Witajcie..
Kochana przytulam Cię mocno jakby co masz mojego maila pisz jak potrzebujesz wiele nie mogę pomóc ale może choć trochę podniosę na duchu..
Całuje :*
Wiem kochana wiem i dziękuje :*
Cieszą mnie takie wieści trzymam za Was kciuki mocno &&&
Echh kochana widzę u Ciebie też nie wesoło.... przytulić??
Życie jest niesprawiedliwe to prawda ale może i dla nas znajdzie trochę szczęśliwych chwil...
Karola mała jest słodka buziam Was obie :*
Madziu kochana nie pytaj, kłopoty kłopoty i jeszcze raz kłopoty i to przez duże K...niestety a jak u Ciebie??
Pracy już nie mam kochana staranek także nie będzie na razie bo nie ma takiej możliwości...samopoczucie kiepskie..ogólnie nie ciekawie...
Co z Anetką nie wiem nie odzywa się...
Mały jest uroczy i słodki buziam :*
Widzę, że u nikogo nie jest kolorowo... trzymaj się Wiola :*
U mnie nie ciekawie oboje straciliśmy pracę szukamy i nic...
Kasa się kończy banki zaczynają wariować...chyba nic więcej pisać nie trzeba...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie
Hej dziewczynki
Ewelinko jak po wizycie?
Danusiu u mnie........ nie mam tak jak ty siły o tym pisać, zaczynam tracić wiarę że jeszcze kiedyś będę szczęsliwa.
Ilonka Rudzia buuziam was gorąco:*
Kochana przytulam Cię mocno jakby co masz mojego maila pisz jak potrzebujesz wiele nie mogę pomóc ale może choć trochę podniosę na duchu..
Całuje :*
Witam,
Danusiu, kochana...dziękuję...mam nadzieję, że w końcu wszystko Ci się poukłada po Twojej myśli. W razie co, to wiesz, gdzie mnie szukać...o każdej porze - pamiętaj...przytulam i życzę powodzenia :*
A ja mam dobre wieści po wczorajszej wizycie:
Kruszek ma już 2,6 cm !!! Serduszko mocno bije. Krwiak przestał uciskać na pęcherzyk ciążowy. Pęcherzyk wrócił do swoistego kształtu. Krwiaczek jest minimalny, ale ogólnie rokowania są bardzo dobre. Nie plamię, nie krwawię. Brzuszek boli, ale doktorka uświadomiła mnie, że macica rośnie to i boli. Piersi zmieniają kształt i kolor troszkę mam zawroty głowy i krzyż boli, ale to od długiego leżenia plackiem w łóżku. Nadal mam leżeć, jeszcze około tygodnia, później mam pozwolenie na "dreptanie" po domku - z czego jestem baaaaaaaaaardzo zadowolona.
I wiecie co dziewuszki....teraz dopiero cieszę się w pełni ciążą...nie ma we mnie już strachu...oczywiście jest wiele obaw i niepewności, ale zaraz chwytam za focię z usg i micha sama się śmieje.
Buziam wszystkie :*
Wiem kochana wiem i dziękuje :*
Cieszą mnie takie wieści trzymam za Was kciuki mocno &&&
Madzia, Danula mam nadzieje, ze wszystko wam się poukłada,
Ewelinko baaaardzo się cieszę, że wszystko zaczyna się układać. Twoje nastawienie jest godne podziwu i oby tak dalej. każdego dnia jak wchodzę na forum szukam wiadomości od ciebie, bo martwię sie po prostu o was Póki co odpoczywaj i pogłaskaj delikatnie ode mnie brzuszek i powiedz fasolce, ze ciocia forumowa trzyma kciuki za fasolinka i niech się nie wygłupia i ładnie rośnie
Bardzo mi smutno ostatnimi czasy, bo od pełnej optymizmu dziewczyny zrobiłam się mega pesymistką po tym co tu czytam na forum Życie jest tak niesprawiedliwe, że czasem mi się żyć odechciewa Najgorsze, że pomimo tego, że starałam się zawsze być pogodna, część mnie umarła z moimi aniołkami i wiem, że już nigdy tego nie odzyskam. Nie wiem czy chcę się jeszcze starać o dziecko, bo nie wiem czy jest sens Nienawidzę tego życia, za to jakie jest!!!
