Kasia,
Gdzie byłaś na tym usg 4D?
Chyba wiele zależy od lekarza, jedni twierdzą, że ćwiczenia nic nie dadzą, inni święcie w nie wierzą, też po wizycie u dr, który twierdził, że ćwiczenia są bez sensu popłakałam się... Ja mam zdiagnozowanie wypadanie prawie 3 stopień, zacisk mięśni w skali Oxford 2, ale też tylko z jednej strony, z drugiej strony zacisk jest bardzo słaby, pessar był u mnie przez pierwsze dni genialny, bylam zachwycona, też go nie czulam, ale ostatnio jest dziwnie, bo boli mnie cała miednica plus czuję dziwny ucisk na odbyt, już nie wiem do kogo z tym iść... ostatnio już noszę dziecko kiedy jest potrzeba, nawet bez pessara... też bym chciała kolejne dziecko, bo u mnie te szkody nastąpiły już po pierwszym porodze, ale kolejnego porodu po moim drastyku już sobie nie wyobrażam, a z drugiej strony bym chciała..... dziwne nie? , też mi lekarze oznajmili, że jak już będę pewna, że więcej dzieci nie będzie, wtedy trzeba poddać się operacji, na chwilę obecną nie ma to sensu, skoro jeszcze planuję.... przeciwskazań do ciąży żaden nie widział, jednak ze względu na problemy z odbytem zalecana jest cesarka, bo tyłka już się zoperować nie da, a pogorszyć sobie można sporo... kiedyś też myślalam, że cesarka to samo zło nie tylko dla dziecka, ale i dla matki...... już mi się moje myślenie troszkę odmieniło....