reklama
onesmile
Świat według Pafffcia
nat, z ciekawosci, jak on to zrobil???? Ja rozumiem, ze Pudzianek jest silacz i slusznych rozmiarow chlop, ale przeciez nie zlapal za noge krzesla??????
Dobrze, ze nic Mu sie jednak nie stalo.
Dobrze, ze nic Mu sie jednak nie stalo.
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
no on uwielbia wstawanie przy krzesłach, ale zwykle robi to przy takich solidniejszych drewnianych i ja to asekuruje, tym razem prze chwilę mojej nieuwagi złapał się takiego plastikowego składanego i podejrzewam, że ono się zaczęło składać kiedy chwycił siedziska od tyłu krzesła no i ja już widziałam moment jak leci do tyłu, a krzesło na niego :-( ale nie mogłam już nic zrobić :-(
policzyłam dziś ile wypiła mała... 580ml plynow, czy to mało, dużo? bo sama niewiem, dalej kupa- bobek ale juz jakas "lepsza"
natolin, super, że wszystko ok
ja ostatnio narobiłam mojej spadły mi na nią klucze z wysokości zamka od drzwi, byla w foteliku na podlodze, prosto na jej nos.. boże jak ona płakała, a ja prawie z nią, wystraszyłam sie masakrycznie, trochę jej spuchło ale siniaka nie ma. dbrze ze nie do oka czy w ogole... juz nigdy jej tak nie postawię w tym foteliku
natolin, super, że wszystko ok
ja ostatnio narobiłam mojej spadły mi na nią klucze z wysokości zamka od drzwi, byla w foteliku na podlodze, prosto na jej nos.. boże jak ona płakała, a ja prawie z nią, wystraszyłam sie masakrycznie, trochę jej spuchło ale siniaka nie ma. dbrze ze nie do oka czy w ogole... juz nigdy jej tak nie postawię w tym foteliku
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
mama natki to u was problem z kupka byl? bo ja " specjalista od kup" moj wojtek prawie od urodzenia ma z tym problem po szpitalach jezdzilam i wogole wszystkiego probowoalam. wiec jak cos to udziele pomocy.
strip, tak u nas problem, choc robi ja codziennie to jest ona bardzo twarda i widac ze mala sie meczy okropnie, a to u Was musialo byc niezle skoro nawet po szpitalach lataliscie. mysle ze cos po prostu ja zatwardzilo i teraz bede unikac niektorych rzeczy
stripMYmind
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 278
Fakt, duzo robi dieta, ale u nas na cycu bylo ok z konsystencja, nawet po 12 dniach nierobienia, a na mm geste zbite, maly sie meczyl, nawet jak pol litr dziennie pil i marchwi unikalam i domowe zupki robilam, a odkad pije ziolka na szczescie konsystencja ok bardziej stala, ale nie zbita i nie meczy sie, robi codziennie co dwa dni, bo juz nam hirschprunga podejrzewali chcieli jelita biopsje robic dobrze, ze sie nie zgodizlam, jednak intuicja matki jest pierwszorzedna...
w razie wiekszych problemow wal smialo.,
a co do picia: jak nie chce pic zwykla wode glukoza poslodzic, lepiej tak niz ma wcale nie pic, u nas to jedyna rzecz ktora czasem na cycu pil. a soczki, to ja robilam tak, ze sloiczek ze sliwkami pol wlewalam do butli i setka wody na to cieplej i to pil. pedzilo tez troszke. probiotyki w sumie o kant tylka nic nie dawaly. zastanaiwam sie czy jakby moj pediatra uslyszal, ze dziecku tybetanskei ziola daje czy by mnie nie opierdzielil. hjehehe
u nas wlasnie produkcja trwa. stoi w kojcu i steka hehehehe
w razie wiekszych problemow wal smialo.,
a co do picia: jak nie chce pic zwykla wode glukoza poslodzic, lepiej tak niz ma wcale nie pic, u nas to jedyna rzecz ktora czasem na cycu pil. a soczki, to ja robilam tak, ze sloiczek ze sliwkami pol wlewalam do butli i setka wody na to cieplej i to pil. pedzilo tez troszke. probiotyki w sumie o kant tylka nic nie dawaly. zastanaiwam sie czy jakby moj pediatra uslyszal, ze dziecku tybetanskei ziola daje czy by mnie nie opierdzielil. hjehehe
u nas wlasnie produkcja trwa. stoi w kojcu i steka hehehehe
ona duzo pije, ale dzis jeszcze nic nie zrobila, robi przewaznie codziennie. a wlasnie, zapomnialam ze mam jeszcze probiotyki w domu, dam jej, ale teraz juz kaszki nie daje i nie bede dawac bananow, ryzu, no marchewki chyba nie unikne bo ja jej nie gotuje :/ jakos weny brak, aż wstyd.
margerrita
Fanka BB :)
loliszko prosze o pomoc, malemu wyszedł w badaniach znowu podwyszony alat i aspat 49 i 60, zaczełam czytać w necie i się wystraszyłam, po porodzie też miał podwyższony, ale zwalaili to na żółtaczkę, a my dopiero jutro idziemy do pediatry.
reklama
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Margerrita - trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego. JA się niestety na tym kompletnie nie znam. Może weź ten wynik i podejdź z nim do przychodni i spytaj się lekarki, tak bez badania nawet małego.
MamaNatki - my też się strasznie męczyliśmy z zaparciami. Kupy były strasznie twarde i mały nie mógł wystękać ich, męczył sięstrasznie, czasem aż mu naczynka przy robieniu pękały. U nas winny był Nutramigen, jak zmieniliśmy na Bebilon Pepti to problem sam znikł. Ale zanim na to ktoś wpadł to pomagały: śliwki, syropek Duphalac (na dłuższe stosowanie) i doraźnie czopki glicerynowe.
MamaNatki - my też się strasznie męczyliśmy z zaparciami. Kupy były strasznie twarde i mały nie mógł wystękać ich, męczył sięstrasznie, czasem aż mu naczynka przy robieniu pękały. U nas winny był Nutramigen, jak zmieniliśmy na Bebilon Pepti to problem sam znikł. Ale zanim na to ktoś wpadł to pomagały: śliwki, syropek Duphalac (na dłuższe stosowanie) i doraźnie czopki glicerynowe.
Podziel się: