reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

O i dla maluszka ( żywienie, rozwój, akcesoria)

A spacerówkę mamy już Quinny narazie mała jeżdzi w gondoli...bo cieplej...natomiast spacerówkę już mamy trzykołową, na dużych gumowych kołach, z aluminowymi rurkami wiec jest stosunkowo lekka....co do wagi to nie pamiętam bo leży na górze w szafie
 
reklama
Moja ma odruch wymiotny i robi się czerwona na buzi na wszelkie ryże, kasze itp. Na razie daję jej więc paprki, a grubsze konsystencje po łyżeczce na spróbowanie, żeby się przyzwyczajała. Deserki też uwielbia ;D Ale Danonków w ogóle nie mam zamiaru dawać, fuj. Sama bym nie zjadła "jogurtu owocowego" z połową tablicy Mendelejewa, wolę jogurt naturalny z owocami, i małej też tak będę.
 
Ja kupuję PP Pliko P3, co prawda waży ponad 8 kg, ale się sklada jak parasolka. A dźwigać nie muszę, chodzi mi bardziej o mobilność autem.
 
No to jeszcze ja się dopiszę do grona poszukiwaczek spacerówki idealnej.
Koła w miarę duże,
oparcie rozkałdane do pozycji leżącej,
tapiecerka zdejmowana do prania
szerokie i głębokie siedzisko
obszerny sśpiworek zimowy (znam przypadek gdy śpiworek okazał się dzla dziecka za wąski)
duży i funkcjonalny kosz "na zkupy" żeby był do niego łatwy dostęp (mój obecy wózek Wychamet - ma kosz z którego nie da się korzystać)
zdejmowana barierka
pięciopunktowe pasy
lekki
łatwy do składania
przednie koła skrętne
zintegrowany hamulec nożny (jeden hamulec na dwa koła)
łatwa i cicha zmiana kąta pochylenia oparcia ( w moim obecnym wózku ustawienie oparcia wymaga nilada siły)
ciche rozkładanie budki (znam przypadek gdy rozkładanie budki budziła śpiącego malucha)
Lista jest długa a to nie koniec bo chciałabym żeby wózek był jeszcze w miarę tani....
Czy ktoś wie gdzie można takie cudo znaleść???

I jeszcze zastanawiam się czy kupować spacerówkę tradycyjną czy parasolkę

 
Agatka pisze:
Ja kupuję PP Pliko P3, co prawda waży ponad 8 kg, ale się sklada jak parasolka. A dźwigać nie muszę, chodzi mi bardziej o mobilność autem.

ten Arti...do którego link wkleiłam...to jest tzw. podróbka PP Pliko P3, oryginał trochę zadrogi jak dla mnie... ;D
 
Agatko, mnie też podoba się PegPerego. Koleżanka ma taki i jest bardzo zadowolona. Właściwie jedyna wadą jest brak możliwości przekładania rączki, ale tej nie ma większość spacerówek.

Rito, opis 'spacerówki doskonałej'. :laugh: Jak znajdę coś takiego, to na pewno dam Ci znać. :)

Mieliśmy wczoraj jechać i pooglądać w sklepach, co tam jest ciekawego, jeśli chodzi o spacerówki, ale mężyka dopadł ból gardła i się kuruje, więc trzeba będzie to niestety odłożyć na później... :(
 
reklama
Ojej straszne ceny tych spacerówek! ja myślałam że fajną spacerówkę to można kupić do max400zł a nie do 1200zł

Ja narazie nie kupuję...może dopiero gdzieś koło lata bo mam wózek graco quatro
teraz trochę żałuję że go kupiłam...bo fajnie się sprawdzał latem i jesienią ...a w zimie jednak najlepsza jest gondola...i na szczęście miałam używaną bo dziecku brata pegperego...no i jak się zrobi ciepło znowu wyciągnę to graco...chociaż mógłby być lżejszy
 
Do góry