reklama
kiwaczka fajowo ze jest wszystko oki tak to juz jest ze sie czlowiek nakreca tymi swoimi dolegliwosciami ale nie mozna niczego lekcewazyc!
ja tez chodze panstwowo i jestem zadowolona z lekarki prowadzacej teraz sie umowilam pierwszy raz prywatnie ale to na usg 4d po nieudanej wizycie na usg w panswtwowej przychodni
ja tez chodze panstwowo i jestem zadowolona z lekarki prowadzacej teraz sie umowilam pierwszy raz prywatnie ale to na usg 4d po nieudanej wizycie na usg w panswtwowej przychodni
survivor26
Mamy lipcowe'08
Kiwaczka - super wieści! Jeśli chodzi o moją anemię, to jeszcze z lekarką pogadam, bo nie wygląda na bardzo zaawansowaną; bardziej niepokoi mnie wlekący się stan zapalny dróg moczowych no i potencjalna cukrzyca, ale na razie się nie stresuję, zresztą jakby nie było, zostały 3 mce to można wiele przetrzymać
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
kiwaczka super wieści. bardzo sie cieszę
teraz ja dołączam do "klubu zapalenia cewki moczowej" . Dostałam furaginum i zażeram.
Ciekawa jestem dziewczyny o co chodzi z tymi badaniami glukozy. Powinno się je ponoć obowiązkowo robić między 24 a 28 tyg. Mój lekarz prowadzący jest im zdecydowanie przeciwny - tzn. robić wszystkim jak leci, bez wyraźnych wskazań i podejrzeń cukrzycowych. Twierdzi, że nie należy zapominać o tym, że dziecko też bierze "udział" w takim badaniu i musi tę glukozę "przerobić". Mnie osobiście nie zalecił badania, bo wg niego jest wszystko ok i teraz sama nie wiem czy powinnam odpuścić temat, czy zrobić badania na własną rękę? Może któraś z was miała podobne doświadczenia?
Ciekawa jestem dziewczyny o co chodzi z tymi badaniami glukozy. Powinno się je ponoć obowiązkowo robić między 24 a 28 tyg. Mój lekarz prowadzący jest im zdecydowanie przeciwny - tzn. robić wszystkim jak leci, bez wyraźnych wskazań i podejrzeń cukrzycowych. Twierdzi, że nie należy zapominać o tym, że dziecko też bierze "udział" w takim badaniu i musi tę glukozę "przerobić". Mnie osobiście nie zalecił badania, bo wg niego jest wszystko ok i teraz sama nie wiem czy powinnam odpuścić temat, czy zrobić badania na własną rękę? Może któraś z was miała podobne doświadczenia?
Ja mysle ze obciazenie gulkoza jest potrzebne. Jeszcze sie nie spodkalam z przypadkiem zeby lekarz byl temu przeciwny.Moja kuzynka miala niedawno takie badanie i wyszlo, ze ma podwyzszony cukier. A wszesniej nic na to nie wskazywalo. Ja wlasnie dzisiaj mialam to badanie . DZIDZIUS czuje sie dobrze(kopie). Gulkoza jej smakowala:-).
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Pabla to jaki miałaś poziom cukru po obciążeniu 50g glukozy?
reklama
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Miałam 147, a ginka mi powiedziała, ze max powinnam mieć 135-140, tak więc dużo więcej nie było, ale więcej niestety i powiedziała mi, ze jeśli 75g też wyjdzie więcej to skieruje mnie do poradni diabetologicznej Przeraża mnie to, nie z tego względu, że będę musiała zrezygnować z cukru, tylko dlatego, ze będę się musiała pilnować a ja jestem leń i nigdy nie stosowałam żadnych diet, bo mi się nie chce tego liczyć, sprawdzać, mierzyć itp....Pewnie prędzej nic nie zjem niż będę miała coś tam sprawdzac. No ale dla małej na pewno się zmuszę to pilnowania, tym bardziej ze od poniedziałku idę na zwolnienie i w domu będę miała czas, bo w pracy to nie mam możliwości jeść o ustalonych porach i pilnować tego wszystkiego.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 29
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: