reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy dotyczące niemowląt

monimoni, tak sobie to tłumacze, ale u nas jakoś tego sporo i już sama nie wiem :/ Zastanawiam się czy by nie zrobić usg jamy brzusznej żeby sprawdzić czy wszystko ok ?
 
reklama
Roxannka - a wcześniej Patryk ulewał dużo jak był młodszy? U nas mały od początku chlustał mlekiem, baaardzo dużo ulewał. Non stop w śliniakach chodził, praliśmy po kilka dziennie i po 2 tyg. uzywania śliniak był do kosza bo śmierdział, więc hurtowo szły, a ja tylko biegałam ze szmatą i podłogę ścierałam. O tym że z mężem non stop obrzygani chodziliśmy to już nie wspomnę :sorry: Potem jakoś jak mały skończył pół roczku to ulewanie się zmniejszyło. Teraz też po jedzeniu jeszcze uleje troszkę, ale już nie za każdym razem i nie takie ilości jak wcześniej. Teraz to tak że mu poleci po brodzie, a nie chluśnie na podłogę i zrobi plamę o średnicy 30-40 cm. No i jak pełzna na brzuszku, albo siedzi to też często mu troche poleci, no ale to podobno normalne, bo w końcu brzuszek ma uciskany. Jeśli to tylko w takich sytuacjach to ja bym się nie przejmowała. No i jeśli wcześniej jakoś strasznie nie ulewał to raczej nie ma żadnego refluksu czy czegoś w tym rodzaju, bo to jest od urodzenia, a jak na początku nie było to potem się już nie zrobi.
 
nice, dzięki kochana :* no on wcześniej troszke ulewał, ale nie jakoś tak żeby nas to martwiło, na ogół przy odbijaniu mu mniej lub więcej mleczka poleciało. W sumie teraz to tak mocno zaczął ulewać odkąd opanował obroty i pełzanie, on się bawi na podłodze a ja ze szmatą latam. Wiem, że uciska mu sie brzuszek i dużo się rusza, ale jakoś martwi mnie ilość i że po 3h jeszcze mu się jedzonko nie ułożyło :/ No sama nie wiem, spytam dzisiaj alergolog przy okazji bo ona też pediatra, zobaczymy co powie :)
 
Roxanka u nas jak mały bardzo intensywnie przewracał się na brzuszek i na odwrót, potem jak zaczął pełzać po podłodze to zaczął dość tak ulewać i też trzeba było chodzić i wycierać po nim. Nawet właśnie po 3-4h po posiłku.
Teraz już mu to minęło, raczkuje pełną parą, wstaje przy wszystkim co się da i czasem tylko jakąś kropkę kefirku ma na brodzie :)
Może u Patryka to też minie i jest to spowodowane większą aktywnością ruchową.
 
mała mi, dzięki :) no właśnie licze na to że to tylko przez wzmożoną ruchliwość i ucisk na żołądek :) może doszukuje się problemu tam gdzie go nie ma :/ W każdym razie dzisiaj alergolog nie widziała w tym nic nie pokojącego, podobnie jak mój pediatra. Będę go obesrwować i po cichu licze że jak wkońcu wystartuje z raczkowaniem to się troche uspokoi ... przynajmniej ulewanie ;)
 
Myślę, że z czasem to ulewanie się zmniejszy. Przemek też na początku pełzania większe ilości ulewał, teraz już mniejsze. Może mięśnie brzuszka się wzmocniły i bardziej 'chronią' żołądek. Trzymam kciuki, żeby już niedługo mu przeszło to całkowicie :-)
 
Roxi u nas było podobnie jak u Małej mi i sie ustabilizowało. teraz nawet nie pamiętam kiedy mała ostatnio ulała. Wierze w to, że u Was też to ulewanie jest wynikiem wzmożonej aktywności małego :tak:
 
reklama
Do góry