Sugar, no i luz.
Kathe, Ty się wogóle nie łam. Co miałaś mu dać to już dałaś. Wyrodna matka to taka co dziecka nie nakarmi, a nie taka co da butlę. Karmienie piersią to też burza hormonalna, która ma wpływ na takie myślenie.
Więc daj sobie czas, samo minie :-)
Dla mnie wyrodną matką nie jest również taka co nie karmi "bo nie". Wolny kraj.
Kathe, Ty się wogóle nie łam. Co miałaś mu dać to już dałaś. Wyrodna matka to taka co dziecka nie nakarmi, a nie taka co da butlę. Karmienie piersią to też burza hormonalna, która ma wpływ na takie myślenie.
Więc daj sobie czas, samo minie :-)
Dla mnie wyrodną matką nie jest również taka co nie karmi "bo nie". Wolny kraj.