... Ja sobie leze i sie rozwieram, a one znow mi probuja te podkolanowki... doszly do pecinek i koniec. Dziewuszki sie zaambarasowaly bo one MUSZA mi zalozyc bo ja w grupie ryzyka, bo maja przepisy... To im powiedzialam, zeby zapisaly w dokumentacji, ze pacjentka odmowila zalozenia bialych podkolanowek z przyczyn wyznaniowych. Nie wiem czy zapisaly, ale sie usmialy.
Emka, no przecie nie po twarzy i nie po brzuchu!:-D
 
angel nie szperaj sobie w broszce jak się nie znasz w 100%,bo tylko się nakręcasz:tak: Brakuje jeszcze,żebyś się tam podrapała albo jakieś zapalenie spowodowała. Co ja mam powiedzieć-nie mogę się wymądrzać,bo sama nie wiem jak to jest czekać na ciążę czy leczyć niepłodność. Ja zachodze w ciążę na pstryknięcie palcem,ale niestety nie dano mi szczęśliwie choćby jednej donosić. Mam nadzieję,że teraz los mnie oszczędzi bo nie ukrywam,że sił mi juz na to brakuje.
Kochana z tego co pamietam to niektóre z dziewczyn miały niby bezowulacyje cykle a tu proszę-ciąża u nich zawitała niespodziewanie,tak więc głowa do góry,przestań się wsłuchiwać w organizm,tylko gwałć chłopa co dwa,trzy dni i czekaj na efekt:))) Najgorsze co może być to zafiksowac się na ciążę,a kobiety niestety popełniają ten błąd:(
 
emcia i tu ci powiem że masz rację:tak:;-)w sumię to mój pierwszy cykl mierzenia i tak naprawdę nic nie wiadomo,w każdym razie już w mr google czytam opnie o ginach z moich stron bo będę chciała uderzyć,dobrze by było jak bym miała kilka wykresów:tak:w następnym cyklu zarzucę te tabletki castangus i zobaczę może coś uregulują:-) ;-)
 
Ostatnia edycja:
chodziłam do jednego ale beznadziejny jakby w gabinecie z karę siedział teraz nie ważne czy prywatnie czy na nfz ważne żeby był lekarzem z powołania:tak:
 
Z powołania czy nie,ale ma mieć wiedzę i chęci,żeby pomóc,a nie kosić kasiorę ,naciągać i ściemniać. Wyobraź sobie,że jest u nas w mieście pewien ginekolog,który jest znany każdej położnej,każdemu innemu lakarzowi...a dlaczego?bo jest mistrzem w oszukiwaniu,naciąganiu. Te kobiety co ufne i z małą wiedzą dają się złapać w jego sidła,robi im niby pilnie potrzebne leczenie nadżerki,zabiegi usunięcia jakiś niestworzonch guzów,torbieli,insiminacje,monitoring...szok. Trzeba uważać i tyle.
 
reklama
Tak naprawdę to doskonale rozumię Twoje doły, smutki tylko ze dołowanie sie nie pomaga w niczym a jeszcze pogarsza sytuację więc głowa do góry , cycki do przodu i walka do samego końca. No bo inaczej to se ne da!

Kochana u mnie stara bida,małż ten sam , haja raz na jakis czas musi być , dzieciak juz o glowe wyzszy ode mnie ,tylko JA w srodku w koncu jakis taki spokój mam, ogólnie duzo rzeczy w doopie trzeba miec zeby spokojniej żyć tyle Wam powiem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry