reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odgłosy, krzyki, sylaby słowa naszych dzieciaczków

a moja nauczyła się krzyczeć szczególnie jak ROKSANA wyrywa jej zabawki.Wiadomo od siostry lepsze.jak słysze taki ryk jak jestem w kuchni to jużwiem co grane.cwana mała.
 
reklama
Dzis bylam z niunia na zakupach w miescie(mialo byc cos dla mnie ale obkupiona zostala Noemi:-D-pochwale sie pozniej na odpowiednim watku) i niunia zaskakiwala mnie na maxa swoimi odglosami...Zaczepiala ludzi udawanym glosnym smiechem...:szok: Patrze na to moje dziecie i mysle se -Zwariowala :szok:!!!!! potem jechalysmy autobusem to spiewala wszystkim glosne aaaaaaaaaaa....oczywiscie rozbawila tym pol autobusu....Potem zaczepiala w sklepie dzieci.... a jak do niej podbiegly to albo je chciala dotknac albo chowala sie w wozek...Pierwszy raz ja taka widzialam...Super mi sie robilo z nia dzis zakupy...:-)
 
hihi fajnie patrycjo. Zoska też ostatnio zaczepia ludzi (kasjerki, ludzi w kolejce, na ławce jak ktoś się dosiądzie , dosłownie wszystkich:szok: ) a do niedawna bała się obcych jak cholera .
No i namiętnie piszczy , wręcz przerażliwie i gada po swojemu jak nakręcona non stop :szok: i coraz to nowsze : dzi-dzi, ta-ta, wa-wa, wo-wo, ale i tak prym jak narazie wiedzie ba-ba i la-la:-)
 
Basiu - miałaś rację!! Olka zaczęła wczoraj znowu nawijać jak najęta! I pół wieczoru mówiła EWA, EWA... Pewnie opiekunka ją tak wyuczyła, bo właśnie tak ma na imię :) Ale sie mój hazbend wkurzał :) On ma ambicje, żeby Olka najpierw powiedziała tata :)
 
U nas też okrzyki na maksa i to takie dziwne gardłowe, stąd nowa ksywka Kuby "Godzilla" fajnie to wygląda jak staje na kolanach i wali się w piersi wołając na całą paszcze "wwwwwwwooooooooowwwwwwwwww"
A z bardziej cywilizowanych dzwięków na razie nic :baffled:
 
reklama
Do góry