reklama
confounded
Fanka BB :)
misiaszek podzwoń po aptekach w swojej okolicy i popytaj o ceny szczepionek, bo wahają się od 100 do 150zł za dawkę, więc sporo. Co do rotawirusów, to dowiedziałam się, że odmian jest 250 a szczepionka działa przeciwko 20 i to jeszcze nie uodparnia, a łagodzi przebieg choroby, więc my sobie darowaliśmy. Natomiast pneumokoki jeżeli mała ma rodzeństwo lub idzie do żłobka/przedszkola (wtedy przed przedszkolem, nie już teraz szczep:-) ), bo przez kontakt z dziećmi się zaraża.
Anabuba
czarownica mroźnego lądu
dzięki przyłączam się do pytania gdzie kupić?? wybiorę 5w1 bo tańsza od 6w1 ale zastanawiam się jeszcze nad szczepionkami na rota wirusy i pneumokoki i nie wiem co z nimi...one są bardzo drogie a nie wiem czy konieczne :/ co sądzicie?
witajcie dziewczyny
tak podczytuje
co do szczepionek-popytajcie w powaitowych punktach szczepien
tam szczepiomki sa duzo tansze niz w aptekach
ja swoja szczepilam 5 w 1 (infanrix+hib) a aptece cena 140zl a w punkcie szczepien tylko 100zl
rykiavik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Maj 2010
- Postów
- 154
Anabuba- dzięki wielkie za info!
ja dowiadywałam się też, że warto kupować szczepionki na doz.pl bo też sporo taniej wychodzi, tylko to trzeba mieć blisko aptekę gdzie zamówienie internetowe można odebrać
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze lepiej jednak 5 w 1. Ile to jest dawek i kiedy, w jakich odstępach czasu?
misiaczek- jeśli nie wysyłasz dzidzi do żłobka szybciutko, to na pneumokoki warto zaszczepić w 2. roku życia. Wtedy jest tylko 1 dawka za ok 60 zł, zamiast teraz 3 i każda po 300 zł
ja dowiadywałam się też, że warto kupować szczepionki na doz.pl bo też sporo taniej wychodzi, tylko to trzeba mieć blisko aptekę gdzie zamówienie internetowe można odebrać
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze lepiej jednak 5 w 1. Ile to jest dawek i kiedy, w jakich odstępach czasu?
misiaczek- jeśli nie wysyłasz dzidzi do żłobka szybciutko, to na pneumokoki warto zaszczepić w 2. roku życia. Wtedy jest tylko 1 dawka za ok 60 zł, zamiast teraz 3 i każda po 300 zł
Anabuba
czarownica mroźnego lądu
Anabuba- dzięki wielkie za info!
ja dowiadywałam się też, że warto kupować szczepionki na doz.pl bo też sporo taniej wychodzi, tylko to trzeba mieć blisko aptekę gdzie zamówienie internetowe można odebrać
z waszych wypowiedzi wnioskuje ze lepiej jednak 5 w 1. Ile to jest dawek i kiedy, w jakich odstępach czasu?
misiaczek- jeśli nie wysyłasz dzidzi do żłobka szybciutko, to na pneumokoki warto zaszczepić w 2. roku życia. Wtedy jest tylko 1 dawka za ok 60 zł, zamiast teraz 3 i każda po 300 zł
te 5 w 1 sie szczepi zamiast tych potrojnych panstwowych na 1 szczeoiniu,pozniej za 6 tyg i znow za 6 ,a ponzije to chyab za rok przypominajca czy jakos tak
te 6 w 1 maja dodtakowa zoltaczke
ja tez tym chcialam ale pedistra mi powiedziala ze noworodki sie szczepi na zoltcakze w szpitalu i pozniej jeszcze 3 razy,a jak sie ta 6w1 to bedzie 5 czy 6 razy zoltaczka a to za duzo
nie wiem czy sie dobrze wypowiedzialam
bo oprocz tej 5 w1 to szczepia odzdielnie na wzw jeszcze
Jeżeli chodzi o szczepionki to tanio jest w doz.pl jak się zamawia przez neta, w punkcie szczepień może być różnie, u mnie np. szczepionka 6w1 jest 30 zl droższa niż w doz.pl, pewnie zależy od punktu szczepień. 5w1 jest tańsza od 6w1 bo nie zawiera w sobie wzw, dlatego przy 5w1 są 2 wkłucia, przy 6w1 jedno wkłucie.
Jeżeli chodzi o schemat szczepień to pierwsze są w 6 tyg, potem kolejne w 12 tyg, następne w 18 tyg, oczywiście mogą być 2 tyg obsunięcia. Szczepionki 5w1 czy 6w1 są trzy dawki do pół roku, ostatnia 4 dawka jest jak dziecko ma półtora roku. Wcześniej po roku jest jeszcze szczepienie na odrę, różyczkę i świnkę. No i oczywiście pneumokoki i rota, jeżeli się ktoś decyduje.
Jeżeli chodzi o rotawirusy my chyba sobie darujemy, na pneumokoki na pewno zaszczepimy, ale dopiero po roku bo mała nie idzie do żłobka i nie ma rodzeństwa, które mogłoby coś przynieść.
Jeżeli chodzi o schemat szczepień to pierwsze są w 6 tyg, potem kolejne w 12 tyg, następne w 18 tyg, oczywiście mogą być 2 tyg obsunięcia. Szczepionki 5w1 czy 6w1 są trzy dawki do pół roku, ostatnia 4 dawka jest jak dziecko ma półtora roku. Wcześniej po roku jest jeszcze szczepienie na odrę, różyczkę i świnkę. No i oczywiście pneumokoki i rota, jeżeli się ktoś decyduje.
Jeżeli chodzi o rotawirusy my chyba sobie darujemy, na pneumokoki na pewno zaszczepimy, ale dopiero po roku bo mała nie idzie do żłobka i nie ma rodzeństwa, które mogłoby coś przynieść.
Arcobaleno
Mamusia Nikosia
My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-). Kosztowało nas to 100 zł. Po 6 tyg. Mały dostał tylko jedno ukucie 5w1 i kolejne 100 zł. Teraz chyba ma dostać bezpłatną na żółtaczkę i następne 5w1 za kilka miesięcy ale nie jestem pewna czy mój mąż dobrze zrozumiał pielęgniarkę bo ja wyszłam aby Małego uspokoić.
Na rota wirusy chyba szczepić nie będziemy a na pneumokoki zastanowimy się kiedy Mały będzie szedł do przedszkola, wtedy wystarczy tylko jedna dawka :-)
Na rota wirusy chyba szczepić nie będziemy a na pneumokoki zastanowimy się kiedy Mały będzie szedł do przedszkola, wtedy wystarczy tylko jedna dawka :-)
My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-).
bez urazy, ale jak dla mnie to dziwna argumentacja to dlaczego szczepisz 5w1 a nie osobno, skoro jak coś jest do wszystkiego to do niczego
marczelitto85
wurcel purcel
a ja na rota na twoim miejscu bym zaszczepiła...ja w czerwcu byłam z małą na wakacjach w pl i synek siostry rota wirusa przywiózł ze szpitala i chorowal....moja tez zaraziła sie od niego ale ze ja ja zaszczepiłam to to wszystko trwało 1 dzien....wymiotowała kilka razy nie chciała mi jeść i co najgorsze PIC!a to jest najważniejsze....lekarz kazał podawać jej to samo co zlecił małemu wcześniej na wymioty....on chorował ponad tydzień ale on od małego pije i pije i pije a mojej malej strzykawka wciskałam.....wiec nas by pewnie czekałoby leżenie pod kroplówką jezeli bym jej nie zaszczepiła....no ale to wasza decyzja)))My zdecydowaliśmy się na tę 5 w 1. Podpytałam koleżanki jak ona szczepiła i właśnie ona też wzięła tą 5 w 1 a żółtaczka osobno, powiedziała że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego :-). Kosztowało nas to 100 zł. Po 6 tyg. Mały dostał tylko jedno ukucie 5w1 i kolejne 100 zł. Teraz chyba ma dostać bezpłatną na żółtaczkę i następne 5w1 za kilka miesięcy ale nie jestem pewna czy mój mąż dobrze zrozumiał pielęgniarkę bo ja wyszłam aby Małego uspokoić.
Na rota wirusy chyba szczepić nie będziemy a na pneumokoki zastanowimy się kiedy Mały będzie szedł do przedszkola, wtedy wystarczy tylko jedna dawka :-)
reklama
misiaszek
Fanka BB :)
witam was znów.
moja córa ma 2 m-ce ale innych znajomych dzieci już przesypiają całą noc. w książkach piszą ze już miesięczne dziecko można oduczyć nocnego budzenia sie. w październiku wracam na studia i muszę się wysypiać więc pora to zrobić. pediatra powiedział że skoro mała budzi się co 2-3 h to muszę przestać ją karmić bo powinna przesypiać 6-7 h żeby zdrowo rozwijać się. młoda mało przybierała na wadzę pomimo nocnego memłania bo nazwać to jedzeniem nie mogłam. teraz zgodnie z zaleceniem podaje jej nie słodzoną herbatkę koperkową. o 23 daje jej mleko jeszcze (nie wiem po co) a potem budzi się o 3 a potem o 5 i o 7 zwykle już dostaje mleko z piersi. dziś w nocy o 5 skończyła się herbatka bo wydoiła 2 x 150 a nie miałam siły robić nowej (kuchnia u teściów na innym piętrze) i dałam jej wodę ale zaprotestowała ostro i nie miałam siły słuchać jej płaczu (tak strasznie wyła...) i dostała cyca
(poduldała chwile i zasnęła) . poradźcie coś proszę bo ja na rzęsach chodzę... dodam jeszcze że kąpie ją o 19 a je po kąpieli i zasypia ok 20 - 20.30
moja córa ma 2 m-ce ale innych znajomych dzieci już przesypiają całą noc. w książkach piszą ze już miesięczne dziecko można oduczyć nocnego budzenia sie. w październiku wracam na studia i muszę się wysypiać więc pora to zrobić. pediatra powiedział że skoro mała budzi się co 2-3 h to muszę przestać ją karmić bo powinna przesypiać 6-7 h żeby zdrowo rozwijać się. młoda mało przybierała na wadzę pomimo nocnego memłania bo nazwać to jedzeniem nie mogłam. teraz zgodnie z zaleceniem podaje jej nie słodzoną herbatkę koperkową. o 23 daje jej mleko jeszcze (nie wiem po co) a potem budzi się o 3 a potem o 5 i o 7 zwykle już dostaje mleko z piersi. dziś w nocy o 5 skończyła się herbatka bo wydoiła 2 x 150 a nie miałam siły robić nowej (kuchnia u teściów na innym piętrze) i dałam jej wodę ale zaprotestowała ostro i nie miałam siły słuchać jej płaczu (tak strasznie wyła...) i dostała cyca
(poduldała chwile i zasnęła) . poradźcie coś proszę bo ja na rzęsach chodzę... dodam jeszcze że kąpie ją o 19 a je po kąpieli i zasypia ok 20 - 20.30
Ostatnia edycja:
Podziel się: