Mój Wojtek jeździ teraz Chicco 4WD Tech , i byłabym przeszczęśliwa, gdyby nie jego waga. Ma fantastyczne duże koła, szerokie siedzisko, duży kosz, osłonkę na nogi, rozkładane siedzisko, no bomba. Tylko waży z tonę Ale my mieszkamy w takim miejscu, gdzie jakość chodników jest beznadziejna no i wyjeżdżamy sporo a wtedy wózek z pompowanymi kołami jest neizastąpiony.
Ale moim marzeniem była ta spacerówka, do której link wkleiła Rita, Peg Perego AT4. Naprawdę fajny, ładny wózek, ze świetną amortyzacją, tyle że drogi
Myślałam też nad Ceroxem Emmaljungi, no ale on to by mi chyba do bagażnika nie wszedł.
Teraz zastanawiam się, czy nie kupić jakiegoś leciutkiego wózka na skrętnych kołach, taniego, żeby jeździć "po mieście". No ale gdzie to trzymać?
Ale moim marzeniem była ta spacerówka, do której link wkleiła Rita, Peg Perego AT4. Naprawdę fajny, ładny wózek, ze świetną amortyzacją, tyle że drogi
Myślałam też nad Ceroxem Emmaljungi, no ale on to by mi chyba do bagażnika nie wszedł.
Teraz zastanawiam się, czy nie kupić jakiegoś leciutkiego wózka na skrętnych kołach, taniego, żeby jeździć "po mieście". No ale gdzie to trzymać?