Echh kochana widzę u Ciebie też nie wesoło.... przytulić??
Życie jest niesprawiedliwe to prawda ale może i dla nas znajdzie trochę szczęśliwych chwil...
WITAJCIE DZIEWCZYNKI STRASZNIE SIĘ ZA WAMI STĘSKNIŁYŚMY Z ZUZIĄ.
KOCHANE NASZA NIUNIA DZISIAJ MA PÓŁ ROCZKU KUPIŁAM JEJ TORT BYLI GOŚCIE, DOSTAŁA MNÓSTWO PREZENTÓW I BYŁO SŁODKO.
KOCHANE U NAS JAKOŚ LECI CIĘŻKO ALE MUSZĘ DAĆ SOBIE Z TYM RADĘ. ZUZIA W MIARĘ Z TYDZIEŃ TEMU MIAŁA KOLEJNE 2 BEZDECHY ALE NA SZCZĘŚCIE ODESSAŁAM JEJ Z GARDŁA TO CO ZALEGŁO I ZŁAPAŁA ODDECH A MI BRAKUJE JUŻ SIŁ , JESZCZE PODOBNO PÓŁ ROKU I POWINNO SIĘ WSZYSTKO UNORMOWAĆ. JA JESTEM JESZCZE SAMA BO MĄŻ ZA GRANICĄ , POMAGA MI TROCHĘ MAMA JAKOŚ OGARNIAM SKLEP I PRACUJE NAD PRACĄ MAGISTERSKĄ TZN. JUŻ JEST PRAWIE ZATWIERDZONA I MAM ZAMIAR NA KONIEC LISTOPAD SIĘ OBRONIĆ WIĘC ZOBACZYMY JAK TO WYJDZIE.
KOCHANE MAM DO WAS PROŚBĘ BIORĘ UDZIAŁ W KONKURSIE "RESERVED" WSTAWIŁAM TAM ZDJĘCIA I POTRZEBNE SĄ GŁOSY , JAK BYŚCIE DAŁY RADĘ ZAGŁOSOWAĆ TO BYŁA BYM BARDZO WDZIĘCZNA. TO ADRES STRONY www.beatifukstory.onet.pl tam jest konkurs , wchodzicie w to i koło 15 strony jest mój album. DZIĘKUJĘ A TO MOJA KSIĘŻNICZKA
Karola mała jest słodka buziam Was obie :*
Karolinko Zuzia jest urocza po mamusi ściskam was serdecznie:*
Ewelinko jak się czujesz?
Danuś co u Ciebie?
Ilonko buuziam
U mnie bez zmian, życie:/
Madziu kochana nie pytaj, kłopoty kłopoty i jeszcze raz kłopoty i to przez duże K...niestety a jak u Ciebie??
Ewelinko tak się cieszę
aż mi się łezki zakręciły w oku!
Teraz już będzie dobrze, tylko duuuużooooo leż
wierz mi leżenie jest zbawienne
dzięki temu dziś mam już prawie roczniaka
dacie wiarę hehe
a oto i on
Martuś jak chłopaki? co ze zdrowie małego?
Danuś jak z pracą? w ogóle jak samopoczucie? staranka już w trakcie?
Madziu a co u Ciebie? widzę tylko, że nie jest kolorowo:-(
A ktoś wie co z Anetą? po tej powiedzmy "niesmacznej" sytuacji nam zniknęła:-(
Wszystkie wymienione i niewymienione dziewczyny buziam
Pracy już nie mam kochana staranek także nie będzie na razie bo nie ma takiej możliwości...samopoczucie kiepskie..ogólnie nie ciekawie...
Co z Anetką nie wiem nie odzywa się...
Mały jest uroczy i słodki buziam :*
Hej dziewczynki!!!
Ja tylko melduję, że żyję, a mam się....
szkoda gadać...
ciągle walczę z losem i wszystkimi kłodami, które świat rzuca mi i mojej rodzinie pod nogi...
Widzę, że u nikogo nie jest kolorowo... trzymaj się Wiola :*
U mnie nie ciekawie oboje straciliśmy pracę szukamy i nic...
Kasa się kończy banki zaczynają wariować...chyba nic więcej pisać nie trzeba...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie