reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obniżenie narządów po porodzie

Dk84 i chodzisz tylko do tej z Rybnika co mi ja polecalas? Bo ona mi tylko to 500 kazala robic .. Szybkie zacisniecia i to pomoglo podnoesc na dobre macice i tylna sciane ? Ja juz zglupialam .. Kogo mam w koncu sluchac jedna mowi rob a droga nie rob .. I badz tu madra
 
reklama
Tylną ściankę miałam ruchomą. Szyjkę podniosłam prawie o długośc palca. To udało się naprawić i jest ok. Problem mam z przednią ścianą bo co się trochę podniesienie to coś się dzieje że znów jest jak na początku
A powiedział ci ktoś, który to stopień obniżenia? Widziałaś tylną ścianę pochwy? Bo ja widzę kulkę z tyłu, ale nie wychodzi mi przed wargi. Mam obniżenie drugiego stopnia i nie wiem czy mieć nadzieję czy nie. Chodzę na rehabilitację, ale narazie nie każe mi ćwiczyć mięśni kegla i sama nie wiem co robić. A mam pytanie jak zaciskałaś mięśnie kegla to zwieracz też Ci się zaciskał? Bo ja inaczej nie potrafię. A miałaś problemy z zatrzymaniem moczu?
 
Nikt mi nie powiedział który to stopień. Podejrzewam że drugi. Ja widziałam przednia ścianę teraz już nawet nie patrzę. Tylną ścianą tylko mi się ruszała. Ja po prostu zaufałam mojej fizjo. Dużo się w internecie naczytałam o tym że długie odpoczynku mają być, że nie wolno przetrwać mięśni, ale ja postanowiłam zaufać mojej fizjo. Zawsze mi powtarza że ja mam robić tego dużo. Te 500 to jest taka nasza wartość umowna. Ciężko mi powiedzieć czy ty powinnaś ćwiczyć czy też nie. Ja się nie znam, a każdy przypadek też jest inny. Dla mnie najważniejsze jest że ja się lepiej czuję. Z zatrzymaniem moczu nie miałam problemów, ale mi mocz zalega tzn muszę dłużej posiedzieć na toalecie żeby całkowicie opróżnić pęcherz. Co do zwieracza to różnie. Czasem mi się zaciska a czasem nie i w sumie nie wiem jak powinno być bo nawet jej nie pytałam. Wiem że brzuch, pośladki i uda muszą być luźne.
 
Oj dziewczyny, kurcze a ja nawet teraz tyle tego siku na stojaka robiłam!!! Bo myślałam, że skoro to wszystko jest niżej i na wierzchu to łatwiej o zakażenie i nawet u znajomych na małysza! Mi z tylną ścianą czasem lepiej, ale właśnie ta przednia jest jakaś twardsza (nie mogę jej palcem podeprzeć - a tylną mogę) i cewka nisko i się uwypukla. Mi lepiej zaczęło się robić jak jednak więcej uwagi poświęciłam na rozluźnianie tych mięśni między skurczami, niż jak robię ich jak najwięcej, jak najmocniej. Niestety teraz nie mam czasu, żeby się na rehabilitację przejść :( , bo wszystkie terminy kiedy mogę dzieci zostawić są pozajmowane. Ale 6 idę do gina co mi ciąże prowadził, może zobaczy co się zmieniło.
Mi też niestety ciągle brzuch się nie wciągnął tzn. rano jest ok, a wieczorem już jak w początkach ciąży :( Myślę, że u mnie całe ciało szwankuje, bo z miednicą mam problemy dlatego jestem ciekawa tego osteopaty. Martys daj znać co tam u niego było.
Jeśli chodzi o męża, to ja ogólnie mam z nim super kontakt, ale widzę, że nie umie mi pomóc i sam nie wie co zrobić. Ale dźwiga za mnie wszystko, daje czas i nosi małą żebym sobie poćwiczyła. Na pewno nie bagatelizuje tego co mu mówię, ani na szczęście nie wydaje mu się mniej atrakcyjna (przynajmniej ja tego nie odczuwam). Zresztą ja głównie dla niego i dla dzieci chce się zrehabilitować. Bo co to za pomoc ze mnie jak nawet zakupy z auta wszystkie on musi wykładać, w góry ma taszczyć ciężary dla wszystkich? Ech... Co tu robić!?
 
Dk84 i chodzisz tylko do tej z Rybnika co mi ja polecalas? Bo ona mi tylko to 500 kazala robic .. Szybkie zacisniecia i to pomoglo podnoesc na dobre macice i tylna sciane ? Ja juz zglupialam .. Kogo mam w koncu sluchac jedna mowi rob a droga nie rob .. I badz tu madra
Martys i jak było na usg? Miałaś wizytę wczoraj? Mam nadzieję że diagnoza ok. Daj znać czy warto udać się na takie usg.
 
Wiesz co ta canietnica to cwiczenia ktore pomagaja przy obnizeniach ... Pani Dorota ma w gabinecie elektrostymulatory ale czy ribi badanie emg.. Tego nie wiem .. Mnie badala palpacyjnie ...
 
Wczoraj bardzo meczaca podroz mialam... Ale tak bylam u dr.Gardockiego zrobil mi to usg zbadal mnie. Mowil ze w skali POPQ mam 1 i macicy i scian mam tez cewke ruchoma rotscyjnie i tu nie wiem o co chodzi moze wiecie ? Powiedzial mi ze miesnir mam slabe ale miesnie odbytu pracuja prawidlowo.. Myslalam ze to badanie w jakims stopniu pokaze i zobrazuje uszkodzenia jakie mam albo chociaz powie mi slownie.. Jednak nic nie mowil tylko slabe i zeby cwiczyc miesnie dna miednicy z rehabilitantka... Mam niskie krocze i bardzo duza blizne po czyciu a popekalam w strone odbytu i ta skora jest cieniutka i chyba tu nie mam zbyt miesni .. Powiedzial mi ze za rok rozwazyl by na moim.miejscu plastyke krocza ale nie wczesniej .. Na poczatku cwiczenia i cwiczenia .. Pytalam czy mozna to cofnac poprzez cwiczenia powiedzjal ze nie ale ze napewno sie poprawi .. Pytalam o pessar zeby mi dobral zebym mogla jakos czasami wszystko muc zrobic to powiedzial ze nie ma dla mnie takich wskazan na pessar .. Mam cwiczyc do konca zycia ... Dostalam kartke ze zdjeciami usg i jakis opic jednak nic nie ma na temat miesni uszkodzen itp .. Jedynie pecherz moczowy i oposane cystocele w nieiwelkim stopniu i rektocele tez ...takze chyba pojechalam na marne wydawajac sporo kasy ... Mam mieszane uczucia lekarze inaczje to widza niz rehabilitantki..

Chce udac sie jeszcze do Izabeli Zak na konsultacje .. Zobaczymy ... Narazie mam mieszane uczucia i na kazda wizyte wszedzie trzeba czekac ..
 
Wczoraj bardzo meczaca podroz mialam... Ale tak bylam u dr.Gardockiego zrobil mi to usg zbadal mnie. Mowil ze w skali POPQ mam 1 i macicy i scian mam tez cewke ruchoma rotscyjnie i tu nie wiem o co chodzi moze wiecie ? Powiedzial mi ze miesnir mam slabe ale miesnie odbytu pracuja prawidlowo.. Myslalam ze to badanie w jakims stopniu pokaze i zobrazuje uszkodzenia jakie mam albo chociaz powie mi slownie.. Jednak nic nie mowil tylko slabe i zeby cwiczyc miesnie dna miednicy z rehabilitantka... Mam niskie krocze i bardzo duza blizne po czyciu a popekalam w strone odbytu i ta skora jest cieniutka i chyba tu nie mam zbyt miesni .. Powiedzial mi ze za rok rozwazyl by na moim.miejscu plastyke krocza ale nie wczesniej .. Na poczatku cwiczenia i cwiczenia .. Pytalam czy mozna to cofnac poprzez cwiczenia powiedzjal ze nie ale ze napewno sie poprawi .. Pytalam o pessar zeby mi dobral zebym mogla jakos czasami wszystko muc zrobic to powiedzial ze nie ma dla mnie takich wskazan na pessar .. Mam cwiczyc do konca zycia ... Dostalam kartke ze zdjeciami usg i jakis opic jednak nic nie ma na temat miesni uszkodzen itp .. Jedynie pecherz moczowy i oposane cystocele w nieiwelkim stopniu i rektocele tez ...takze chyba pojechalam na marne wydawajac sporo kasy ... Mam mieszane uczucia lekarze inaczje to widza niz rehabilitantki..

Chce udac sie jeszcze do Izabeli Zak na konsultacje .. Zobaczymy ... Narazie mam mieszane uczucia i na kazda wizyte wszedzie trzeba czekac ..
Jak Ty napisałaś, ze tam jedziesz to ja pomyslalam co mi szkodzi. Tez pojadę. I byłam w czwartek. Powiedział ze macice mam Ok i ze ściana w badaniu wyglada jest Ok, ale nie kazal mi przeć dopiero na usg miałam przeć. W ciagu ostatniego miesiąca u mnie się naprawdę poprawiło! Ja tam pojechałam, bo mam na tej ścianie fałd śluzówki i myslalam ze to jakiś uchylek cewki moczowej. On sprawdził na usg ze nic tam nie ma i powiedział ze mam sie zaprzyjaźnic z tym. Ja zapytałam czy widzi na usg uszkodzenia powięzi miedzy pęcherzem a pochwa. Powiedzial ze nie. Tez mam cewkę ruchoma i szyje pęcherza powiedział ze jak nie bd ćwiczyć to mogę miec nietrzymanie moczu. Powiedział ze mam bardzo słabe miesnie i ze to jest u mnie przyczyna. mimo ze ćwiczę 4,5 miesiąca) także to jest naprawde długi proces rehabilitacji. Powiedział ze dobrze ze mam taki zapal i ze tez pessar absolutnie nie jest dla mnie. Ale w opisie mam "cystocele nie, rectocele nie, obnizenie narządów nie, sklepienia pochwy wysokie" ja jak poprę to widzę ta ścianę ale naprawdę roznica jest duża, bo już nawet jak stoję to zwykle jej nie widzę, chyba ze długo chodzę. Odczułam duża poprawę kiedy zaczelam się suplementowac witaminami z gryp b. One poprawiaja funkcje układu nerwowego. Moje krocze zanim zaczęłam cwiczyc wyglądało tez raczej kiepsko. A teraz jest przyzwoicie. I na pewno się jeszcze poprawi, bo pracy jeszcze mam dużo. Maz mi mówi, ze jemu się wydaje ze jest jak przed porodem. Może trochę słodzi żebym się nie dołowała. Ale zanim zaczęłam ćwiczyć ja sama czułam, ze było luźniej. Wiadomo, ze twój problem nie powstał całkowicie po drugim porodzie i ze na pewno już wcześniej miałaś słabe miesnie dlatego może być ciężej to cofnąć. Ale myślę ze warto ćwiczyć. Ja jak go zapytałam o druga ciąże to powiedziała ze mam przed ciąża ćwiczyć i po ciąży. Cesarkę ooczywiscie odradzał. Ale ja i tak już postanowiłam ze jeśli nawet zajdę w ciąże to tylko cięcie. Ale narazie to i tak mam dosyć wrażeń. On mnie nie widział zanim ćwiczyłam, ale moim zdaniem naprawdę jest duża poprawa. Nawet widzę po kulkach. Kiedyś jedna się przemiesZczala a ostatnio dwie założyłam i udało mi się je utrzymać i zejść po schodach zrobic herbatę. Zdjęłam
I nosze jedna, bo tak mi radzi rehabilitantka. A 5 miesięcy temu od tego się zaczęły moje podejrzenia ze coś jest nie tak, bo dwie kulki wypadały mi natychmiast. Co jeszcze się ciekawego dowiedziałam, ze mam krótka cewkę 2,3 cm. A zwykle Ok 3 kobiety maja i ze dlatego miałam przed ciąża często pęcherz chory. Ale teraz biorę probiotyki odkąd byłam w ciąży i ani infekcje ani pęcherz chory się mnie nie trzyma.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeżeli chcesz cięcie to dobrze podpytać, bo moja rehabilitantka powiedziała że bardzo dobrze zrobiłam nie decydując się na cięcie bo byłoby jeszcze gorzej. Twierdzi że CC nie chroni przed obniżeniem a dochodzi do tego jeszcze blizna.
 
Do góry