- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2009
- Postów
- 6
Witam! Ja też zastanawiam się nad drugą pociechą, mój instynkt macierzyński po prostu zaczyna mocno o sobie przypominać. Nie chcę, żeby synek był jedynakiem, ale też jestem pełna obaw.
1. Boję się, że znowu przez pierwsze dwa miesiące ciąży będę plamiła i przyjdzie mi się położyć do szpitala, a wiem, że mój synek ciężko przeżyje rozstanie ze mną na kilka dni.
2. W ogóle martwię się o to co będzie z moim synkiem, jak mnie kilka dni nie będzie. Wiem, że mąż będzie z nim w domu, ale też wiem, że moja znienawidzona teściowa będzie przyłaziła i próbowała małego zabrać, a ja już od początku jej powiedziałam, że mojego dziecka na 5 minut z nią samą nie zostawię! Dlaczego? To długa historia, powiem tylko tyle, że nie chciała mnie w rodzinie, a tym samym wnuka. A teraz jakby miłość odczuła...
Nie wiem, chyba jestem nienormalna, mam nadzieję, że jednak jest ktoś kto mnie zrozumie.
1. Boję się, że znowu przez pierwsze dwa miesiące ciąży będę plamiła i przyjdzie mi się położyć do szpitala, a wiem, że mój synek ciężko przeżyje rozstanie ze mną na kilka dni.
2. W ogóle martwię się o to co będzie z moim synkiem, jak mnie kilka dni nie będzie. Wiem, że mąż będzie z nim w domu, ale też wiem, że moja znienawidzona teściowa będzie przyłaziła i próbowała małego zabrać, a ja już od początku jej powiedziałam, że mojego dziecka na 5 minut z nią samą nie zostawię! Dlaczego? To długa historia, powiem tylko tyle, że nie chciała mnie w rodzinie, a tym samym wnuka. A teraz jakby miłość odczuła...
Nie wiem, chyba jestem nienormalna, mam nadzieję, że jednak jest ktoś kto mnie zrozumie.