reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odgłosy, krzyki, sylaby słowa naszych dzieciaczków

No Baśka to niewątpliwie szok ale wiadomo że kazde dziecko to indywidualny
" przypadek" jedni szybciej , drudzy później . No i z tego co wiem dziewczynki zaczynają wcześniej mówić od chłopców . U nas jedynym pełnym zdaniem ( jeśli to ak możana nazwać ;-)) jest "da mniam-mniam" ( co oznacza chce jeść / pić) no ale do Karolka koleżanki to naszej Ziucie dallllleeeeeeeeeeeko :-)
 
reklama
No niezle baska...Mala zdolniacha z kolezanki Karolka...
chociaz moja mama mowi ze ja majac 1,5 roku tez mowilam pelnymi zdaniami i jeszcze ladnie wymawialam "R" i "SZ"...A moi bracia to zaczeli gadac dopiero jak mieli po trzy lata...matka to juz myslala ze uposledzonych urodzila:-D

a u nas z pelnych zdan to "co to"
z pojedynczych slowek mamy: tata,mama,dzieci, oc-chodz,dada,cyc-sporadycznie, na Adama wola Ada
 
Ja i moi bracia bardzo wcześnie zaczęliśmy mówić, tak jak koleżanka Karolka :-) a mama się śmieje,że nasze dzieci to kompletne przeciwieństwo nas, bo żadne tak wcześnie nie zaczęło :-) Marcin mojego najstarszego brata- tak jak bracia Patrycji- dopiero jak miał trzy latka to zaczął mówić tak, że obcy ludzie mogli go zrozumieć :-D bo po swojemu to sporo wcześniej- nigdy nie zapomnę jednego z jego pierwszych zdań jak miał jakieś 2 latka, które brzmiało "Ati, Atiu ma tien!" co oznaczało "Babciu, Marcin ma smoczka" :szok: Madzia mojego drugiego brata ma dwa latka, i bardzo ładnie mówi pełnymi zdaniami, zaczęła tak mówić jakieś 2-3 miesiące temu.
A słownictwo Martusi wygląda tak: mama (w końcu używa tego słowa nie tylko jak dzieje się katastrofa i trzeba Mysię ratować :-)), tata, daj, masz, posię- proszę, nie, tia (albo nio)- tak, nie ma, eśt- jest, oć- chodź, auto, am- to tyle z własnej inicjatywy. Potrafi powtórzyć np. bacia- babcia, Madzia, ciocia, pesiet- piesek, nosiet- nosek, oci- oczy. Z tzw. pełnych zdań tylko: daj am! :-D więc z głodu nie zginie :-) Umie powiedzieć jak robi kotek, piesek, kurka, kaczuszka, krówka.
 
Kasiu - no to ślicznie Martusia mówi!!! tzn całkiem sporo już, a ja tam na naszą 15 misięczną koleżankę która już na roczek nawijałą i tak jestem nadal w szoku :)
 
NO ładnie Martusia mówi , moja Zosienka zdecydowanie mniej potrafi . Ja też szybko mówiłam , zreszta tak książkowo to dzieci właśnie zaczynają mówić ok. 15-ego - 18-ego miesiąca życia .
A tak nawiasem to mój brat zaczol mówić dopiero w wieku 4 lat ;-):-D i też tylko najbliźsi mogli go zrozumieć
 
No pięknie co niektórzy już mówią!!! Mati pięknie nawija, Martusia też ślicznie... zresztą wszyscy już potrafią powiedzieć coś zrozumiałego i to jest najważniejsze :tak:
Marcinek też potrafi coś tam już powiedzieć, ale najlepsze jest to, że on już zaczyna mnie męczyć pytaniami :-D Np. pokazuje na moją suszarkę do włosów i pytająco mówi "brrrrr?". Ja odpowiadam "tak, to jest suszarka", a on znowu to swoje "brrrr?" I tak może ze 20 razy pod rząd :-D:-D:-D Identyczną sytuację mam z odkurzaczem, mikserem itp. - generalnie upodobał sobie sprzęty elektryczne :rofl2:
 
Asia - u nas "brrr" tez na topie ;):):) na czele auto a za nim wszystko co robi brrr - robot, suszarka, odkurzacz itd :) a w aucie to potrafoi całą drogę od rodziców (ok 10-15 min) dosłownie bez przerwy robić brrr że niby jedzie :)
 
a u nas jeszcze taka nowość że od jakichś 3-4 dni Karol ćwiczy w swoim chińskim takie dziwne gardłowe dźwięki (nie wiem czy fachowo to się nazywa gardłowe, ale brzmi jakby gardło płukał i mówił ) i dziś w taki sposób powtórzył 2 razy "Karol" - myślę że to przypadek ale brzmiało bosko - najbardziej dlatego że nie było to "kalol" tylko normalnie "Karol" :)
 
reklama
Mati coraz więcej zaczął powtarzać a ostatnio mnie zszokował bo nakrył mnie jak ubierałam stanik i zobaczył piersi na które zawołał-cici, zaczął też wymawiać : nie ma i mamy dwa duże psy które strasznie szczekają i jak idziemy na ogród koło ich zagrody to Mati woła: buda a one odrazu milkną:-D
 
Do góry