reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy dotyczące niemowląt

dzięki! musiałam przeczytać co to harakiri. ja mam dziecko alergiczne, więc na pewno będę musiała czekać minimum tydzień z wprowadzeniem kolejnej rzeczy i będę mogła wprowadzać tylko jedną rzecz na tydzień.
 
reklama
mysle ze tydzien to nie ma sensu ale tak jak pisze w ksiazkach tak 3 dni. Zreszta zawsze warto zapytac sie pediatry co ona na to bo w sumie najlepiej zna dziecko.
 
widzę po małym, że alergia nie zawsze u niego występowała od razu, więc 3 dni to u mnie na pewno za mało, zresztą może znajdzie się ktoś (choć nikomu tego nie życzę) kto będzie dzielił mój los albo ma starsze dziecko z alergią i się też wypowie. ale u mnie to jeszcze czas, bo u alergików nie wprowadza się tak szybko innych pokarmów.
 
widzę po małym, że alergia nie zawsze u niego występowała od razu, więc 3 dni to u mnie na pewno za mało, zresztą może znajdzie się ktoś (choć nikomu tego nie życzę) kto będzie dzielił mój los albo ma starsze dziecko z alergią i się też wypowie. ale u mnie to jeszcze czas, bo u alergików nie wprowadza się tak szybko innych pokarmów.
Niestety,u nas chyba AZS-paskudztwo jak mało co,wiem,bo brata córeczka ma i tragedia była z jedzeniem.Sama już się boję,co to będzie,gdy przyjdzie do wprowadzania nowych rzeczy...na razie ja na diecie:(.
 
widzę po małym, że alergia nie zawsze u niego występowała od razu, więc 3 dni to u mnie na pewno za mało, zresztą może znajdzie się ktoś (choć nikomu tego nie życzę) kto będzie dzielił mój los albo ma starsze dziecko z alergią i się też wypowie. ale u mnie to jeszcze czas, bo u alergików nie wprowadza się tak szybko innych pokarmów.
Ja mam starsze dziecko alergiczne- także do 6 miesięcy podawałam tylko cycka (byłam na diecie).W 6 miesiącu podałam tartr jabłuszko , no i po 6 miesiącu zaczęłam wprowadzać obiadki - te dla dzieci alergicznych.Małej i tak ciągle coś wychodziło- była pod kontrolą alergologa.Jak skończyła 1,5 roku to alergia ustąpiła- teraz je wszystko i jest ok.A mała Gabi też jest troszkę alergikiem ale nie tak jak starsza-też jestem na diecie.Także do 6 miesiąca cycek- apotem zaczniemy pomału wprowadzać owoce i obiadki.
Także NATOLIN jestem z tobą :)
 
Wiktor też pije mleczko dla skazowców i ma do tej pory kolki, dlatego jeden smaczek na tydzień po 3-4łyżeczki na początek. I tak nim 4miesiąc się zacznie to powinniśmy wiedzieć co i jak można jeść.
 
U mnie też mega-alergik, więc pewnie ię na razie wstrzymam z wprowadzaniem nowych rzeczy, musze ie dopytac pediatry na następnej wizycie. Madlein jak zaczniesz wprowadzać nowe jedzonko to zdaj relację jak mały będzie reagować,bo z tego co pamiętam to on też na Nutramigenie jest jak mój Przemek. Ja się zastanawiam czy nie będzie tak, że jak on spróbuje jakiś owocków itp to potem odrzuci ten Nutramigen, który, nie oszukujmy się, jest ohydny i gorzki.

Trochę mnie nie było i powoli nadrabiam. Nie pamiętam już kto co pisał, ale:

Nasivin sprzedają chyba w 4 różnych formach i dawkach i jeden jest przeznaczony właśnie dla dzieciaczków od urodzenia do ukończenia 1 roku życia. Sa to krople (a nie spray). Te spraye są chyba od 3 miesiąca życia.

Ktoś się pytał o wodniaka jądra - u nas na początku to stwierdzili, powiedzieli że powinno się wchłonąć. Przed świetami z dnia na dzień ten 'wodniak' się strasznie powiększył, tak że był jakiej 3 razy większy od jąderek. Poszliśmy do pediatry, która skierowała nas do szpitala z podejrzeniem przepukliny pachwinowej. Tam przebadali małego, zrobili USG brzuszka i moszny i wyszło, że to torbiel najądrza. Lekarz powiedział że się w jajeczkach produkuje płyn i kanalik któryś jest niedrożny i się tworzy torbiel. Mamy chodzić z tym do kontroli (teraz w czwartek idziemy), obserwować i czekac czy się wchłonie czy trzeba będzie chirurgicznie usuwać. Mamy się zgłaszać od razu na IP jakby się znów powiększyła ta torbiel, jakby się zrobiła mocno twarda,albo jakby się pojawiło zaczerwienienie - w takich wypadkach jest to niebezpieczne i trzeba szybko do lekarza iść. Ostatnio wydaje mi się że zmalała więc mam nadzieję że się obejdzie bez zabiegu.


A my po szczepieniu. Mały śpi, a ja się martwię, bo: po pierwsze jak lekarka go osłuchiwała to się mnie spytała czy mały ma wadę serca,bo szmery słyszy. Mówię,że miał po urodzeniu echo robione i że jakąś zastawkę miał niedomkniętą ale że to niby pozostałość po życiu płodowym była i miała niedługo zniknąć. No i tu się zmartwiłam bo on ma już 3,5miesiąca a to nadal nie zniknęło :( Dostałam skierowanie do kardiologa i musimy iść na kontrolę.
Po drugie zmierzyli i zważyli małego. Ma 62,5cm i waży.... 6kg co oznacza że w ciągu 3 tyg przybrał tylko 100g! :( Wcześniej przybierał około 400-450g na 2 tyg.! Kopara mi trochę opadła. Co prawda miał ostatnio trochę mniejszy apetyt ale nie aż tak mały żeby prawie wcale nie przybrać. No i spadł z 25 centyla z powrotem na 10. Dostał skierowanie na badania krwi (lekarka mówiła że to może anemia) i muszę iść z nim jutro znów na kłucie :((( No masakra totalna - jakby tych szczepień mało jeszcze było.
 
Ostatnia edycja:
dzieki nice-girl , ze napisalas o tym wodniaczku. Ja akurat jutro wybieram sie z moim do chirurga w tej sprawie. zobaczymy co on powie. Mam nadzieję, ze to nie przepuklina ani torbielek ... i ze poprostu sie wchlonie. oby!
Trzymam kciuki tez za Tojego szkraba zeby wszystko bylo ok z serduszkiem i tym jąderkiem tez. Daj znac jak bedziesz po wizycie u kardiologa.
 
reklama
Nice girl,Dorisday-trzymajcie sie,mam nadzieje,że wszystko z Waszymi maluszkami skończy sie dobrze i nie bedą potrzebne żadne dodatkowe zabiegi.A co do wagi...my tydzień temu sie badaliśmy przy okazji szczepienia,Amelka przy62 ważyła 5700 i lekarz powiedział,ze bardzo ładnie,wiec jak to jest?Fakt,że urodziła sie niezbyt duża,bo 3050,najniższa 2850.Ponoc dziecko w wieku 3 mcy ma podwoić wagę urodzeniową.
 
Ostatnia edycja:
Do góry