reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

od sowa do słowa ...

No w końcu i ja mam czym się pochwalić; Bubu od 2 dni powtarza za mną (czy Krysią ) wyrazy!!!! :-))))))))

Ps- Siorkos musi go obejrzeć bo cos sepleniąco mówi "s".


Niekat - daję Marcelowi 3 miechy jak też zacznie! :-)))
 
reklama
Ninja - gratulacje! Emilka na początku w ogóle nie mówiła "s". Teraz mówi w niektórych słowach, a w innych pomija, albo mówi "c", ale jak masz siostrę logopedę, to co szkodzi sprawdzić.
 
Ninja, gratulacje. To Was teraz Bubu zagada ;-) Mila wystawia język przy "s". Logopedka kazała nam odstawić butlę ze smoczkiem i oduczyć ssania kciuka. To pierwsze nie było problemem, ale z kciukiem nie wiem co zrobić. No i trochę ćwiczeń syczących. Przy ćwiczeniach Mila pamięta o języku, a nawet jak nie, to wystarczy jej o nim przypomnieć. I mówi wtedy ładnie z językiem schowanym za zębami. Ale jak mówi tak po prostu, to ciągle język jej ucieka.
 
Mila wybrała sobie spódniczkę i ubiera ją ze słowami - To będzie wspaniała sukienka na dzisiejszy wieczór :-D
Zazwyczaj jak się ubierze, to mówi - ach, jaka jestem piękna, jaka jestem śliczna, jaka jestem słodka
 
Mila wybrała sobie spódniczkę i ubiera ją ze słowami - To będzie wspaniała sukienka na dzisiejszy wieczór :-D
Zazwyczaj jak się ubierze, to mówi - ach, jaka jestem piękna, jaka jestem śliczna, jaka jestem słodka
Hahaahahaah niesamowita! Nie to, że złośliwa jestem ale może jaki pan taki kram! :-p:-p:-p;-)
 
giza rozwaliłas mnei z rana na łopatki:-D
Marcel cos tam zaczyna powoli ... wreszcie mówi na mnie mama:tak:hurrraaaa!woła mnie "po imieniu" i to takie przyjemne że az nie wiem:sorry2::-)no ni mozemy juz zakwalifikowac do nieprzypadkowego nibysłowo "dzie" jako dziekuję bo powtarza je przy każdej okoliczności pasującej :rofl2: w sobote konsultacja z logopedą (dzien otwarty w przedszkolu) to moze cos mi sie rozjasni i dowiem sie co moge zrobic dla neigo zeby mu pomóc:sorry2:
 
Mila wybrała sobie spódniczkę i ubiera ją ze słowami - To będzie wspaniała sukienka na dzisiejszy wieczór :-D
Zazwyczaj jak się ubierze, to mówi - ach, jaka jestem piękna, jaka jestem śliczna, jaka jestem słodka

Wow:szok: po prostu Mila jest rozkoszna i śliczna, słodka i piękna:-D

Niekat, no widzisz kochana... oby tak dalej:tak:
 
No to i my się pochwalimy postępami. :-)
Martynka ma zdecydowanie lżejszą mowę od Zuzy, która tak naprawdę zaczęła mówić mając 3 latka...:sorry2:
Mówi już dosłownie wszystko, nawet trudniejsze wyrazy, które nie zawsze jej wychodzą.:-D Ale pepla non-stop i uwielbia powtarzać ostatni wyraz z usłyszanego zdania, oczywiście ze znakiem zapytania na końcu...!

Ale najfajniejsze jest to, że mniej więcej od dwóch tygodni zaczęła składać proste zdania.:tak:;-) Zaskoczyła nas kiedyś przy kolacji jak powiedziała: Mamo daj Ziuzi ibę (czytaj rybę):-D

No i pojawiło się słynne a dlaciego...!? :sorry2:
 
U nas zaczynają się śmieszne dialogi.

Emilka mówi do taty: Tatusiu, co zrobiłaś?
Ja do Emilki: Emilko, zrobiłaś mówi się do dziewczynki. Do chłopców się mówi: zrobiłeś. To jak się zapytasz tatusia?
Emilka: Tatusiu, co chłopiec zrobił?
 
reklama
U nas zaczynają się śmieszne dialogi.

Emilka mówi do taty: Tatusiu, co zrobiłaś?
Ja do Emilki: Emilko, zrobiłaś mówi się do dziewczynki. Do chłopców się mówi: zrobiłeś. To jak się zapytasz tatusia?
Emilka: Tatusiu, co chłopiec zrobił?

nie dość że dowcipna to jeszcze potrafi odmienic odpowiednio;)bustra dziewczynka z Emilki:)
 
Do góry