reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odparzenia - pomocy!

Co używacie na pupki waszych maluszków w razie odparzenia?


  • Wszystkich głosujących
    123
Ja wzielam 6w1 i na rota,a pneumo dopiero moze po pierwszym roku zycia lub przed przedszkolem tak mi powiedziala pediatra..bo teraz nie chcialam brac bo tyle piniedzy na to poszlo ze szok...
 
reklama
misiaszek podzwoń po aptekach w swojej okolicy i popytaj o ceny szczepionek, bo wahają się od 100 do 150zł za dawkę, więc sporo. Co do rotawirusów, to dowiedziałam się, że odmian jest 250 a szczepionka działa przeciwko 20 i to jeszcze nie uodparnia, a łagodzi przebieg choroby, więc my sobie darowaliśmy. Natomiast pneumokoki jeżeli mała ma rodzeństwo lub idzie do żłobka/przedszkola (wtedy przed przedszkolem, nie już teraz szczep:-) ), bo przez kontakt z dziećmi się zaraża.
 
dzięki :) przyłączam się do pytania gdzie kupić?? wybiorę 5w1 bo tańsza od 6w1 ale zastanawiam się jeszcze nad szczepionkami na rota wirusy i pneumokoki i nie wiem co z nimi...one są bardzo drogie a nie wiem czy konieczne :/ co sądzicie?

witajcie dziewczyny
tak podczytuje
co do szczepionek-popytajcie w powaitowych punktach szczepien
tam szczepiomki sa duzo tansze niz w aptekach
ja swoja szczepilam 5 w 1 (infanrix+hib) a aptece cena 140zl a w punkcie szczepien tylko 100zl:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Anabuba- dzięki wielkie za info!
ja dowiadywałam się też, że warto kupować szczepionki na doz.pl bo też sporo taniej wychodzi, tylko to trzeba mieć blisko aptekę gdzie zamówienie internetowe można odebrać :)
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze lepiej jednak 5 w 1. Ile to jest dawek i kiedy, w jakich odstępach czasu?
misiaczek- jeśli nie wysyłasz dzidzi do żłobka szybciutko, to na pneumokoki warto zaszczepić w 2. roku życia. Wtedy jest tylko 1 dawka za ok 60 zł, zamiast teraz 3 i każda po 300 zł :)
 
Anabuba- dzięki wielkie za info!
ja dowiadywałam się też, że warto kupować szczepionki na doz.pl bo też sporo taniej wychodzi, tylko to trzeba mieć blisko aptekę gdzie zamówienie internetowe można odebrać :)
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze lepiej jednak 5 w 1. Ile to jest dawek i kiedy, w jakich odstępach czasu?
misiaczek- jeśli nie wysyłasz dzidzi do żłobka szybciutko, to na pneumokoki warto zaszczepić w 2. roku życia. Wtedy jest tylko 1 dawka za ok 60 zł, zamiast teraz 3 i każda po 300 zł :)

te 5 w 1 sie szczepi zamiast tych potrojnych panstwowych na 1 szczeoiniu,pozniej za 6 tyg i znow za 6 ,a ponzije to chyab za rok przypominajca czy jakos tak
te 6 w 1 maja dodtakowa zoltaczke
ja tez tym chcialam ale pedistra mi powiedziala ze noworodki sie szczepi na zoltcakze w szpitalu i pozniej jeszcze 3 razy,a jak sie ta 6w1 to bedzie 5 czy 6 razy zoltaczka a to za duzo
nie wiem czy sie dobrze wypowiedzialam;)

bo oprocz tej 5 w1 to szczepia odzdielnie na wzw jeszcze
 
Jeżeli chodzi o szczepionki to tanio jest w doz.pl jak się zamawia przez neta, w punkcie szczepień może być różnie, u mnie np. szczepionka 6w1 jest 30 zl droższa niż w doz.pl, pewnie zależy od punktu szczepień. 5w1 jest tańsza od 6w1 bo nie zawiera w sobie wzw, dlatego przy 5w1 są 2 wkłucia, przy 6w1 jedno wkłucie.
Jeżeli chodzi o schemat szczepień to pierwsze są w 6 tyg, potem kolejne w 12 tyg, następne w 18 tyg, oczywiście mogą być 2 tyg obsunięcia. Szczepionki 5w1 czy 6w1 są trzy dawki do pół roku, ostatnia 4 dawka jest jak dziecko ma półtora roku. Wcześniej po roku jest jeszcze szczepienie na odrę, różyczkę i świnkę. No i oczywiście pneumokoki i rota, jeżeli się ktoś decyduje.

