reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak oduczyć od butelki?

reklama
W domu już nie ma drzemek, a w przedszkolu? Zapłacę za taką wiedzę jak one usypiają gromadę dzieci bez smoczków i butelek :D Nie wiem. My używamy smoczka co prawda, ale bez mleka w nocy nie da rady. Trzeba jej dać, wtedy po wypiciu śpi dalej, jak nie dasz to będzie wyć aż nie zemdleje (nie próbowaliśmy, ale się domyślam). Ogólnie jestem zdania, że w takich sprawach dziecko samo czuje ile mu tego mleka dla maluchów potrzeba. Starsza córka z dnia na dzień odstawiła mm jak miała nieco ponad rok, a tutaj nie zanosi się na koniec.

Usypialiśmy je w różny sposób, ale Mlekusia najczęściej tak, że miała butelkę, kładła się na nas, oglądała np. rybki w akwarium na YT i oczka się zamykały. Teraz już jest dużo starsza, więc obie zasypiają w łóżku, przytulamy się do nich i czekamy aż zasną. Natomiast bez mleka ani rusz.
Moja najczęściej zasypia w wózku, daje jej na chwilę butelkę a po wypiciu ją oddaje i spokojnie zasypia, bo bez butelki jest kszyk.🙈 A wieczorem to w swoim łóżku, po wypiciu jeszcze się bawi trochę a potem też zasypia. W nocy jak się budzi to podaje butelkę z wodą.
 
Ja się tym zaczęła zastanawiać, bo chce oddawać dziecko na kilka godzin do żłóbka raz lub dwa razy w tygodniu i nie wiem jak pani tam układają dzieci na tą drzemkę czy moja zaśnie bez butelki.
To nie ma znaczenia. Poradzą sobie. Ostatecznie tam tez mogą podać mm.
A kiedy wasze dzieciaki zaczęli jeść sami łyżeczką, bo moją preferuje ręce 🙈🤣?
Oj rok to mało na łyżeczkę :)
 
Nie odzwyczajałabym jeszcze. Siłą rzeczy z czasem odpadną drzemki, więc butli będzie mniej. Potem mozesz zmieniać sposoby usypiania, a dopiero potem odstawić butlę na noc.

Mój syn 14m butla 2x na drzemkę, na noc i raz w nocy i nie mam zamiaru nic odstawiać na ten moment. Dzienne butle odstawi sobie sam. Z nocną mam zamiar poczekać, aż będzie zasypiał przy książeczkach i tuleniu. Na teraz jest w mojej ocenie jeszcze za mały.

Co do tego, jak długo podawac mm, to w teorii po roku już nie trzeba, możesz podać krowie albo roślinne. Ale to tez zalezy od dziecka. Ja się tak napalalam na to, że po roku chowam laktator do szafy i daję roślinne, ale synowi odą 4 zęby na raz i zrobił regres jedzenia stalego 🙈 więc jeżeli Twoje dziecko ma już te 4 posiłki, które ładnie zjada, najada się, to możesz wtedy przechodzić na coś innego.
Trzeba pamiętać, że owszem, po roku można dać krowie/roślinny zamiast mm, ale nie więcej niż 0.5 litra, bo inaczej doprowadzimy szybko do niedoborów u dziecka albo np anemii. No i można pod warunkiem, że dziecko ma bogato rozwinięta dietę i jesteśmy pewni, że wszystko zapewnimy mu z pożywienia. :)
 
Właśnie dlatego ja nie mam oporów przed dawaniem jej mleka jak długo chce. Miałabym stracha, że nie zapewniłam jej wszystkiego, a z drugiej strony po dietetykach biegać, żeby jej dać mleko roślinne czy krowie to dla mnie bez sensu. Je normalnie, na wieczór i w nocy mm, nie ma problemów z trawieniem, itp., więc nie wnikam :D
 
Właśnie dlatego ja nie mam oporów przed dawaniem jej mleka jak długo chce. Miałabym stracha, że nie zapewniłam jej wszystkiego, a z drugiej strony po dietetykach biegać, żeby jej dać mleko roślinne czy krowie to dla mnie bez sensu. Je normalnie, na wieczór i w nocy mm, nie ma problemów z trawieniem, itp., więc nie wnikam :D
Ale po co po dietetykach?:)
 
reklama
Ale po co po dietetykach?:)
Nie wiem 😆 Gdybym się uparła, żeby jej mm nie dawać, to musiałabym szukać zamienników tego, co w mm jest. Ze starszą nie było problemu, bo ona zje wszystko co zobaczy, ale z młodszą jest już pod górkę, bo ona nie zje jeśli ma takie widzimisię i byłaby niedożywiona albo coś. A tak mam w głowie to, że w razie czego witaminy przyjmuje w mleku i spokój.
 
Do góry