- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2018
- Postów
- 4
Czesc Dziewczyny,
Pisze z podobnym problemem. Mam 30 lat i urodzilam swoje pierwsze dziecko na poczatku grudnia. Poniewaz czulam czestrze parcie na pecherz i mialam uczucie ,ze nie do konca go oprozniam udalam sie do lekarza. Ginekolog stwierdzila,ze mam obnizona przednia sciane,ze moge wykonac plastyke ale zadnej patologii nie widzi. Ja jestem panikara wiec stwierdzilam,ze to napewno cos gorszego,ze mam cystocele urethrocele i cos jeszcze. Udalam sie do doktora Sz w dniu dzisiejszym. Opowiedzialam mu o swoich dolegliwosciach. Bo badaniu ginekologicznym i Usg stwierdzil " nie jest tak tragicznie, czy chce Pani operacje teraz czy pozniej". Ja mowie,ze pozniej bo nie chce kojarzyc urlopu macierzynskiego z operacja. Pan doktor powiedzial,ze moje obnizenie jest na pograniczu 1 i 2 stopnia, wiezadla oslabione, zebym umowila sie z fizjoterapeuta i cwiczyla i zobaczymy za 3 miesiace w ktora strone pojdzie to wszystko. Ja oczywiscie chcialabym cwiczyc i odsunac operacje ile sie tylko da. Wasze historie sa budujace. Czy macie namiary na kogos dobrego z Krakowa. Duzo czytalam,ze cwiczenia miesni tzn kegla nie sa dobre gdy obnizenie juz nastapilo, ze moga nawet pogorszyc stan i zaciskanie dodatkowo ciagnac w dol. Prosze o jakies komentarze. Pozdrawiam
Pisze z podobnym problemem. Mam 30 lat i urodzilam swoje pierwsze dziecko na poczatku grudnia. Poniewaz czulam czestrze parcie na pecherz i mialam uczucie ,ze nie do konca go oprozniam udalam sie do lekarza. Ginekolog stwierdzila,ze mam obnizona przednia sciane,ze moge wykonac plastyke ale zadnej patologii nie widzi. Ja jestem panikara wiec stwierdzilam,ze to napewno cos gorszego,ze mam cystocele urethrocele i cos jeszcze. Udalam sie do doktora Sz w dniu dzisiejszym. Opowiedzialam mu o swoich dolegliwosciach. Bo badaniu ginekologicznym i Usg stwierdzil " nie jest tak tragicznie, czy chce Pani operacje teraz czy pozniej". Ja mowie,ze pozniej bo nie chce kojarzyc urlopu macierzynskiego z operacja. Pan doktor powiedzial,ze moje obnizenie jest na pograniczu 1 i 2 stopnia, wiezadla oslabione, zebym umowila sie z fizjoterapeuta i cwiczyla i zobaczymy za 3 miesiace w ktora strone pojdzie to wszystko. Ja oczywiscie chcialabym cwiczyc i odsunac operacje ile sie tylko da. Wasze historie sa budujace. Czy macie namiary na kogos dobrego z Krakowa. Duzo czytalam,ze cwiczenia miesni tzn kegla nie sa dobre gdy obnizenie juz nastapilo, ze moga nawet pogorszyc stan i zaciskanie dodatkowo ciagnac w dol. Prosze o jakies komentarze. Pozdrawiam