reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

reklama
Ja ostatnio kupiłam octanisept, podkłady poporodowe, matki siateczkowe i bepanthen i zapłaciłam 70zł ;]

dawidowe leżę, leżę i nic innego nie robię. Niestety mam wrażenie, że ta no-spa nie działa. Boli tak samo i nic nie przechodzi.
 
Ja ostatnio kupiłam octanisept, podkłady poporodowe, matki siateczkowe i bepanthen i zapłaciłam 70zł ;]

dawidowe leżę, leżę i nic innego nie robię. Niestety mam wrażenie, że ta no-spa nie działa. Boli tak samo i nic nie przechodzi.

to moze jednak najlepiej pojechac do szpitaa na izbe przyjec. Tam porobia badania i wypuszcza albo zostawia na szpital jednego dnia.
 
mam też osłonowe ale i tak się boję to brać:szok:

a no-spe mam też zapomniałam napisać a jak mnie boli to biorę, na razie od tygodnia zero skurczy dlatego stwierdziłam że po co mam sie dodatkowo truć tymi lekami, bo nie oszukujmy się każdy lek działa i przenika na dzieciątko:-)

a apteka? ja wydałam na leki już tyle kasy że szok, a mówią że kobiety w ciąży mają udogodnienia ,że polityka prorodzinna itp. tylko luteina która kosztuje parę złoty jest dopłacana przez państwo, a duphaston którego ja potrzebuję 1 opakowanie na 3 dni bo biorę 6 tabletek dziennie - kosztuje 42zł , nie mówię już o magnesie który też kuracja tygodniowa magne B6 - 25zł także ja na leki miesięcznie koło 500zł plus lekarz - szok:szok:

bezcikowe 1000zł to zapomoga , nikt nie liczy tego ile kobieta w ciązy musi wydac na leki:szok:
 
o polityce naszego państwa lepiej żebym sie nie wypowiadała:angry::angry::angry: nie ma chyba ani jednego tematu, który mogłabym skomentować pozytywnie... a to, ze planują zlikwidować becikowe to już zakrawa na jakąś paranoję:crazy:

moni, kochana, ja nienawidzę szpitali, ale chyba bym zaryzykowała wycieczkę na IP... tak dla spokojności. jeśli to nie jest dla Ciebie jakiś transportowy problem to skocz tam, niech lekarz oceni co się dzieje, po co masz leżeć i się denerwować, martwić...
 
monimoni ja na Twoim miejscu też pojechałabym, bo jak widać nie ustępuje Ci ten ból. Lepiej niech lekarz spojrzy na to , uspokoi i wtedy będziesz mogła być spokojniejsza a nie "siedzieć ciągle jak na szpilkach".

A ja wczoraj zauważyłam że mam takie momenty że strasznie szybko mi serce bije, wcześniej tak nie miałam....
 
Ivette ja nie czułam wcale skurczów a okazało się, że szyjka się skraca. Proponuję spróbować pobrać dwa dni. Jeśli organizm nie przyzwyczai się to odstaw. Pikawa na pewno będzie szybciej biła, a to trzęsienie się, to moim zdaniem trzeba przeleżeć i powinno być ok. No ale każdy organizm jest inny.
Ja też panikowałam, ale leżały ze mną na sali dwie dziewczyn, które też brały fenoterol w końskich dawkach w porównaniu do mnie i cały czas mnie uspokajały, że to normalne, tamto normalne, żebym wrzuciła na luz i że powinno niedługo przejść. I tak też było:)

monimoni IP proszę odwiedzić, nie powinno się lekceważyć bólów. Tam Cię zbadają i będziesz spokojniejsza.
 
Ostatnia edycja:
reklama
szyjka mi się nie skraca, bo miałam badaną przez ostatni tydzień, bo leżałam w szpitalu mam cały czas pessar ,dobrze leży i wszystko ok, dlatego nie rozumiem takich ilości leków:)
 
Do góry