reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odskocznia;))))

reklama
No i zostałam sama...
:-:)-:)-(
Madziu,
[*]
[*]
[*] dla Aniołków... Chciałabym być teraz przy tobie, by móc cię mocno przytulić...

 
Dzień dobry :)
Martusia widziałam, że chciałaś mnie tam przez kolano przekładać, że do Ciebie nie pisałam ale wież mi starałam się wysłać sms z początkiem 044 +44 44 i ni cholery nie szło :-( pewnie źle coś spisałam :eek: Wysłałam smska do Violki ale też nie wiem czy doszedł. No ale ja zawsze mam jakiś problem :-D Nie nadrobie co pisałyście :p
Co tam u Was?
 
Dzień dobry :)
Martusia widziałam, że chciałaś mnie tam przez kolano przekładać, że do Ciebie nie pisałam ale wież mi starałam się wysłać sms z początkiem 044 +44 44 i ni cholery nie szło :-( pewnie źle coś spisałam :eek: Wysłałam smska do Violki ale też nie wiem czy doszedł. No ale ja zawsze mam jakiś problem :-D Nie nadrobie co pisałyście :p
Co tam u Was?
a nas same smutki:(
 
Witaj Anetko!
Nie ty jedna...
Ja jak tylko przeczytałam....
Nie miałam siły czytać dalej...
Qrwa!
Qrwa!
Qrwa!
Przepraszam....
ale musiałam....

nie przepraszaj...
nie jestem sobie tego w stanie wytłumaczyc... że tak ma byc, że to jakiś boski plan...
nie wiem już nic...

a najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam jak pomóc, przytulic... nawet nie wiem co powiedziec... bo jak tu cos mówic...
 
Ostatnia edycja:
nie przepraszaj...
nie jestem sobie tego w stanie wytłumaczyc... że tak ma byc, że to jakiś boski plan...
nie wiem już nic...

a najgorsze w tym wszystkim jest to że nie mam jak pomóc, przytulic... nawet nie wiem co powiedziec... bo jak tu cos mówic...

Właśnie ta nasza bezsilność jest najgorsza...
Niby jesteśmy razem i w ogóle,
ale gdy któraś potrzebuje takiego prawdziwego fizycznego wsparcia...
Nie możemy nic zrobić...
Kurde!!!!!
 
reklama
Do góry