ol,to faktycznie dobry pomysł cos sobie zaplanować,ale co???????za oknem zimno,ślizgawka taka,że lepiejkj nie wychodzić,a poza tym to My teraz niecierpliwe jesteśmy i często siusiające:-) ,więc gdzie wysiedzimy spokojnie więcej niz godzinkę ?u mnie z nockami nie jest az tak źle,chociaż wczoraj na przykład zasnąć nie mogłam wcale i do 2 gawędzilam z mężem,który rano do pracy zwlec sie nie mógł.no i mała włazi mi tymi swoimi nóżynkami w żebra,wię trudno mi sie ulozyć
reklama
Witajcie! Termin mam na 15 lutego, czyli już tuż tuż.
Przeczytałam cały wątek. Też mam bóle od wczoraj w nocy w dole brzucha, ale dziś przez nie nie spałam prawie całą noc. Pojawiają się nie do końca regularnie, ale tak średnio co 10 min. Zastanawiam się z czym to jest związane. Może wiecie?
Przeczytałam cały wątek. Też mam bóle od wczoraj w nocy w dole brzucha, ale dziś przez nie nie spałam prawie całą noc. Pojawiają się nie do końca regularnie, ale tak średnio co 10 min. Zastanawiam się z czym to jest związane. Może wiecie?
E-lona, jak to z czym? Jak są co 10 minut lub częściej przez co najmniej godzinę i trwają nie mniej niż pół minuty to jazda do szpitala:-)
Takie mam zalecenie od mojej lekarki. Nie u każdej kobiety skurcze są takie super regularne, więc może? Najwyżej cię odeślą jeszcze do domu. Powodzenia
Takie mam zalecenie od mojej lekarki. Nie u każdej kobiety skurcze są takie super regularne, więc może? Najwyżej cię odeślą jeszcze do domu. Powodzenia
A ja się dzisiaj czuje wyjątkowo dobrze. W piątek bylam u lekarza i kazał mi odstawić Aspargin i wszystkie witaminy. Od wczoraj nic nie biore i jakiekolwiek objawy minęły !!! Nie mam skurczy, nic mnie nie boli. Dobrze, że Dzidziuś od czasu do czasu mnie kopnie, bo w przeciwnym razie zapomniałabym, że jestem w ciąży ;-)
A tu przecież chodziło o to aby objawy się nasiliły
Nie bój się, objawy się nasilą. Daj sobie ze 3-4 dni na "wypłukanie" magnezu z organizmu. Ja odstawiłam aspargin w piątek, a skurcze zaczęły się gdzieś we wtorek (fakt, że trwają do dziś, ale wyraźnie z dnia na dzień się nasilają)
witam!no i byłam wczoraj na ktg...pokazało jakieś 2 skurcze,jeden silny i jeden troche slabszy,tyle że ja ich wcale nie czułam.dzidzia się wiercila,bo nie lubi być przygnieciona tymi paskami od ktg:-) .poza tym nadal nic mnie nie boli,nawet w nocy nie mam już twardnienia brzusia,czasem zdarza mi sie to tylko parę razy na dzień.chyba musze sie przestawic psychicznie,bo pewnie im bardziej ja sie niecierpliwię,tym dluzej dzidzia bedzie siedziala w brzuszku
u mnie póki co też cisza, byłam wczoraj u gina, wszystko przygotowane ale w takim samym stanie jak 2 tygodnie temu...
jutro idę na ktg a w czwartek mój lekarz ma dyżur i zapraszał mnie rodzić... ciekawe co na to moje dziecko ???
jutro idę na ktg a w czwartek mój lekarz ma dyżur i zapraszał mnie rodzić... ciekawe co na to moje dziecko ???
reklama
E-lona, jak to z czym? Jak są co 10 minut lub częściej przez co najmniej godzinę i trwają nie mniej niż pół minuty to jazda do szpitala:-)
Takie mam zalecenie od mojej lekarki. Nie u każdej kobiety skurcze są takie super regularne, więc może? Najwyżej cię odeślą jeszcze do domu. Powodzenia
Przeszły mi te sqrcze tak około godziny 7.00. Nie wydawało mi się, że to są porodowe, bo tylko w dole brzucha bolało, a chyba jak się poród zaczyna to cały brzuch boli w trakcie sqrczy. Mam rację? Poza tym to dziś mi chyba wypadł czop. A jak chodzę to w dole brzucha nadal pobolewa. Ciekawe kiedy mój urwis zdecyduje się przyjść na świat.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: