reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy dotyczące niemowląt

zelazo nie jest tylko w miesku, szpinak i brokuly tez je zawieraja.Moze lepiej dawac warzywka niz miesko?

Doris oby szybko minęło! Co lekarz to opinia i podejrzewam że z czasem przy tej samej chorobie my tu bedziemy mieć milion teorii bo każdemu lekarze zaleci coś innego, ale warto sie wymieniać cennymi uwagami.

Onesmile niestety sam szpinak i brokuł nie pomoże z niskim poziomem żelaza, dlatego zaleca sie żeby dzieci po skończonym 5 miesiącu jadły codziennie mięsko bo to jest okres "niedoborowy" jeśli chodzi o żelazo własnie.

Mala_mi
z kupą i czasem jaki potrzeba na jej unormowanie to jest różnie zależy od dziecka, my np zawsze po szpinaku, brokule, jagodach, malinach mamy zielona i pediatra mówi że to normalne, potrzeba nam 2 dni bez tych produktów żeby wróciła do koloru żółtego, więc może dzień na samym mleku nie wystarczy, ale trzymam kciuki zeby tak było. Pamiętaj że po przerwie w jedzeniu innych produktów kupa też może byc nie do końca piękna. Ja bym spróbowała z marchwianką (stary szpitalny sposób):

Składniki:

  • 0,5 kg marchwi
  • 0,5 litra wody
  • Szczypta soli

Sposób przygotowania:
Marchwianka to zupa, którą można podawać niemowlęciu oraz starszemu dziecku – podczas zatruć pokarmowych.
Marchew oczyść, obierz i ugotuj ją w wodzie, dodaj szczyptę soli. Na początku dawaj dziecku do picia tylko wywar, potem – gdy maluszek poczuje się lepiej – marchew zmiksuj. Podawaj średnio ciepłą – nie gorącą i nie zimną!


Ewentualnie można dodać do tego kleiku ryzowego albo gotowanego zblenderowanego ryżu - działa zapierająco. A dla leniuchów jest Hipp ORS.

u nas niestety Dorian mial kontakt z moją siostrzenicą w dniu kiedy ją obsypalo. Takze nie wiedzielismy wtedy ,ze Laura ma ospę... no i to pewnie wtedy się zarazil. Smaruje sie 'czyms bialym' tzn. pudrem w plynie. Niby jest napisane ,ze nie stosuje sie u niemowląt , ale mnie lekarka tez kazala tym packac i sie nie bac . A te tabletki to wlasnie lipa , bo mam podawac po pól 4xdziennie. No i najpierw przekrajam na pól , potem wkladam w kartke papieru i rozbijam tłuczkiem , wsypuje na łyzeczkę i dodaję wodę czy mleczko . Potem jeszcze daje malemu popic , bo ewidentnie mu to nie smakuje. Miny takie strzela :-(

Nie cierpię rozdrabniać tabletek. My jak mieliśmy podawać furaginę to wszystko zawsze lądowało poza buzią. Na dodatek ona taka żółta jest! No a jak dałam do mleka to mleko zrobiło się żółte i po wypiciu poszedł paw i wszystko było usyfione.. :/
 
reklama
u nas tez niestety czesto tak to wygląda. Albo wypluwa , kręci glową, krztusi sie przy tym , albo potem jest bleee i wszystko na zwymiotowane. Tak bylo przy witaminie B6 jak kiedys podawalismy .... no ale co ja poradzę jak lekarka kazala :-( Wogóle to zla jestem ,ze nie ma takich rzeczy dla dzieci w kropelkach ... toz to przeciez XXI wiek! ;-)
 
Doris no niestety heviran tylko w tabletkach bo to generalnie dla dzieci powyżej 2 roku życia dlatego pewnie nie wpadli na pomysł kropelek. A może strzykawką spróbuj? Tabletka rozgnieciona,rozrobiona w glukozie do strzykawki 2 ml i do policzka wciskana po troszku, nie powinien sie krztusić wtedy.

loliszka ja to muszę sobie te Twoje rady gdzieś zapisywać, jesteś bardzo pomocna! podawałam małej tran strzykawką i oczywiście połowa jej z buziaka wypływała, do głowy mi nie przyszło żeby zmienić kąt i celować w polika...musze spróbować, dzięki!
 
loliszka ja to muszę sobie te Twoje rady gdzieś zapisywać, jesteś bardzo pomocna! podawałam małej tran strzykawką i oczywiście połowa jej z buziaka wypływała, do głowy mi nie przyszło żeby zmienić kąt i celować w polika...musze spróbować, dzięki!
I ja się przyłączam! Bo jak podawałam małemu ostatnio Calcium to to samo było, po buźce mu spływało. Dziś wypróbuję pod innym kątem i moje dziecko już nie będzie takie sprytne heh!
 
Wypływać z polika niby dalej może ale powinno mniej, generalnie zmniejsza sie wtedy ryzyko zakrztuszenia jak kieruje sie strzykawke pod kątem do kieszonki policzka.
 
dziękuję lolisza za radę. Spróbuję strzykawką.
Ja strzykawką też podawałam ale boję się bo ona ma tą ostrą końcówkę na przodzie a moje dziecko ja ma dostać jakieś leki do buzi to jest nadpobudliwe i aż się obawiałam że coś mu zrobię przez przypadek.
W syropie dla dzieci Nurofen jest taki fajny dozownik do podawania płynnych lekarstw :)
 
A ja nie wiedziałam, że trzeba jakoś pod kątem podawać strzykawką leki, ale intuicyjnie zawsze kierowałam w stronę policzka i ogólnie wszystkie leki Laura wypijała.
Doris Dorianek przejdzie teraz przez to choróbsko i będzie z głowy. A może łagodnie wszystko minie.
Lolisza słyszałaś o czymś takim jak liszajowata suchość skóry?
 
reklama
Do góry