reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O mamusiach grudniowych

Czesc!
Ja też coś wspomne o sobie. Mam na imie Paulina, mam 25 lat. Jestem z moim już od 10 lat (9,5 oficjalnie) a małżenstwem od 2. Jeśli ktoś nie wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia to ja jestem tego żywym przykładem.... (przed spotkaniem mojego też byłam niedowiarkiem).
Ciąża - jestem teraz przeszczęśliwa ale to moj tego pragnął a ja cały czas byłam (przed) na nie.... to moja pierwsza ciąża i mam nadzieje że nie ostatnia :sorry2:
heh nawet nie wiedziałam że pisanie o sobie potrafi być tak ciężkie... chyba należe do tych osóbek które nie piszą o sobie zbyt wiele :-p
na koncu dodam, że raczej jestem skryta ale potrafie być "wybuchowa" cokolwiek to znaczy :-p:-p:-p
 
reklama
czesc Dziewczyny,

mam na imię Kasia, a Pinokia to tak na prawdę imię naszego kota;-). Mamy z mężem po 29 lat, po ślubie jesteśmy już ponad 5 lat. Mieszkamy parę kilometrów przed tablicą "Witamy w Krakowie, mieście królów polskich" (zawsze mnie śmieszy ten napis, bo koleiny na drodze straszne....).
W moim brzuchu od Wielkanocy mieszka Łucja i mam nadzieję, że będzie z nami jeszcze przed Bożym Narodzeniem - 15.12.:-)
Przeszłam prawdziwą metamorfozę z trybika korporacyjnego na gosposię domową i jest mi z tym bardzo dobrze - od kwietnia siedzę sobie na L4. Mam nadzieję, ze kolejny etap to zmiana na mamuśkę roku:-D
 
To teraz kolej na mnie...
Przede wszystkim witam wszystkie grudnióweczki i nie tylko:)
Mam na imię Paula, mam 21 lat i mieszkam w Parszowie(niedaleko Starachowic, woj. Świętokrzyskie). Obecnie jestem na L4 i studiuję zaocznie ekonomię w Kielcach. Mój narzeczony ma na imię Piotr i ma 22 latka. Jesteśmy ze sobą od 8 lat!Byliśmy dziećmi jak zaczęliśmy się prowadzać za rączkę no i tak już zostało:) Obecnie jest w wojsku i wyjdzie jak już dzidzia będzie na świecie.Nasz ślub już tuż, tuż! 13.09.2008r. wreszcie powiemy sobie sakramentalne TAK:) A nasz synek przyjdzie na świat 13.12..
To chyba na tyle...Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do Waszego grona:)
Pozdrawiam...
 
To teraz kolej na mnie...
Przede wszystkim witam wszystkie grudnióweczki i nie tylko:)
Mam na imię Paula, mam 21 lat i mieszkam w Parszowie(niedaleko Starachowic, woj. Świętokrzyskie). Obecnie jestem na L4 i studiuję zaocznie ekonomię w Kielcach. Mój narzeczony ma na imię Piotr i ma 22 latka. Jesteśmy ze sobą od 8 lat!Byliśmy dziećmi jak zaczęliśmy się prowadzać za rączkę no i tak już zostało:) Obecnie jest w wojsku i wyjdzie jak już dzidzia będzie na świecie.Nasz ślub już tuż, tuż! 13.09.2008r. wreszcie powiemy sobie sakramentalne TAK:) A nasz synek przyjdzie na świat 13.12..
To chyba na tyle...Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do Waszego grona:)
Pozdrawiam...

o ho ho ja jestem ze Starachowic i własnie na weeknd tam jadę:-D
Bardzo mi miło i powiem więcej ja też mam 21 lat;-)
 
Witajcie kochane mamuśki!!!

Właśnie siedzę sobie na działeczce i dokładniej przeglądam forum bb:-D
Od jakiegoś czasu dołączyłam do grudniowych mamusiek, więc pasowałoby sie bliżej przedstawić:tak:
Mam na imię Magda, mieszkam w Lublinie, obecnie pracuje na państwowej posadzie;-), w uwielbianym przez wszystkich urzedzie:-D
Mężatką jestem od 2 lat i dwóch miesięcy:-)...jestem juz prawie w 22 tygodniu ciąży...na naszą kochaną Julcię długo nie czekaliśmy, mój termin porodu to 21 grudnia, więc na "gwiazdkę"powinniśmy mieć cudny prezencik:-D

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i jednego tatuska:-p(jesli dobrze doczytałam się)
 
Ja jestem starsza, w tym roku skończę 30-dziestkę, chyba się popłaczę 3 z przodu. :-)


A ja skończyłam w maju... Ale powiem tak: wciąż czuję się młodo i czasem nie chce mi się wierzyć, że naprawdę stuknęła już trzydziecha. Ale jak to ktoś mądrze powiedział, "życie zaczyna się po trzydziestce" i tego się trzymam, haha.
 
reklama
Do góry