reklama
lolkak
Październikowa Mama Mai
Mitaginka czekamy na relację :-)
A więc...
Zleciłam moim dziewczynom pozostanie w oddziale, a sama poszłam do domu. Serwisant uwinął się całkiem sprawnie, zajęło mu to 2,5 h, więc o 20:00 laski mogły wyjść do domu. Uffff. Teraz czekamy tylko na fakturę i decyzję, czy zostaniemy obciążone kosztami naprawy...
Dzisiaj mogłyśmy już rozliczyć tę kapryśną maszynę ;-)
Zmęczona jestem... Tysia budzi się często odkąd wróciłam do pracy... dotąd 1-2 razy dziennie, a teraz 5-6 Jutro w pracy jestem na obsłudze, więc od 8:30 do 17:30 :-(
liljanna zdrówka dla Ady!
Zleciłam moim dziewczynom pozostanie w oddziale, a sama poszłam do domu. Serwisant uwinął się całkiem sprawnie, zajęło mu to 2,5 h, więc o 20:00 laski mogły wyjść do domu. Uffff. Teraz czekamy tylko na fakturę i decyzję, czy zostaniemy obciążone kosztami naprawy...
Dzisiaj mogłyśmy już rozliczyć tę kapryśną maszynę ;-)
Zmęczona jestem... Tysia budzi się często odkąd wróciłam do pracy... dotąd 1-2 razy dziennie, a teraz 5-6 Jutro w pracy jestem na obsłudze, więc od 8:30 do 17:30 :-(
liljanna zdrówka dla Ady!
Mitaginka - no to do przodu kolejny dzień, a z dzisiejszym nawet dwa ;-) No widzisz gdybyś była na butli, problem może byłby mniejszy, a tak cyc to mama i budzi się by bardziej Cię poczuć niż dla samego jedzenia, Ada też tak miała, normalka. No i może jakieś kolejne zębole w natarciu, bo wtedy cyc też ubóstwiany
Leń mnie od wczoraj jakiś złapał, ale jutro już muszę zacząć chatę odgruzowywać
Leń mnie od wczoraj jakiś złapał, ale jutro już muszę zacząć chatę odgruzowywać
dzisiaj też masakra
noc do bani, a jeśli chodzi o sen to dopiero zasnęła...., męczyliśmy się 2h
już było tak fajnie, po kąpieli zjadała cyca, zasypiała, budziła się raz, góra dwa
a teraz problem z zaśnięciem, nocne pobudki co rusz... nie wiem, co jej się stało
jutro chcemy pobrać mocz do badania; chyba nie wiecie, że jak Tysia miała 5 tygodni to miała infekcję dróg moczowych i byłyśmy tydzień w szpitalu :-(
i w zaleceniach mamy kontrolne badania co miesiąc, a ostatnie siuśki pobieraliśmy z 3 miechy temu...
a teraz przez jej dziwne zachowanie wolę to sprawdzić
noc do bani, a jeśli chodzi o sen to dopiero zasnęła...., męczyliśmy się 2h
już było tak fajnie, po kąpieli zjadała cyca, zasypiała, budziła się raz, góra dwa
a teraz problem z zaśnięciem, nocne pobudki co rusz... nie wiem, co jej się stało
jutro chcemy pobrać mocz do badania; chyba nie wiecie, że jak Tysia miała 5 tygodni to miała infekcję dróg moczowych i byłyśmy tydzień w szpitalu :-(
i w zaleceniach mamy kontrolne badania co miesiąc, a ostatnie siuśki pobieraliśmy z 3 miechy temu...
a teraz przez jej dziwne zachowanie wolę to sprawdzić
Mitaginka - a w paszczę Jej zaglądałaś? Może dziąsła napuchnięte, bo zęby idą? Spróbuj czymś posamrować na noc, np. dentinoxem i będziesz wiedzieć.
U nas trwa drzemka, dzisiaj ostatni dzień na opiece i powrót do pracy - bleee
Robię dziś porządki w szafie, robię zdjęcia i będę wyprzedawać za grosze to może uzbiera się na jakiś nowy ciuszek. ;-)
U nas trwa drzemka, dzisiaj ostatni dzień na opiece i powrót do pracy - bleee
Robię dziś porządki w szafie, robię zdjęcia i będę wyprzedawać za grosze to może uzbiera się na jakiś nowy ciuszek. ;-)
mucha666
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2006
- Postów
- 565
Hej dziewczynki nie odzywałam się bo u mnie istny szpital. Chłopcy zapalenie oskrzeli od poniedziałku na antybiotyku, ja kaszle jak grużlik i ledwie się na nogach trzymam, a na dodatek wróciłam do pracy i co się okazało że na koniec tego miesiąca będzie mega kontrola. Wszystkim nie spiącym po nocach szczerze współczuje, my już na szczęście się nie budzimy. Jezu jak dobrze ze już weekend
reklama
Komu dobrze temu dobrze, ja jutro muszę iść do pracy, bo inaczej się nie wyrobię, ale da się przeżyć
Mucha666 - zdrówka wszystkim chorującym
A u nas miało być sushi, a skończyło się na kuciaku i ziemniakach i burakach, a wszystko przez sprzątanie w szafie. Fotki mam już wszystkie pocykane, teraz tylko opisy i wrzucić do sprzedaży. Muszę się z tym uporać dzisiaj, bo wiem, że jak tego nie zrobię to znowu będzie leżeć odłogiem.
Pranie się pierze, obiad gotuje, Ada ogląda na komórce filmiki ze swoim udziałem - NARCYZ normalnie
Ostatnio Jej ulubione zajęcie, muszę komórkę wysoko wkładać, bo inaczej wszędzie indziej dorwie, a tak jak nie widzi to nie pamięta
Mucha666 - zdrówka wszystkim chorującym
A u nas miało być sushi, a skończyło się na kuciaku i ziemniakach i burakach, a wszystko przez sprzątanie w szafie. Fotki mam już wszystkie pocykane, teraz tylko opisy i wrzucić do sprzedaży. Muszę się z tym uporać dzisiaj, bo wiem, że jak tego nie zrobię to znowu będzie leżeć odłogiem.
Pranie się pierze, obiad gotuje, Ada ogląda na komórce filmiki ze swoim udziałem - NARCYZ normalnie
Podziel się: