reklama
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
Ja odnawiam watek co by w nim pisac o postepach naszych aniołków w mowieniu a nie w innych tematach :-) .
Osobiście zauwarzyłam że Zosia operuje coraz to większą iloscią słów choć i tak najczęściej mówi "yyyyyyy" jak cos chce zamanifestować .:-)
Osobiście zauwarzyłam że Zosia operuje coraz to większą iloscią słów choć i tak najczęściej mówi "yyyyyyy" jak cos chce zamanifestować .:-)
Mati jak coś chce a jeszcze nieumie powiedziec to też jest : yyyyyyyyyyyyyOstatnio nauczył się mówić kiwi Początkowo jak zobaczył ten owoc to zawołał kici ale po paru razach udało się wymówic kiwi. A wogóle to mówi: mama, tata, madzia, baba, dziadek, ajo woła do każdego kogo imienia nie umie wymówic a oznacza to u niego halo, papa, dzidzia, kicia-kot, kaka-kaczka, koko-kura, mu-krowa, hau-pies, daj, bum- auto, bam-upadek, am-jeść to tak z grubsza i codziennie zaskakuje czymś nowym:-)
MI SIE SMIAC CHCVE JAK kLAUDIA - DAJ - OZNACZA DAJ - I WÓWCZAS JAK COS JEST DALEJ ZAMIAST POKAZAC JEDNYM PALUSZKIEM - WSKAZAC - WYCIĄGA RĄCZKĘ/RACZKI I TAK PRZEBIERA PALUSZKAMI- I SŁOW DAJ OZNACZA U NIEJ TEŻ - MASZ-TRZYMAJ- PODAJE COŚ I MÓWI DAJ
WYMAWIA PODOBNE SŁOWA CO MATEUSZEK ..JESZCZE MÓWI DZIADZIA, TATA ADAM,
WYMAWIA PODOBNE SŁOWA CO MATEUSZEK ..JESZCZE MÓWI DZIADZIA, TATA ADAM,
kakaw
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2006
- Postów
- 1 551
Sandra cały czas teraz mówi cio to? i kto to ? niewiem czy wie o co w tym chodzi ale czasem uda się jej rozsądnie samej sobie odpowiedzieć np wyciąga paluszka pokazuje na mnie i mówi ktoooo toooo z akcentem na to i sama sobie odpowiada ma--ma a my się z niej śmiejemy
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
a Otylka mówi "ide" i robi zaraz po tym papa a oprócz tego od trzech dni nie zapeszać woła mama i to świadomie do tej pory było zawsze tata. Mowi też baba i dada:-) i to chyba na razie tyle, a i jeszcze daj. A jak jest głodna to ślicznie mlaska i próbuje powiedzieć papu.
reklama
A u nas słownik niestety się nie poszerza czyli: mama, tata, baba, am, mniam, bu (but), dada, dzi (dziekuję albo na zdrowie - bo jak ktoś kicha to Karol tez mówi "dzi") bam (jak coś spada albo jak ma zamiar się przewrócić albo po przewróceniu się ), brum, ała (to ma trzy znaczenia zaleznie od kontekstu - z telefonem przy uchu oznacza "halo", jak robi piesek oznacza "hau" i jak on albo ktoś się uderzy no to wiadomo co oznacza...), czasem jeszcze coś sporadycznie uda się powtórzyć, np dziadzia - ale rzadko; najczęściej jak coś chce to woła głośno "ej" i pokazuje; no i ładnie nawija po chińsku - i tu zakres słów i dźwięków się zmienia i poszerza ale nie zacytuję
Ale za to dziś nabawiłam się kompleksów i jestem w głębokim szoku - koleżanka Karola, 4 dni od niego starsza, mówi pełnymi zdaniami i wszystko co jej się powie to powtórzy, odpowiada jak ma na imię, nazwisko, "mama da zupe", kogo widzi na zdjęciach, Kalolek...widziałyśmy się bardzo krótko i myślę że to była mała próbka jej umiejętności...a jak przytulała sie do mamy i wołała "mamusia, mamusia" to ja już nie mogłam...jak dla mnie wymowa jak co niektórych trzyletnich dzieci, które znam, szok!!!
Ale za to dziś nabawiłam się kompleksów i jestem w głębokim szoku - koleżanka Karola, 4 dni od niego starsza, mówi pełnymi zdaniami i wszystko co jej się powie to powtórzy, odpowiada jak ma na imię, nazwisko, "mama da zupe", kogo widzi na zdjęciach, Kalolek...widziałyśmy się bardzo krótko i myślę że to była mała próbka jej umiejętności...a jak przytulała sie do mamy i wołała "mamusia, mamusia" to ja już nie mogłam...jak dla mnie wymowa jak co niektórych trzyletnich dzieci, które znam, szok!!!
Podziel się: