reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Anadri kurcze który raz juz zaczynasz?
wez sie do galopu moja panno
dla nowego dzidziusia 
anadri powodzonka w takim razie
martolinka cos wiem o tym detoxie
hehe, ja to nie moge latac chyba do Polski, ja tu tylko jem
a kogo tylko odwiedze i mowie, ze nic nie chce do jedzenia ze dbam o linie to tylko slysze: " a gdzie Ty gruba jestes? nie zdziwiaj tylko jedz, specjalnie robilam" no i co ja mam robic??:-) jem
ale dzisiaj P ( nie odpuszcze
)
A jak u Ciebie Kilolku??
martolinka cos wiem o tym detoxie


A jak u Ciebie Kilolku??
martolinka no teraz mam odpowiednią motywacje
tylko ja mam tak, ze jak nie cwicze to wytrwam na diecie dwa tygodnie a potem d..a. mam rowerek w domku i mogłabym jexdzic gdyby moj urwis mi pozwolił. ale niestety jak wsadze go do fotelika to zaraz wstaje i chce z niego wychodzic. w pokoju sam sie nie pobawi, a jak zasnie w poludnie na ta godzinke to ja w tym czasie gotuje, sprzatam. ograniam sie - bo z Krystianem nie daje rady.
dzis go na moment z oczu spusciłam i juz nabroił.. wyjął kisiel z szuflady i wszedzie go rozsypal - tv, szafki, dywan, panele i on sam. a wczoraj np jadł mąkę ziemniaczaną :d
masakra jakas
dzis go na moment z oczu spusciłam i juz nabroił.. wyjął kisiel z szuflady i wszedzie go rozsypal - tv, szafki, dywan, panele i on sam. a wczoraj np jadł mąkę ziemniaczaną :d
masakra jakas

kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
no ja sie zawzięłam od dziś P, bo calusieńki tydziń tak rozmemłany, ze nie wiediząlm czy toP zy PW, większośc dnnia na proteinach i do tego ciasto albo obiad na mieście oj nie dobrze, nie dobrze. Wczora u tesciów na kolacji to już po cąlości poszłam
((( a dzis na + kurna zaniedbalam się straszliwie. Zastanawiałam się dzisiaj czmy wlaciwie tak się stalo (pomijając, że nawykłam zażerać stres) to chyba mi mocno motywacja spadła, bo zakładąłam,z e schudnę 15kg do rozmiaru 42 i faktycznie schudłam te 15 kg do rozmiaru 40/42 i mimo, ze uważam, ze teraz to mogloby byc użo lepiej to jakos to ząlożenie we mnie siedzi no i generalnie czuję się świettnie, zwlaszcza wspominając 48, no laska jestem, ze szok. I kurde jakoś ciężko oj ciężko. No dziś wytrzymalam ale co będzie dalej?
anadri ty nie kończ i nie zaczynaj tylko bierz się w garść i jak sie nawet nie uda cos,, objesz się to na drugi dziiń od razu na P, bo jak będziesz myslała, ze się nie udalo musisz od nowa zacząć to jesczz w między czasie ze 3 dni sie poobjadasz i tylko coraz gorzej. Potraktuj to jako ciąg diety, jeden dzien mniej efektywny, drugi bardziej.
anadri ty nie kończ i nie zaczynaj tylko bierz się w garść i jak sie nawet nie uda cos,, objesz się to na drugi dziiń od razu na P, bo jak będziesz myslała, ze się nie udalo musisz od nowa zacząć to jesczz w między czasie ze 3 dni sie poobjadasz i tylko coraz gorzej. Potraktuj to jako ciąg diety, jeden dzien mniej efektywny, drugi bardziej.
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
uf uf uf troszke schudlam
400g oby tak dalej ale chyba do świąt się jjednak do 70 nie wyrobię, szkoda ale i tak wygladam bosko
hehehhe
a tak sobie wczoraj myślalam, ze jak się kuba urodził ważylam tak mniej więcej jak teraz i bylo spotkanie mojej klasy i ja wtedy nie poszłam, bo się tak strasznie wstydzialam, że tak wyglądam, a teraz jestem taka zachwycona, ze najchetniej bym się do naga rozebrrala i pokaząla wszystkim jaka jestem "chuda" hehehe
a tak sobie wczoraj myślalam, ze jak się kuba urodził ważylam tak mniej więcej jak teraz i bylo spotkanie mojej klasy i ja wtedy nie poszłam, bo się tak strasznie wstydzialam, że tak wyglądam, a teraz jestem taka zachwycona, ze najchetniej bym się do naga rozebrrala i pokaząla wszystkim jaka jestem "chuda" hehehe
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Hej laski!! Wracam do Was! Wreszcie z siłami do walki. Tak tak nawet ze zdwojonymi. Otóż moją siłą napędową jest mój mąż a raczej jego ewentualny brak. Wczoraj widziałam na własne oczy jego wiadomosci do "kolezanki" z wioski obok gdzie sobie słodzili az mi ciesnienie sie podniosło. Ogólnie cały czas u nas nieciekawie - mąż mnie olewa na całego wiec co ja sie bede przejmowac. Jak mnie rzuci lub jak sie rozstaniemy to bynajmniej nie bede taka zaniedbana szara myszka. I nie chodzi mi tu o samo odchudzanie ale tez ogolne zadbanie o siebie.
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
mama przytulam
to na pewno takie tam głupotki, a faceci jak faceci głuptaki i tyle.
Mój od miesiąca przezywa kawalerski kolegi (za mieiac czy ile nie wiem dokladnie) juz nie bede mówila gdzie to sie ma odbyc dla zakamuflowanej podpowiedzi powiem, ze z żon wiem tylko ja i panna młoda. Mi nie przeszkadza, niech jedzie, nagapi sie do woli ale mógłby nieco ukryć ekscytację :/
uszy do góry, wylaszczysz ie to Ci się humor poprawi
to na pewno takie tam głupotki, a faceci jak faceci głuptaki i tyle.
Mój od miesiąca przezywa kawalerski kolegi (za mieiac czy ile nie wiem dokladnie) juz nie bede mówila gdzie to sie ma odbyc dla zakamuflowanej podpowiedzi powiem, ze z żon wiem tylko ja i panna młoda. Mi nie przeszkadza, niech jedzie, nagapi sie do woli ale mógłby nieco ukryć ekscytację :/
uszy do góry, wylaszczysz ie to Ci się humor poprawi
W
wyjatkowaonaa
Gość
kilolek- 15,5 kg ! Gratuluję. Pokaz jakies foto swoje nowe... 

reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Mama nie warto nic zrobić dla faceta, najwazniejsze to dla siebie !!!!
Kilolek łądny wynik!!!
Kilolek łądny wynik!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 122 tys
Podziel się: