Obawy dotyczące niemowląt

[makuc]

tak nam zalecił lekarz - tak dawaliśmy. A lek się sumamed nazywa... Doczytałam się właśnie na różnych forach, że to jest typowy antybiotyk w momencie kiedy się już szmery w płucach/ oskrzelach pojawiają....
ale i tak zaczynam się przerażać, bo nie zdawałam sobie sprawy z tego, że on jest taki mocny i dla tego tylko 3 dni takie dzieciaczki go mogą brać :/

 

[natolin]

makuc masz rację ze zmianą przychodni, a co do antybiotyków to naszych znajomych dziecko kazali położyć do szpitala, bo powiedzieli, że w domu antybiotyków samemu się nie podaje dziecku do 3 miesięcy

 

[makuc]

co lekarz to opinia widzę.... u nas była ordynator szpitalnego oddziału pediatrii, więc nie sądzę, żeby mogła Małej krzywdę zrobić... ale i tak mam teraz paranoję przez to co napisałyście

 

[natolin]

nie denerwuj się! nie skojarzyłam, że to ordynator był u Ciebie z wizytą. raczej ma pojęcie na ten temat

 

[mała_mi88]

sugar z Łukaszkiem dobrze, nie kaszle już. Zdarzyło mu się tylko wtedy kilka razy jak Wam pisałam, tylko kichnie sobie jak mu wodą morską do nosa psikam. W ogóle zdarzyło mu się pokaszleć wtedy jak mu właśnie psikłam do nosa więc może mu to spłynęło do gardełka i temu się zakaszlał?

makuc a był konieczny ten antybiotyk? Ja jestem z tych co są za tym żeby unikać podawania antybiotyków tak małym dzieciom.
Mój już jeden miał niestety w szpitalu:-(
Mnie lekarka mówiła że jeśli podawać takiemu małemu dziecku antybiotyk to tylko dożylnie i w szpitalu pod nadzorem eh. No ale widać co lekarz to inne zdanie i opinia.

 

[makuc]

Konieczny niestety... choróbsko się już na prawe płuco i uszy przenosiło, więc inaczej zareagować się nie dało.. przy osłuchaniu stetoskopem Mała świszczała już dosyć poważnie, więc pewnie gdyby nie nasza szybka reakcja (czyt. wezwanie lekarza zaraz jak zauważyliśmy coś niepokojącego) na bank by się to pobytem w szpitalu skończyło...
Najważniejsze, że jest już ok
MALA_MI88 - dobrze, że i u Twojego Szkraba już sytuacja unormowana. Po wodzie morskiej i moja czasami kaszle, bo to wszystko z noska do gardła spływa potem... plus jeszcze się wtedy krzywi okropnie jakby ją ta woda conajmniej w buzie kuła

 

[sugar_and_spice]

makuc masz rację ze zmianą przychodni, a co do antybiotyków to naszych znajomych dziecko kazali położyć do szpitala, bo powiedzieli, że w domu antybiotyków samemu się nie podaje dziecku do 3 miesięcy

Dlatego zapytałam.
Do 3 miesięcy antybiotyki można podawać tylko dożylnie, a to wymaga pobytu w szpitalu. Może to co dostała makuc to nie do końca antybiotyk?

 

[Ryba.]

Mój Sebuś jak miał 1,5 miesiąca złapał od brata zapalenie oskrzeli i byłam pewna, że wylądujemy w szpitalu a jednak pediatra przepisała mu antybiotyk doustnie. Oczywiście gdyby zwymiotował po podaniu leku mieliśmy jechać do szpitala (skierowanie na wszelki wypadek nam dała). Kilka razy upewniałam się czy aby napewno mogę podawać mu antybiotyk w domu także u innego pediatry.
A sumamed jest jak najbardziej antybiotykiem.

 

[E-lona]

Laura też brała antybiotyk doustnie. Skończyłam jej dawać w zeszłą środę. Przeczytałam ulotkę i jest tam napisane, że można dawać dzieciom od pierwszego miesiąca. Sugar skąd taka informacja, że do 3 miesiąca tylko dożylnie można podawać antybiotyki?

 

[Ida Sierpniowa]

a ja z innej beczki: dzisiaj na wizycie u lekarza (drugie szczepienie) dowiedziałam sie że wargi sromowe u dziewczynek jak najbardziej rozchylać i normalnie myć!!! a w szpitalu wręcz wrzeszczeli żeby nie ruszać, broń Boże... i weź tu człowieku bądź mądry... A JAK WY ROBICIE?????????