reklama
Moja koleżanka podawała córci banany odkąd skończyła 6 miesięcy i tak małej posmakowały, że nie chciała jeść nic innego.
Ja zaczełam od warzyw i synek je prawie wszystko(nie smakują mu brokuły i szpinak).
Dietę rozszerzamy od 5 miesiąca życia(na zalecenie pediatry).Ja myślę wprowadzić mus bananowo-jabłkowy w 7 m-cu życia synka- czyli za 2 tygodnie.
Zobaczymy jaka będzie reakcja.
Ja zaczełam od warzyw i synek je prawie wszystko(nie smakują mu brokuły i szpinak).
Dietę rozszerzamy od 5 miesiąca życia(na zalecenie pediatry).Ja myślę wprowadzić mus bananowo-jabłkowy w 7 m-cu życia synka- czyli za 2 tygodnie.
Zobaczymy jaka będzie reakcja.
Młoda wcina banany pod postacią musu bobovity od 5 m-ca kiedy skońzcyła 4.5 mies. wcześniej nie chciała nic innego niż pierś i właśnie ten mus ją przekonał do urozmaicania diety. Teraz się zastanawiam czy mozna już spróbować surowego banana, jak widzę większość z was podawała takowego w 7. mies. więc poczekam jeszcze do niedzieli i zaczynamy 
ania.antoś po 4 i od 5 oznacza dokładnie to samo, że mozna podawać cos w piątym miesiącu czyli po ukończeniu czwartego.
ania.antoś po 4 i od 5 oznacza dokładnie to samo, że mozna podawać cos w piątym miesiącu czyli po ukończeniu czwartego.
Ja zaczęłam podawać mus bananowo-jabłkowy (robiłam sama) kiedy mój Sewerynek skończył 4,5 m-ca. Ścierałam 1/4 jabłka i 1/4 bananka na tarce i podawałam łyżeczką. Na początku dodawałam troszkę soczku, aby było rzadsze. Teraz wcina bez soczku i bardzo mu smakuje.
Zgodnie z obietnicą wprowadziłam banany do diety Szymka.
Zrobiłam tak- wziełam 2 jabłka, obrałam, pokroiłam na kawałki, dodałam pokrojonego na kawałki banana, podlałam odrobinką wody i podgotowałam ok. 5 minut, zmiksowałam, dodałam trochę soku jabłkowego do smaku i zagęściłam kleikiem kukurydzianym.
Żadnych niepożądanych reakcji nie zaobserwowano, może poza obżarstwem ze strony synka bo tak mu smakowało ;D
Zrobiłam tak- wziełam 2 jabłka, obrałam, pokroiłam na kawałki, dodałam pokrojonego na kawałki banana, podlałam odrobinką wody i podgotowałam ok. 5 minut, zmiksowałam, dodałam trochę soku jabłkowego do smaku i zagęściłam kleikiem kukurydzianym.
Żadnych niepożądanych reakcji nie zaobserwowano, może poza obżarstwem ze strony synka bo tak mu smakowało ;D
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 130
Ja też zaczęłam od warzyw i tyle z tego było że synek zaczął jeść coś innego niż mleko dopiero jak wprowadziłam owoce :PaulaC pisze:
, a warzywne zupki zaczął dobrze zjadać dopiero jak pojawiło się w nich mięsko. Banany daję odkąd skonczył 6 miesięcy - mus bobovity a także świeże. Dzieci mają swoje własne upodobania 8).reklama
No pewnie, że co dziecko to inne upodobania.
Nam się udało i Szymon zajada ze smakiem zarówno zupki jak i owoce, a zaczynaliśmy od warzyw. Na początku pluł wszystkim równo czy to był owoc, warzywo, soczek czy kaszka.
Na szczęście przekonał się do nowości.
Z biegiem czasu zauważyłam, że bardziej niż banany smakują mu czarne jagody z jabłkiem.
Za to nie znosi kaszek i nie zmuszam go by je polubił bo i po co? Zupy z mięsem woli od tych wyłącznie warzywnych, jest amatorem zielonego groszku, pietruszki i kukurydzy.
Po prostu mały smakosz.
Nam się udało i Szymon zajada ze smakiem zarówno zupki jak i owoce, a zaczynaliśmy od warzyw. Na początku pluł wszystkim równo czy to był owoc, warzywo, soczek czy kaszka.
Na szczęście przekonał się do nowości.
Z biegiem czasu zauważyłam, że bardziej niż banany smakują mu czarne jagody z jabłkiem.
Za to nie znosi kaszek i nie zmuszam go by je polubił bo i po co? Zupy z mięsem woli od tych wyłącznie warzywnych, jest amatorem zielonego groszku, pietruszki i kukurydzy.
Po prostu mały smakosz.