Jeżeli chodzi o rotawirusy my chyba sobie darujemy, na pneumokoki na pewno zaszczepimy, ale dopiero po roku bo mała nie idzie do żłobka i nie ma rodzeństwa, które mogłoby coś przynieść.
 
My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-). Kosztowało nas to 100 zł. Po 6 tyg. Mały dostał tylko jedno ukucie 5w1 i kolejne 100 zł. Teraz chyba ma dostać bezpłatną na żółtaczkę i następne 5w1 za kilka miesięcy ale nie jestem pewna czy mój mąż dobrze zrozumiał pielęgniarkę bo ja wyszłam aby Małego uspokoić.
Na rota wirusy chyba szczepić nie będziemy a na pneumokoki zastanowimy się kiedy Mały będzie szedł do przedszkola, wtedy wystarczy tylko jedna dawka :-)
 
My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-).

bez urazy, ale jak dla mnie to dziwna argumentacja :confused::confused: to dlaczego szczepisz 5w1 a nie osobno, skoro jak coś jest do wszystkiego to do niczego:sorry2::sorry2:
 
My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-). Kosztowało nas to 100 zł. Po 6 tyg. Mały dostał tylko jedno ukucie 5w1 i kolejne 100 zł. Teraz chyba ma dostać bezpłatną na żółtaczkę i następne 5w1 za kilka miesięcy ale nie jestem pewna czy mój mąż dobrze zrozumiał pielęgniarkę bo ja wyszłam aby Małego uspokoić.
Na rota wirusy chyba szczepić nie będziemy a na pneumokoki zastanowimy się kiedy Mały będzie szedł do przedszkola, wtedy wystarczy tylko jedna dawka :-)
a ja na rota na twoim miejscu bym zaszczepiła...ja w czerwcu byłam z małą na wakacjach w pl i synek siostry rota wirusa przywiózł ze szpitala i chorowal....moja tez zaraziła sie od niego ale ze ja ja zaszczepiłam to to wszystko trwało 1 dzien....wymiotowała kilka razy nie chciała mi jeść i co najgorsze PIC!a to jest najważniejsze....lekarz kazał podawać jej to samo co zlecił małemu wcześniej na wymioty....on chorował ponad tydzień ale on od małego pije i pije i pije a mojej malej strzykawka wciskałam.....wiec nas by pewnie czekałoby leżenie pod kroplówką jezeli bym jej nie zaszczepiła....no ale to wasza decyzja:))))
 
reklama
witam was znów.

moja córa ma 2 m-ce ale innych znajomych dzieci już przesypiają całą noc. w książkach piszą ze już miesięczne dziecko można oduczyć nocnego budzenia sie. w październiku wracam na studia i muszę się wysypiać więc pora to zrobić. pediatra powiedział że skoro mała budzi się co 2-3 h to muszę przestać ją karmić bo powinna przesypiać 6-7 h żeby zdrowo rozwijać się. młoda mało przybierała na wadzę pomimo nocnego memłania bo nazwać to jedzeniem nie mogłam. teraz zgodnie z zaleceniem podaje jej nie słodzoną herbatkę koperkową. o 23 daje jej mleko jeszcze (nie wiem po co) a potem budzi się o 3 a potem o 5 i o 7 zwykle już dostaje mleko z piersi. dziś w nocy o 5 skończyła się herbatka bo wydoiła 2 x 150 a nie miałam siły robić nowej (kuchnia u teściów na innym piętrze) i dałam jej wodę ale zaprotestowała ostro i nie miałam siły słuchać jej płaczu (tak strasznie wyła...) i dostała cyca
(poduldała chwile i zasnęła) . poradźcie coś proszę bo ja na rzęsach chodzę... dodam jeszcze że kąpie ją o 19 a je po kąpieli i zasypia ok 20 - 20.30
 
Ostatnia edycja:
Do góry