reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Dzis bylam z niunia na zakupach w miescie(mialo byc cos dla mnie ale obkupiona zostala Noemi-pochwale sie pozniej na odpowiednim watku) i niunia zaskakiwala mnie na maxa swoimi odglosami...Zaczepiala ludzi udawanym glosnym smiechem... Patrze na to moje dziecie i mysle se -Zwariowala !!!!! potem jechalysmy autobusem to spiewala wszystkim glosne aaaaaaaaaaa....oczywiscie rozbawila tym pol autobusu....Potem zaczepiala w sklepie dzieci.... a jak do niej podbiegly to albo je chciala dotknac albo chowala sie w wozek...Pierwszy raz ja taka widzialam...Super mi sie robilo z nia dzis zakupy...:-)
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
hihi fajnie patrycjo. Zoska też ostatnio zaczepia ludzi (kasjerki, ludzi w kolejce, na ławce jak ktoś się dosiądzie , dosłownie wszystkich ) a do niedawna bała się obcych jak cholera .
No i namiętnie piszczy , wręcz przerażliwie i gada po swojemu jak nakręcona non stop i coraz to nowsze : dzi-dzi, ta-ta, wa-wa, wo-wo, ale i tak prym jak narazie wiedzie ba-ba i la-la:-)
No i namiętnie piszczy , wręcz przerażliwie i gada po swojemu jak nakręcona non stop i coraz to nowsze : dzi-dzi, ta-ta, wa-wa, wo-wo, ale i tak prym jak narazie wiedzie ba-ba i la-la:-)
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Basiu - miałaś rację!! Olka zaczęła wczoraj znowu nawijać jak najęta! I pół wieczoru mówiła EWA, EWA... Pewnie opiekunka ją tak wyuczyła, bo właśnie tak ma na imię Ale sie mój hazbend wkurzał On ma ambicje, żeby Olka najpierw powiedziała tata
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
A Wojtek tak z angielska mówi oł yeah i piszczy w niebogłosy normalnie poliglota sie znalazł.
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
U nas też okrzyki na maksa i to takie dziwne gardłowe, stąd nowa ksywka Kuby "Godzilla" fajnie to wygląda jak staje na kolanach i wali się w piersi wołając na całą paszcze "wwwwwwwooooooooowwwwwwwwww"
A z bardziej cywilizowanych dzwięków na razie nic
A z bardziej cywilizowanych dzwięków na razie nic
Sylwia, mój Wojtek też mówi: "oł jeeee"A Wojtek tak z angielska mówi oł yeah i piszczy w niebogłosy normalnie poliglota sie znalazł.
reklama
Sylwia, mój Wojtek też mówi: "oł jeeee"
Nasz tez nasz tez!
Podziel się: