reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

reklama
my kąpiemy codziennie, bo mały wtedy wie, że teraz pora na długie spanie. Jak się go nie wykąpie to potem ze 2 h się z nim bujamy zanim zaśnie.

U nas to samo, dzisiaj sobie odpuściłam bo starsza dała mi popalić i nie chciało mi się Majki kąać i dopiero teraz zasnęła po 2 godzinnym marudzeniu. Nigdy więcej bez kąpieli :-)
 
u nas też kąpiele codziennie ;-) Zdarzaja się wyjątki , ale bardzo rzadko (jak np. wrócimy do domu bardzo późno - co zdarzyło się raz, albo malutki mial raz stan podgorączkowy a żadnych objaw choroby to zdecydowalam ,ze nie bede go kąpac.)
Wogóle to u nas jest cały rytuał. Najpierw kąpiel , mycie ciałka i głowki. Potem oliwkowanie calego cialka i ubieranie. Następnie myje buźkę przegotowana wodą z dodatkiem oliatum (ze zgledu na pojawiające sie teraz juz rzadziej chrostki). Potem czyscimy uszka i nosek. Nastepnie buźke smaruje kremem oliatum. na samym koncu czyszcze języczek z mleczkowego nalotu (wodą przegotowaną). I wreszcie cyc no i spanko ;-)
 
miniu - u mnie w przychodni lekarka powiedziala ,ze mogę czyscic ten nalot z jezyczka czystą wodą przegotowaną. I tak palec owiniety pieluszką tetrową moczę w tej wodzie a potem śmigam po języczku..... i gotowe:-)
 
My kąpiemy co drugi dzień ale niedługo będziemy kąpać codziennie. Moja Zuzia nienawidzi się kąpać (wcześniej kąpaliśmy codziennie ale tak krzyczała jakbyśmy jej jakąś krzywdę robili) krzyczy przed kąpielą jak zaczynam jej buzie myć a najgłośniej jest oczywiście w wodzie, uspokaja się jak jest ubrana. Tak więc po miesiącu takich cyrków gdzie ja byłam zlana potem i mąż po kąpieli - Zuzia się w wodzie strasznie pręży i wygina tak jakby nie chciała żeby woda ją dotykała - zaczeliśmy kąpać co 2 dzień. Po kąpaniu marudzi strasznie a w dniu gdzie nie jest kąpana śpi super - rośnie mi chyba mały brudasek. O masarzach nawet mowy nie ma - próbowałam płacz jest straszny. Nie kąpiemy ani na głodnego ani po jedzeniu zawsze daje jeść na półtorej godziny przed kąpielą.
 
my kapiemy codziennie, maly to uwielbia. nawet jak ryczy to po wsadzeniu do wanny banan na buzce i chlapu chlap:-D pozniej smyranie masazyk smarowanie buzki, czesanie wloskow hehe ;-) i sol morska w nochal. pozniej cycanie ok godziny ufffff i idzie spac jak przeciag
 
reklama
czarodziejka no to macie to samo co ja ze starsza corcia. u mnie to bylo prawdopodobnie przez cukrzyce ciazowa. byla bardzo spieta, plakala, nie moglam jej nakarmic bo tak ja wyginalo i nie mogla chwycic cyca, oj koszmar to byl!bylysmy w szpitalu w bartoszycach 2 tygodnie jak mala miala trzy miesiace i tam nauczyli mnie jak z nia cwiczyc metoda bobathow. niestety metode vojty tez mielismy i dla mnie byl to koszmar ktorego nigdy nie zapomne!strasznie sie boje ze teraz z malym bede musiala vojte wprowadzic:( nie dam rady sama mu tego robic. Z Marysia nie cwiczylam po tym szpitalu juz vojty tylko same bobathy -prze 1,5 roku i jest wszystko dobrze.zdrowa sliczna niepokrzywiona dziewczynka:)usg tez z nia mielismy to jest konieczne jesli chodzi o napiecie! jezdzilismy tez na dzienna rehabilitacje do Ameryki pod Olsztynkiem przez rok, codziennie i tam juz rehabilitantka z nia cwiczyla w potem w domu ja-przewaznie 4-5 razy jeszcze.
nie wiem w jakim stanie jest twoje dziecko ale mysle ze nie nastawiaj sie na tylko 6 tyg, z doswiadczenia wiem ze taka rehabilitacja trwa naprawde dlugo, napatrzylam sie na dzieci z napieciem i nie tylko..

i powiem ci ze intuicje mamy super!bo u mnie tez nikt nie wierzyl, zwlaszcza maz i tesciowa, mowili ze jestem panikara i przesadzam i co? do teraz mowia ze juz zawsze beda sluchac mnie jesli chodzi o dzieciaki!




jesli chodzi o kapiele to my kapiemy sie przewaznie codziennie, no po szczepieniu go nie kapalam bo taki obolaly byl wiec mial przerwe. Kapie go sama bo maz zajmuje sie w tym czasie starsza albo jest w pracy-wtedy musze kapac oboje:/jazda na calego:p ale my matki jak trzeba potrafimy wszystko! co to dla nas;)
 
Do góry